Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jeaniene Frost. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jeaniene Frost. Pokaż wszystkie posty

piątek, 25 listopada 2011

W pół drogi do grobu - Jeaniene Frost + konkurs

Tytuł oryginału: Halfway to the Grave
Cykl/Seria: Nocna Łowczyni
Tom: 1
Wydawnictwo: MAG
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 440
Ocena: 5/6

Catherine Crawfield jest półwampirzycą. Swój stan zawdzięcza temu, że jej matka została zgwałcona przez wampira. Cat, odkąd zna prawdę, mści się zabijając wszystkie wampiry, które wejdą jej w drogę. Do czasu, aż spotyka Bonesa. Zostaje zmuszona do treningów i współpracy z nim. Na początku jest wściekła na całą sytuację, ale po jakimś czasie zaczyna zastanawiać się, czy aby na pewno wszystkie wampiry są tak złe, jak zawsze wpajała jej matka.
Tak zaczyna się pierwsza część serii o Mrocznej Łowczyni. Bardzo dobrej serii, muszę dodać.

Całą historię poznajemy z perspektywy Cat, co jest dobrym rozwiązaniem, bo mamy okazję cały czas siedzieć jej w głowie i obserwować zmiany, jakie w niej zachodzą. Od wielkiej nienawiści do wampirów, po powoli rodzące się uczucie do Bonesa. I chęć zemsty. Tak, to chyba najsilniejsze jej uczucie. Chęć zemsty na tym, który skrzywdził jej matkę. A jak wiemy, wściekła kobieta może dokonać naprawdę dużo ;)
Główna bohaterka jest silną kobietą, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Z każdych kłopotów potrafi wyplątać się bez niczyjej pomocy, a w sytuacjach kryzysowych zachowuje zimną krew. Dopiero Bones wyzwala w niej inne uczucia, które zakopała tak głęboko, jak to tylko było możliwe. Z pozoru najzwyklejszy paranormal romance jakich wiele.
Co więc wyróżnia tę pozycję na tle innych tego typu? To, co zawsze najbardziej mnie denerwuje. Główni bohaterowie od chwili spotkania nie myślą tylko o tym, żeby się ze sobą przespać i nie robią tego co dziesięć stron. Co tam akcja, co tam ciekawość czytelnika, przecież bez seksu się nie obejdzie. Tutaj autorka pozwoliła powoli rozwijać się uczuciom, gdzieś w tle, tak, żebyśmy mogli skupić się na akcji. Chociaż przyznam, że niektóre momenty pani Frost mogła sobie darować.
A akcji jest tu sporo, właściwie ciągle coś się dzieje. Trup ściele się gęsto, wszystko się komplikuje i nie zawsze kończy się dobrze. To wszystko tylko zaostrza apetyt i niesamowicie wciąga w świat powieści.

Może i autorka nie zaskoczyła nas jakoś bardzo oryginalną fabułą, czy nowym spojrzeniem na świat wampirów. To raczej jest dość standardowe. Biedni ludzie żyją sobie w błogiej nieświadomości, nie wiedząc o istnieniu świata paranormalnego, a jeśli mają pecha i spotkają na swej drodze wampira, to idą jak owieczki na rzeź. Wampiry i ich zwyczaje też za bardzo nie odbiegają od tego, co zazwyczaj nam się serwuje. Ale przecież nie można mieć wszystkiego. Pani Frost na tyle sprawnie włada piórem, że można przymknąć oko na parę drobiazgów.

Naprawdę dobra książka na oderwanie się na chwilę od rzeczywistości dla kogoś, kto tak jak ja woli nieskomplikowane historie, ale nie koniecznie o kobietach, które rzucają wszystko i jadą wieść sielankowe życie na wsi. Ja, jako stworzenie w stu procentach miejskie, zdecydowanie wolę dobrą dawkę urban fantasy. I to właśnie otrzymałam, a teraz z czystym sumieniem polecam osobom o podobnych upodobaniach.


Książkę otrzymałam do recenzji od wydawnictwa MAG

Chciałabym zaprosić Was też do konkursu, w którym do wygrania jest właśnie ta książka :) Zasady jak zawsze, zgłoszenie + adres mailowy w komentarzu. I info o konkursie u siebie :) Losowanie 10 grudnia :)



A przy okazji. Chciałam Was też serdecznie zaprosić na bloga, którego prowadzimy z moimi współpracownikami. Księgarze o książkach. I o ciekawych promocjach w naszej księgarni. Co myślicie o takim pomyśle? 
Zainteresowanych zapraszam na bloga i fanpage :)