Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomysł na prezent. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomysł na prezent. Pokaż wszystkie posty

piątek, 3 stycznia 2014

Gwiazdkowości, czyli co Mikołaj w worku przyniósł...

Osobiście lubię podpatrywać czym Was uraczył Święty, to też postanowiłam pokazać swoje mikołajowe dary :)
W tym roku Santa był wobec mnie wyjątkowo wylewny... sam na siebie ukręcił bata, bo tegoroczne prezenty rozpuściły mnie jak dziadowski bicz! Jeśli macie ochotę zobaczyć co znalazłam pod choinką zapraszam do dalszej części notki.

środa, 18 września 2013

Czy balsam innowacyjny jest rewelacyjny? Recenzja balsamu pod prysznic Nivea...

Hej ho. W wakacje kuzynka uraczyła mnie próbką nowego produktu Nivea - balsamem pod prysznic. Polubiliśmy się, dlatego szybko zainwestowałam w pełnowymiarowy produkt. Udało mi się wbić w promocję Rossmanna i za 400ml butlę zapłaciłam ok. 18-19 zł. Parę dni później blogo i vlogosferę opanował szał na ten produkt, dlatego też postanowiłam poczekać z moją recenzją i dokładnie zapoznać się z wadami i zaletami tego balsamu. Jaki był tego skutek? Ano, już Wam piszę...
***
Zaczynając od początku - czym jest balsam pod prysznic Nivea i jak go używać?
Innowacyjność tego smarowidła polega na tym, iż używamy go zaraz po umyciu ciała dowolnym żelem - na wilgotną skórę, na kilka chwil, a następnie spłukujemy go wodą. Balsam ma zapewnić Nam "uczucie jedwabiście miękkiej skóry".
Produkt ten przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry (choć producent wypuścił dwa warianty - BIAŁY - nawilżający, dla skóry normalniej i suchej oraz GRANATOWY - odżywczy, dla suchej), występuje w dwóch wariantach zapachowych - każdy z nich jest neutralny, świeży i przyjemny - typowy dla uniwersalnych kosmetyków Nivea.
Konsystencja nie wyróżnia się spośród balsamicznego tłumu.


Pojemność, cena, dostępność:
Tak jak wcześniej wspomniałam, skusiłam się na największy rozmiar 400ml - gdzie cena tej butli waha się w granicach 18-25 zł - w zależności od miejsca zakupu.
Na półkach sklepowych znaleźć możemy także mniejsze, 250 ml wydanie, za ok. 13-17 zł.
Produkt jest ogólnodostępny, w drogeriach typu Hebe, Rossmann, Super Pharm, być może w mniejszych sklepikach także, ale nie miałam możliwości tego sprawdzić.
Dla zainteresowanych skład:
Moja opinia o produkcie:
Swój stosunek do tego balsamu określiłabym jako ambiwalentny. Po jednorazowym użyciu próbki, byłam zachwycona - stwierdziłam, że to będzie mój ulubiony kosmetyk lata, a może i nawet całego roku. Brak konieczności wklepywania w siebie różnych balsamów, przy 30-stopniowych upałach - brzmi jak bajka, prawda?
Niestety, ten jakże jedwabisty efekt miękkości skóry jest bardzo przyjemny w ciągu pierwszych 30 minut od użycia, potem niestety znika, wraz z przyjemną wonią kosmetyku.
Zawiodłam się także na wydajności produktu - używając go codziennie, nawet ta wielka butla może nie "dożyć" miesiąca.
Pomimo wymienionych mankamentów, nie skreślam tego produktu całkowicie. To ciekawa alternatywa, dla tradycyjnych balsamów, osoby korzystające na co dzień z prysznica, a nie wanny, również mogą faworyzować ten kosmetyk, fajne jest także to, że nie pogardzi nim także mężczyzna, ponieważ zapach nie jest babski;)
Ciekawy produkt dla kobiet lubiących nowinki kosmetyczne, nie lubiących tradycyjnych balsamów, fajny upominek na drobną okazję, dla osoby w każdym wieku, (może za wyjątkiem dzieci)
Ocena ogólna: 3+/5.
 
Ciekawostki:
Próbowałam zastosować pierwszy lepszy tradycyjny balsam pod prysznicem, lecz niestety efekt był marny,a w sumie w ogóle go nie było...
Nie mogłam także powstrzymać się i nie sprawdzić, jak balsam Nivea będzie działał jako produkt do golenia nóg - i tu się zawiodłam - gęsta, ciężka konsystencja zapchała mi maszynkę;)
***
Znacie te balsamy? Jaka jest Wasza opinia na ich temat? A może nie znacie i... żałujecie, czy nie?
Całuję.