Tym razem postawiliśmy na prezenty handmade...
Na początek seria z końmi - wielka miłość :-)
Torba szyta przez Kasię z Patchworkowej Poszewki
Breloczek - koń na plastrze drewna - malowany przez Panią Wiolettę...
Na specjalne życzenie z drugiej strony napisane jest imię ukochanego konia Weroniki :-)
Ode mnie - opaska. Naszukałam się wzoru, który będzie odpowiednio mały, żeby pasował na opaskę. Jak już znalazłam, okazało się, że koń musi(!) być brązowy i mieć białą łatkę! ;-)
I kartka do kompletu :-)
A tak w rzeczywistości wygląda Annie - no i Weronika ;-)
A na deser - już nie konik, ale wymarzony lisek z Małego Księcia! To cudo stworzone zostało przez niezastąpioną Kasię z Pracowni ino - ino!
Idę świętować! :-)