Wprawdzie już wróciliśmy, już zapomnieliśmy jak wygląda śnieg, bo przywitała nas iście wiosenna pogoda, ale nie sposób zapomnieć te przepiękne krajobrazy, gdy stoi się jakby na "dachu świata" a wokoło zapierający dech w piersiach widoki!
Wiem, może trochę zanudzam Was tymi obrazkami, ale wierzcie mi człowiek jest w wielkiej euforii, gdy spełnia sie jego marzenie:)
Poniże trochę zdjęć widoczków, trochę jazdy, odpoczynku, taki narciarski mix:)
Czas relaksu...
Nawet żelki na stoku są narciarsko "podrasowane";)
Obowiązkowo czekolada na stoku...
Widoki z wyciągu:
A tu już na szczycie:
Jutro już inna rzeczywistość, trochę migawek ze wsi, ale do moich niemieckich widoczków, przeżyć i zdobyczy jeszcze tu wrócę!!!
xoxoxo