Pokazywanie postów oznaczonych etykietą top coat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą top coat. Pokaż wszystkie posty

20 maj 2017

W KALENDARZU WIOSNA, NA PAZNOKCIACH JESIEŃ ;)

Dzień dobry!!
W kolejny, okrutnie mało wiosenny dzień, przychodzę dzisiaj do Was z mało wiosennym manicure...
Chciałabym żeby wreszcie świeciło słonko, chciałabym miec chęci na jasne lakiery, jednak deszcz za oknem przez ostatnie 3 dni skutecznie i tą ochotę odbiera.
Na wszystkich paznokciach jeden z wielu moich lakierów marki Avon - Twilight Blue. Ciemne niebo z drobniutko iskrzącym pyłkiem, pięknie wygląda w świetle sztucznym jak i dziennym. Z dala można go pomylić z czernią.


27 sty 2016

ODGRZEWANE KOTLETY CZYLI MISS SPORTY 344, BARRYM BLUEBERRY I GR JOLLY JEWELS 101.

Cześć!
Przychodze dzisiaj do Was z mani zmalowanym moimi starszymi egzemplarzami. W sumie od kiedy sobie dałam szlaban na kupowanie nowych buteleczek dobrze idzie mi odnawianie "starszych" znajomości ;)
Mani iście wiosenne, gościło u mnie kilka dni temu, gdy na dworze było +13 (!) stopni ;)


22 paź 2015

Orly Liquid Vinyl + Sally Hansen Hidden Treasure.

Heeeeey!!!
To znowu ja ;)
Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnymi odgrzewanymi kotletami, ale od początku...



30 sty 2015

Avon Inky Blue + BarryM Ruby Glitter.

Cześć!
Nie wiem jak Wy, ale ja w ostatnich miesiącach dużo częściej maluję paznokcie ciemnymi kolorami. Jakoś nigdy nie "segregowałam" lakierów według pory roku, ale w tym roku samoistnie wybieram te ciemne.
Ostatnio wynalazłam w moich zbiorach Avonowy Inky Blue.
Kolor ciemnego granatu z fantastycznym shimmerem - widocznym jednak tylko w pełnym słońcu, lub przy sztucznym oświetleniu.


3 lis 2013

Essence 106 Free Hugs - czyli barbie pod gwiazdami.

Cześć Kochane!
Dzisiaj chciałam pokazać Wam kolejny róż od Essence. 
Typowy baby-pink,  mocno barbiowy..
Nazwa Free Hugs jest równie słodka jak sam odcień tego koloru..
Tak słodka, że przy nakładaniu miałam wątpliwości czy kończyć tą aplikację.
Dwie warstwy kryją już ładnie. 
Niestety, pojawiają się sporadyczne pęcherzyki.
Lakier nie zawiera żadnych drobinek a w świetle dziennym zyskuje najbardziej.
Przyzwyczaiłam się do jego wyglądu u siebie, ale ucieszyłam się, gdy dnia drugiego (!) zobaczyłam spore odpryski.
Żeby troszkę przyćmić światło Barbie, postawiłam ją pod gwiazdami - Star od Revlon.
Wyszło jak poniżej.




Jak Wam się widzą takie kolory? 
Macie podobne w swojej kolekcji??
Pozdrawiam, Jolka.

28 paź 2013

Vipera Roulette 34 on top of Vipera Focus On 908. Nice one!

Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać duet od Vipery. 
Mowa tutaj o lakierze Focus On o numerku 908 oraz ruletkowym topperze o nr.34.
Ruletki kupiłam już jakiś czas temu, niestety dopiero na dniach zaczęłam ich używać. Jakiś mam spóźniony zapłon z nowościami;)
Numer 35 to czarne matowe kwadraciki i cieniutkie paski.
Zatopione są bezbarwnej bazie, która wysycha na delikatny mat. Na zdjęciu widzicie dokładnie jak wygląda, nie używałam lakieru nawierzchniowego.
Konsystencja mojego lakieru jest lekko glutowata, ale nakłada się ok, bez żadnych ciągnięć lakieru itp.
Drobinki jednak nie nakładają się idealnie.. no chyba, że weźmiemy większą ilość lakieru i przeniesiemy go na paznokcie, wtedy jest trochę łatwiej z umieszczaniem ich równo na płytce.
Paseczki, zwłaszcza te, które są blisko krawędzi paznokcia mogą delikatnie odstawać,nie na tyle jednak by jakoś to przeszkadzało.
Tak topper prezentuje się na miętusie o którym słów kilka napiszę poniżej.



Moim zdaniem ruletka tworzy super efekt;)

Lakier bazowy pochodzi ze wspomnianej powyżej serii Focus On.
Posiada duży, dość puchaty pędzelek, który nabiera sporą ilość lakieru. 
Według producenta, jedno zanurzenie pozwala na pokrycie 3 paznokci. Nie bardzo;)
Prawdę mówiąc nieźle mnie nastraszył jak nakładałam pierwszą warstwę.
Rzadka konsystencja lakieru powodowała, że rozlewał się na boki;(
Druga wygląda już przyzwoicie, choć pewnie i trzecia by się przydała...
Efekt końcowy jest jednak w miarę zadowalający.




Co myślicie o tym duecie?
Pozdrawiam Was, Jolka.

19 lip 2013

Eveline Colour Show 625 + Essence glorious aquarius.

Cześć Dziewczyny!
Kolejny w mojej kolekcji lakier od Eveline.
Tym razem numerek 625.
Ładna, jasna mięta z domieszką shimmera.
Spodziewałam się czegoś przyjemnego, spotkałam koszmarek.
Lakier rzadki jak woda, rozlewający się po całym paznokciu, wychodząc na skórki.
Warstwa jedna zafundowała mi taki oto widok :


Z drugą wcale nie było lepiej.


Kolorek byłby nawet przyjemny, ja jednak nie bawię się nigdy w nakładanie 3 warstw jednego lakieru. Strata czasu i pieniędzy.
Byłam jednak przed wyjściem i nie miałam zamiaru robić innego mani. Sięgnęłam więc po jeden z moich ulubionych topperów z Essence o numerku 10, czyli glorious aquarius.
Od razu zrobiło się przyjemniej;)





Kocham brokatowe topy!!!
Już nie jeden raz uratowały mi manicure;)
Niestety nie myślałam, że będę kładła brokat na wierzch, więc nie używałam bazy peel - off.
Na myśl o zmywaniu się uśmiecham;)
Jakie Wy macie sposoby na nietrafione lakiery?
Kosz, czy kombinujecie?
Pozdrawiam Was, Jolka.

22 maj 2013

Sally Hansen Extreme Nails 18 - cherry red + Konad m51

Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać śliczną, nasyconą czerwień. Sally Hansen o numerku 18- Cherry Red.
Piękna, trochę jaskrawa czerwień o doskonałym kryciu. Na zdjęciach widzicie jedną warstwę.
Nie mam pojęcia czemu nagle zaczął mi bąbelkować? Przedtem się to nie zdarzało.
Trwałość też nieciekawa, kilka razy zdarzyło mi się mieć odpryski po niecałych 24 godzinach :(
Tak więc kolor na +, właściwości lakieru na -.



Tego dnia postanowiłam wypróbować nową płytkę Konad m51.
Takie tego są efekty:



Pod wieczór było mi mało i użyłam brokatu Miss Selene 167.


Uwielbiam ten brokat. I choć tutaj tego nie widać, to naprawdę na pazurkach wygląda on ślicznie!!! 
W dzisiejszym poście udział brały:


Lakiery czerwone uwielbiam , mam ich kilkanaście.
Oczywiście dla wielu osób to głupota, bo czerwień to czerwień,dla mnie jednak każda moja czerwona buteleczka jest zupełnie inna ;)
Jak jest u Was w tej kwestii??
Pozdrawiam Was, Jolka.

14 maj 2013

Revlon Scented 375 Passion Friut + lakierowy haul ;)

Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj chciałam pokazać Wam lakier z nieco starszej kolekcji Revlona, mianowicie perfumowany Passion Fruit o numerku 375.
Buteleczka, oraz długi cieniutki pędzelek typowy dla lakierów tej marki.
Kolor Passion Fruit to śliczna fuksja o kremowym wykończeniu. 
Idealny na dzień jak i na wieczór.
Połysk ma fantastyczny, ale niestety na drugi dzień już on trochę zanika ;(
Popatrzcie na zdjęcia. Na każdym jest tylko jedna, troszkę grubsza warstwa.To naprawdę wystarczy, by cieszyć oko ładnie pomalowanymi pazurkami.





Oczywiście, gdy dodamy warstwę drugą, kolor troszkę zyskuje na głębi, dochodzi tutaj wtedy więcej elegancji:)
Co powiecie na ten kolor?
Na palcu serdecznym mam jeden z lakierów jakie kupił mi dzisiaj mój R , uwaga - w Intermarche!


Pierwszy raz mam do czynienia z marką Paris Memories.
Mam dużo brokatów, ale muszę powiedzieć, że te, wyglądają naprawdę fajnie;)
Nie wspomnę tutaj, o tym, że butelki przypominają mi limitki z Essence.
Znacie może te lakiery, czy dla Was tez to coś nowego?
Pozdrawiam was, Jolka.


9 mar 2013

Revlon 028-Minted.

Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj o kolejnym miętusku, tym razem od Revlon. Lakier o numerze 028 -Minted.




Sam lakier jest ok, tylko do pędzelka mogłabym się przyczepić. Jak dla mnie jest zbyt długi i wąski,  ale da się nim operować. Po kilku ruchach zapominam już, że mógł mi nie odpowiadać., ale za każdym razem na początku jestem nim rozczarowana.
Napisy na butelce to tez już historia, nie ma po nich śladu.
Sam kolor jak widzicie to śliczny, aczkolwiek rozbielony miętusek. Jest zupełnie kremowy, z ładnym połyskiem.
Do pokrycia trzeba dwóch grubszych, nieco uważniej nakładanych warstw. Uważniej - bo mogą robić się prześwity. Dwie warstwy jednak z reguły mi wystarczają by ładnie pokryć płytkę emalią.
na paznokciu serdecznym topper od Essence - Glorious Aquarius.
Efekt tak mi się spodobał, że teraz wszystkie paznokcie są nią pokryte;) Najlepsze jest to, że bazę peel-off mam tylko na paznokciu u palca serdecznego, wiec się pomęczę przy zmywaniu ;)



Co myślicie o tym miętusku? Czy dalej Wam się takie kolory podobają? Mi bardzo. Mam w swojej kolekcji sporo podobnych odcieni i z pewnością będę miała jeszcze więcej;)

Pozdrawiam Was, Jolka.

9 lut 2013

Rzecz się stała niesłychana!!!

Cześć Dziewczyny!
Stało się coś dziwnego. Ja, której lakiery pękające podobały się tylko do pierwszego użycia,  zdradziłam siebie samą.
Dzisiaj miałam bardzo mało czasu na zrobienie czegoś z paznokciami. Przeważnie kolory na pazurkach zmieniam każdego dnia - po prostu szybko mi się nudzą. Wiedziałam jednak, że nie mam czasu na malowanie paznokci.
Co więc zrobiłam?
Wyciągnęłam kupiony chyba w zeszłym roku, jak nie dalej pkający srebrny lakier od Lovely. Położyłam go na wczorajszy avonowy Blue Water Lilies.
I co? Spodobało mi się;)
Przecież ja nie lubię pękaczy!!!
Nawet nie kładłam top coatu na pękacz, bo ten oszroniony efekt mi się widział;)
Same popatrzcie:





Szczerze pisząc, cieszę się, że kupiony tak dawno temu lakier, miał wreszcie szansę na swoja premierę.
Co Wy na to powiecie??

Pozdrawiam Was, Jolka.

22 lis 2012

OPI Skull & Glossbones + Essence glitter topper 07 Blair

Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj o kolejnym szaraku z mojej kolekcji, mianowicie OPI Skull & Glossbones.
Lakier zupełnie kremowy w dosyć ciekawej odsłonie szarości;)
Pierwsza warstwa dla mnie koszmarnie wygląda, druga grubsza daje już ładny efekt, chociaż na zdjęciu widzę małe prześwity na palcu wskazującym;( Nie jest to jednak widoczne na żywo, więc nie bawiłam się w warstwę trzecią.
Sam kolor prezentuje się tak:





Co o nim myślicie? Mimo, że to zwykły szarak ja nawet go polubiłam;)

Jako, że ostatnio wszędzie brokaty widzę to tutaj na paznokieć serdeczny nałożyłam jeszcze glitter topper z Essence nr.07 blair.
Efekt mi się podoba.




Co myślicie o takich nudnych kolorach? Ile macie szaraków w swojej kolekcji, czy może unikacie takich odcieni?

Pozdrawiam, Jolka.


31 sie 2012

Essence I want that! + Miss Selene nr.167 .

Witajcie!
Lakier z essence nr. 90 I want that! na początku nie zrobił na mnie wrażenia.
Głęboki róż, z delikatnym różowym shimmerem. Zdanie zmieniłam, gdy nałożyłam go na paznokcie. Jeszcze bardziej go polubiłam, gdy okazało się, że jedna warstwa wystarczy do pokrycia płytki!

Tak wygląda w środku dnia. Aparat pokazał tutaj małe prześwity, ale na żywo, autentycznie ich nie widać. Ostatnie zdjęcie, robione w pomieszczeniu z lampą błyskową;)




Na lakier nałożyłam mojego zdecydowanego ulubieńca ostatnich dni , czyli Miss Selene nr.167.

Jedna warstwa sprawiła, że w piątkową night out z przyjaciółkami będę zdecydowanie błyszczeć!




Znacie ten brokat z Selene? Ja jestem nim szczerze zauroczona;)

Pozdrawiam, Jolka.

12 sie 2012

Essence C&G 36 Enchanted Fairy +flejksy Pierre Rene.

Witajcie!
Lakier Essence C&G nr.36 Enchanted Fairy kupiłam jakiś czas temu.
W buteleczce wyglądał jak jaśniutki róż z shimmerem.
Nakładając go na paznokcie okazało się, że to delikatna perła.
Nie wiem czemu, ale tutaj jakoś mi to nie przeszkadza, tym bardziej, że nie widać żadnych ruchów pędzelka na pomalowanym paznokciu;)
Typowy dwuwarstwowiec, w miarę szybko wysychający.
Tak wygląda na zewnątrz w pochmurny sierpniowy dzień.




Ostatnio naoglądałam się na Waszych blogach rożnych kombinacji z flejskami, więc wyciągnęłam swoje, tym razem z Pierre Rene nr.11
Efekt jest taki



Bardzo lubię topy z flejksami, zastanawiam się, czemu tak rzadko po nie sięgam?

No nic, ja już jestem wyszykowana na naszą cotygodniową randkę, więc pędzę;)
Wam życzę miłej niedzieli!
Pozdrawiam, Jolka;)