Anielsko - bajeczny handelek

I już koniec listopada za miesiąc Święta, choinka i to co dzieci lubią najbardziej prezenty, a u mnie sezon na świąteczne dekoracje jeszcze nie rozpoczęty - ale lada dzień produkcję bombek otworzę :)

Jakiś czas temu umówiłam się z Martą z bloga Zimna Porcelana - Moja Pasja na handelek w bardzo starym stylu towar za towar. 

Handelek dotyczył prezencików dla naszych córeczek. Ja zamówiłam u Marty Anioła Stróża - następnego do kolekcji mojej pociechy, a Marta u mnie skrzyneczkę dla córki z Krainą Lodu.

To co zobaczyłam w paczce od Marty zasługiwało tylko na ohy i ahy - nie mogłyśmy oczu oderwać. - takie cudo :)

Oprócz Anioła Stróża w paczuszce był jeszcze mały Aniołeczek i krasnalek, który przypadł do gustu mojemu synowi.

Koniecznie zajrzyjcie do bloga Marty i zobaczcie co jeszcze potrafią stworzyć jej rączki TUTAJ.

A tak na marginesie Marta zakłada swoją działalność rękodzielniczą i bardzo mocno trzymam za nią kciuki by się udało :)

A tak prezentują się prezenciki od Marty. 

Jeszcze raz Ci dziękuję cudowne :)

Ja dla Mart córci stworzyłam skrzyneczkę i przyznam się szczerze trochę mnie poniosło. Jest tu wszystko. Brokat, dżety, pasta strukturalna, konfetti i embossing na gorąco - zaszalałam na maxa.

Skrzynka błyszczy się i świeci. Ale jak ja byłam dziewczynką to uwielbiałam błyszczące.  

Marta pisała że Gabrysia jest szczęśliwa i skrzyneczka jej się podoba więc wszystko gra.

A tu kilka zdjęć.

Serwatka użyta po raz trzeci  TUTAJ i TUTAJ tym razem całość wybrokatowana na wysoki połysk :)

Po bokach gwiazdki z pasty strukturalnej zabarwionej na niebiesko i brokat

W środku księżniczki Roszpunka i Kopciuszek przyklejone perełki i moje pierwsze próby embossingowe na różyczkach :)

Dookoła pudełka białe konfetti a sam przód to kolejna próba embossingowa oraz błękitne gwiazdki konfetti.

Oprócz pudełeczka Gabrysia dostała szydełkową bransoletkę z perełkami - pasującą oczywiście kolorem do Elsy.

Na rączce mojej 5-latki :)

Pudełeczko zgłaszam na wyzwanie w DECU STYLE - Dla dzieci

http://decustyle.blogspot.com/2015/10/viii-wyzwanie-dla-dzieci.html

Wspomnień czar

Witam,

Czas biegnie nieubłaganie, posta pisze od wtorku a tu już prawie piątek. A moje pisanie wygląda tak otwieram komputer przeglądam Wasze blogi i czas spać czasami uda mi się gdzieś komentarz zostawić :) 

Wczoraj jeszcze udało mi się zdjęcia dodać do posta, a dzisiaj czas na napisanie kilku zdań :). 

Oto szkatułka zrobiona dla przyjaciółki z czasów dzieciństwa. Razem biegałyśmy, rozrabiałyśmy i się bawiłyśmy. 

Oj jakie wtedy życie było proste - jedyne co było trzeba robić to słuchać się rodziców :)

Pudełko bardzo postarzone - przecierki, patynowane boki oraz spękania dwuskładnikowe . Motyw motyla wyrwany z serwetki, jak strona ze starej książki.

Spękania dwuskładnikowe wypełniłam patyna tu mocniej tam słabiej.

Z przodu pudełka szablon z pasty strukturalnej, po wyschnięciu również przetarty patyną dla uzyskania starego wyglądu.

No i oczywiście środek nie mógł zostać pusty. Koronka i przetarte zdjęcie aniołka otoczone perłową konturówka.

I jeszcze raz spojrzenie na całość.

I będąc przy starociach i wspomnieniach zapraszam Was do wzięcia udziału w szufladowym wyzwaniu

"Wspomnień czar lata 20 lata 30"

Czasy piór, boa, fokstrota, koronek, cekinów, pereł, no i oczywiście prohibicji ;) 

Dziękuję za odwiedziny i komentarze pod ostatnim postem - uciekam spać bo rano pobudka 

Pozdrawiam 

Agata

Komoda

Witam,

Dzisiaj coś dużego nie piórniczki, pudelka, podkładki tylko prawdziwa komoda. Komoda odrestaurowana i pełniąca bardzo ważną funkcje - chowam w niej farbki, kleje, patynki, spękacze itp. czyli to co każdy dekupażysta mieć powinien.

Komoda była czarno szara więc warstwa spodnia odpadła z lenistwa nawet nie matowiałam papierem ściernym tylko przetarłam ściereczka aby odkurzyć. :). Pomalowałam na biało farba akrylowa zakupioną w sklepie budowlanym i poprzecierałam. Efekt ok ale trochę przypominała komodę zabraną z bardzo starego szpitala.

 Czegoś jej brakowało. Nie jestem jeszcze fanem serwetek na meblach - no może kiedyś zostanę- więc wybór padł na moje kochane szablony.I od razu lepiej.

Jako, że w tym miesiącu dla Danusi nic nie mam - oliwki tak ale w brzuszku, kolor bardzo bardzo nielubiany - taka zgniła zieleń.
Więc chociaż komodę poślę do Renatki - lekcja 7 przecierki.

A dzisiaj u mnie ostatni dzień urlopu macierzyńskiego i jutro powrót do pracy. Oj mam nadzieję że wszystko uda mi się ogarnąć (dzieci, mąż, praca, dom, pies, dwa koty, no i oczywiście robótki ręczne). Trzymajcie za mnie kciuki.

Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze pod ostatnim postem

Pozdrawiam 

Agata

Hiszpański chustecznik

Witam,

Internet zaczął działać po prawie tygodniowej przerwie hurra J.

Dziękuję za Wasze cudowne komentarze w najbliższym czasie nadrobię zaległości i Was poodwiedzam : )

Dzisiaj decoupage na czarnym tle

Chustecznik znowu urodzinowy powstał na zamówienie dla siostry solenizantki od zielonego chustecznika, który możecie zobaczyć TUTAJ.

Wytyczne jakie dostałam czerwień i czerń a oto efekt przypomina mi hiszpankę w czarnej koronkowej sukni z różą we włosach.

Dużo zdjęć

Kwiatki podkolorowane by dobrze odbijały się na czarnym tle to papier ryżowy. 

W rogu  koronka wykonana szablonem, półkola zrobione za pomącą gąbkowego pędzla, kropki patyczkiem do szaszłyków.

Po bokach spękania jednosladnikowe.

No i oczywiście życzenia transfer z drukarki atramentowej „na ołówek” poprawiony pisakiem do 

płyt CD. Tutaj pobawiłam się różnymi czcionkami tak dla urozmaicenia. Wierszyk z internetu.

Zanim chustecznik stał się czarny wyglądał tak. 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i idę prasować do ogrodu łapiąc słońce

Agatrix 

Dla miłośnika kotów

Witam,

Ostatnie zrobiłam prezent imieninowy dla Ani – miłośniczki kotów. Wytyczne retro + fiolet. Całość pomalowałam na jaśniutki szary i dół pudelka wyświecowałam by uzyskać efekt przetarć. Na górę przykleiłam serwetkę metoda na żelazko i dookoła dorobiłam tło. Jednak zapomniałam polakierować przed tym domalowywaniem i farba podeszła pod serwetkę.

Dookoła wieczka nie mogło zabraknąć koronki.

No i teraz czas na środek przecież nie może być pusty i tak swoje miejsce znalazł kociak.

Kociaka ozdobiłam tym samym kolorem co dół pudełka za pomocą szablonu a dookoła popatynowałam by 

się wyróżniał. Bardzo mi się podoba w tym przetartym fiolecie

Pozdrawiam wszystkich serdecznie 

Agatrix 

Kuferek ślubny

Witam,

Dzisiaj chciałam Wam pokazać kuferk ślubny  na ślub który dopiero będzie – mam nadzieje że Panna Młoda w gorączce przedślubnej nie będzie miała czasu odwiedzić bloga.

Dużo zdjęć do oglądania i mało pisania – mam nadzieję, że spodoba się taki prezent.

Wieczko ozdobiłam szblonem – co ma nawiązywać do  listów miłosnych wysyłanych ukradkiem (ok tak było kiedyś dzisiaj smsy), do tego anioł niech czuwa nad ich związkiem i koronki dla uroku.

 Z przodu na podkładce pod kubek transfer (brakuje polskich znaków – musze kupić czarny marker i dorysować kreseczki i kropeczki), całość opatynowana aby dodać lat.

Obok transferu znowu anioły tym razem w otoczeniu perełek i szablony najpierw pasta strukturalna, a na nią patynka.

W środku róże i transfer daty, aby nigdy nie zapomnieć kiedy ta rocznica.

 Na koronce również dodałam perełki ale są słabo widoczne.

Pudełko zgłaszam na wyzwanie SZUFLADY – uważam ze perfekcyjnie wpisuje się w tamtą epokę. 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

i zapraszam do zabawy wakacyjnej POCZTÓWKA Z WAKACJI

Agatrix