Nie pokazywałam chyba jeszcze kraka, czas najwyższy. Jedna z moich ulubionych buteleczek, bo i z kraczka, i z cieni jestem niecodziennie zadowolona. Na ogół wszystkim moim pracom towarzyszy uczucie niedosytu - jakby zawsze mogło być o wiele lepiej. I pewnie i tutaj może być lepiej, dla kogoś, ale nie dla mnie.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inne. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 24 stycznia 2010
piątek, 22 stycznia 2010
Człowiek się uczy całe życie... lama też ;)
Nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale chyba z fotką jest już ciut lepiej. Po słoiczku (niżej) postanowiłam, że nie będę się poddawać, i usiądę do aparatu i komputera na dłużej. Troszkę poczytałam, troszkę się pobawiłam... i w końcu mam jako taką fotkę jednej z buteleczek zrodzonych niedawno. Przynajmniej nie trzeba się jej wstydzić :) A paskudne zdjęcia pozostaną na blogu, poniekąd napawając mnie dumą, że w tak krótkim czasie osiągnęłam "jakiś" postęp.
środa, 20 stycznia 2010
niedziela, 3 stycznia 2010
Buteleczka
A oto najnowsza praca - buteleczka z crackiem. Niestety zdjęcie wciąż nie takie, jak bym chciała. Nie oddaje barw, ani świetnego efektu kompozycji 2 kolorów porporiny. Tu, na zdjęciu - takie sobie. Ale na żywo... cud. Kiedyś, jak opanuję aparat na tyle, by wykonać lepszą fotkę w pełni oddającą charakter tej butelki - napewno się z Wami podzielę. Póki co cieszy ona moje oczy niezmiernie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)