Awaria
Jestem, ale w innej galaktyce więc chwilowo nie piszę, nie tworzę i się nie chwalę. Mój Stary Mnich, komputer, który zyskał taką nazwę po pewnym winie wieki temu, padł na dobre. Mam nadzieję, że dyski są ok, bo mimo wszystko szkoda by było wszystko stracić. Wprawdzie mam kopię zapasową na dysku zewnętrznym, ale nie dam głowy, że skopiowałam wszystko...