ŚWIETNE, 47 PLN
Napowietrzacz, zwany również aeratorem, ma nas ratować w sytuacjach gdy nie mamy czasu bądź chęci na dekantację wina. Napowietrzaczy jest całe mnóstwo, tańsze i droższe, ładniejsze i brzydsze. Podstawowe pytanie brzmi jednak czy są skuteczne? Bawię się ostatnio aeratorem z firmy VACU VIN i widzę, że to naprawdę działa. Aby uniknąć autosugestii poprosiłem Żonę o pomoc w teście. Nalała mi to samo wino do identycznych kieliszków, jeden zwyczajnie, a drugi z napowietrzaczem. Różnica w smaku, a jeszcze bardziej w zapachu była tak ewidentna, że nawet ja rozpoznałem właściwie próbki. Wino napowietrzone było ... dobrze napowietrzone:) W porównaniu ze ściśniętą "normalną" próbką smakowało o 1/3 lepiej. Powtórzenie na innych winach dało taki sam efekt. Wygląda na to, że jednorazowa inwestycja zwraca się już po jednej - dwóch butelkach.
Aerator VACU VIN ma jednak i swoje wady. Zasadnicza to wygląd. Tego nie da się postawić na stole, żeby nie wzbudzać co najmniej uśmiechów. Paskudny, kojarzący się z jednej strony z szufelką, a z drugiej ze szpitalnym basenem. Do tego jeszcze ten biały kolor. Wioska i tyle. Drugą niedoskonałością jest uszczelka nie pasująca do wszystkich szyjek. Bardzo, ale to bardzo łatwo może aerator wypaść i zalać wszystko wokół. Przyznam, że napełnianie kieliszków nad zlewem odbiera mi sporą część frajdy.
Niemniej jeśli ktoś trafi na ten bądź inny napowietrzacz, to zdecydowanie polecam zakup. Jeden z użyteczniejszych drobiazgów. Choć karafka to zdecydowanie nie jest.