Przyłączyłam się do Mini Mystery Monday na stronie L.Perin. jak możecie zobaczyć na zdjęciach, kolory które zdecydowałam się uzyć są totalnie "nie moje" - tak to już oficjalne - to najbrzydsze zestawienie kolorystyczne w historii needlepointa :) powód jest jeden - po prostu chciałam zaszaleć i spróbować gamy kolorystycznej, na którą bym się nigdy nie zdecydowała przy poważniejszym projekcie. Mój mąż ochrzcił ten projekt "meksykańskim", dla mnie to taki "latający cyrk" - bo jak u Monthy Pythona wszystkiego tam po troszeczku.
I decided to join Mini Mystery Monday project by L.Perin. On the pictures below you can see the colours I gonna use - thats official now - they are the most ugly colours in the needlepoint history :) I just want to try something new - normally I would rather choose something less bold but this time I went crazy - just want to have fun and try something I would never go for with a more "serious" project. My husband called these colours "mexican" like, for me they just "flying circus" - as exactly like in Monthy Python show there is a little bit of everything...:)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Laura Perin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Laura Perin. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 13 listopada 2011
niedziela, 24 lipca 2011
Tucson Twilight finished!
Bardzo podoba mi się efekt końcowy, ten wzór dosłownie się mieni :) I już znalazłam dla niego przeznaczenie, po oprawieniu zawiśnie w przedpokoju, zaraz naprzeciwko naszej sypialni.
I'm very happy vith this pattern, it literally sparkles! After framing I gonna hang it on the wall just opposite our bedroom.
I'm very happy vith this pattern, it literally sparkles! After framing I gonna hang it on the wall just opposite our bedroom.
niedziela, 17 lipca 2011
Tucson Twilight 5
Ostatnimi czasy popracowałam trochę nad Zmierzchem. Jestem bardzo zadowolona z rezultatów :) Niestety, zdjęcia są do niczego, nie potrafię oddać połysku i iskrzenia nici, a pogoda za oknem mi kompletnie nie pomaga, gdyż aktualnie mamy październik raczej niż lipiec. Mam nadzieję skończyć ten wzór do końca przyszłego tygodnia, gdyz zamówiłam już materiały na Mermaids of the Deep Blue :)
I have been working on TT lately and I'm very happy with progress. Unfortunately pictures aren't quite accurate - you can't see the shine and sparkles of different fibres, everything on the photos looks very faded and pale... Weather is horrible today, october like rather than july so I'm not really able to take better photos. Anyway, I hope to finish this pattern next weekend as just have ordered threads and linen for Mermaids of the Deep Blue :)
Poza tym czekam z niecierpliwością na przesyłkę od Edyty :) Paczka, którą jej wysłałam powinna dotrzeć w połowie przyszłego tygodnia, jak tylko zostanie rozpakowana przez obdarowaną, uchylę rąbka tajemnicy :)
I'm very anxious to get package from Edyta :) She should recive hers about wednesday and as soon as she will unpack it I show you photos of the treats I sent her.
Przy okazji chciałabym serdecznie powitać nowe obserwatorki, mam nadzieję, że miło spędzicie u mnie czas :)
By the way I want to welcome new observers, hope you enjoy time spent here :)
I have been working on TT lately and I'm very happy with progress. Unfortunately pictures aren't quite accurate - you can't see the shine and sparkles of different fibres, everything on the photos looks very faded and pale... Weather is horrible today, october like rather than july so I'm not really able to take better photos. Anyway, I hope to finish this pattern next weekend as just have ordered threads and linen for Mermaids of the Deep Blue :)
Poza tym czekam z niecierpliwością na przesyłkę od Edyty :) Paczka, którą jej wysłałam powinna dotrzeć w połowie przyszłego tygodnia, jak tylko zostanie rozpakowana przez obdarowaną, uchylę rąbka tajemnicy :)
I'm very anxious to get package from Edyta :) She should recive hers about wednesday and as soon as she will unpack it I show you photos of the treats I sent her.
Przy okazji chciałabym serdecznie powitać nowe obserwatorki, mam nadzieję, że miło spędzicie u mnie czas :)
By the way I want to welcome new observers, hope you enjoy time spent here :)
piątek, 10 czerwca 2011
Progress
Niestety, przez ostatnie kilka dni nie miałam zbyt wiele czasu na szycie, także nie pokażę oszałamiających postępów. Tak czy inaczej udało mi się prawie skończyć dwie kolejne sekcje w Zmierzchu. Bardzo podoba mi się pomysł użycia grubszych nici przy zewnętrznych krawędziach i cieńszych od środka, na żywo efekt jest naprawdę ciekawy.
I didn't have much time to stitch last week so progress is very little. Anyway nearly finished two more sections in Tucson Twilight. Love the way how the threads changing from the outside borders to the center of pattern - from quite thick Watercolours and Nordic Gold to fine Wildflowers and Treasure Braid.
Również postawiłam parę krzyżyków przy rowerku - na drugiej fotce starałam się uchwycić kolor materiału, bardzo, ale to bardzo mi się on podoba :)
I made a few stitches on the Parisian Bicycle as well. On the second picture you can see colour of the fabric - like it so much !
Przy okazji, gdyby ktoś miał ochotę na 14 aidę z oryginalnego zestawu z rowerkiem Dimensions, to chętnie się wymienię na coś symbolicznego (np. jakieś cieniowane nici czy cuś :)). Po prostu sama jej nigdy prawdopodobnie do niczego nie użyję, a komuś może się przydać :) Kolor określony przez producenta to jasna zieleń, ja opisałabym go jako typowy seledyn, bardzo jasna rozwodniona zieleń z domieszką szarego. Wymiary: 38x46 cm. Zdjęcia poniżej, dla porównania z muliną DMC i Anchor - nie posiadam idealnego odpowiednika :) Jakby ktoś miał ochotę to piszcie.
By the way if anyone want 14 counted aida from original Dimensions set (Parisian Bicycle) I be more than happy to send you this for something small (like some overdyed floss for example). I probably never use it but may be great for someone else. Colour is light green an size 15x18 in (38x46 cm). If you interested let me know :)
W międzyczasie, żeby się za bardzo nie nudzić :) , postanowiłam spróbować swoich sił w SALu u Olgi . Nigdy w życiu nie robiłam jeszcze needlerolla, więc będzie ciekawie :) Mój materiał to 28 natural pearl linen, nici Six Strand Sweets, Weeks Dye Works i DMC plus koraliki Mill Hill. Efekty poniżej.
I decided as well to join SAL on Olga's blog. . Never did needleroll before so may be fun :)My fabric is 28 counted natural pearl linen and I used floss from DMC, Six Strand Sweets and Weeks Dye Works plus Mill Hill beads. Photos below.
I didn't have much time to stitch last week so progress is very little. Anyway nearly finished two more sections in Tucson Twilight. Love the way how the threads changing from the outside borders to the center of pattern - from quite thick Watercolours and Nordic Gold to fine Wildflowers and Treasure Braid.
Również postawiłam parę krzyżyków przy rowerku - na drugiej fotce starałam się uchwycić kolor materiału, bardzo, ale to bardzo mi się on podoba :)
I made a few stitches on the Parisian Bicycle as well. On the second picture you can see colour of the fabric - like it so much !
Przy okazji, gdyby ktoś miał ochotę na 14 aidę z oryginalnego zestawu z rowerkiem Dimensions, to chętnie się wymienię na coś symbolicznego (np. jakieś cieniowane nici czy cuś :)). Po prostu sama jej nigdy prawdopodobnie do niczego nie użyję, a komuś może się przydać :) Kolor określony przez producenta to jasna zieleń, ja opisałabym go jako typowy seledyn, bardzo jasna rozwodniona zieleń z domieszką szarego. Wymiary: 38x46 cm. Zdjęcia poniżej, dla porównania z muliną DMC i Anchor - nie posiadam idealnego odpowiednika :) Jakby ktoś miał ochotę to piszcie.
By the way if anyone want 14 counted aida from original Dimensions set (Parisian Bicycle) I be more than happy to send you this for something small (like some overdyed floss for example). I probably never use it but may be great for someone else. Colour is light green an size 15x18 in (38x46 cm). If you interested let me know :)
W międzyczasie, żeby się za bardzo nie nudzić :) , postanowiłam spróbować swoich sił w SALu u Olgi . Nigdy w życiu nie robiłam jeszcze needlerolla, więc będzie ciekawie :) Mój materiał to 28 natural pearl linen, nici Six Strand Sweets, Weeks Dye Works i DMC plus koraliki Mill Hill. Efekty poniżej.
I decided as well to join SAL on Olga's blog. . Never did needleroll before so may be fun :)My fabric is 28 counted natural pearl linen and I used floss from DMC, Six Strand Sweets and Weeks Dye Works plus Mill Hill beads. Photos below.
Etykiety:
cross stitching,
Laura Perin,
needlepoint,
needleroll,
Parisian Bicycle,
Tucson Twilight
wtorek, 31 maja 2011
Parisian Bicycle 1
W zeszły weekend zaczęłam kolejny wzór - Parisian Bicycle od Dimensions. Uzywam nici z oryginalnego zestawu, jednak 14 aidę zastąpiłam 28 Jobelanem w kolorze African Daisies. Szkoda, że nie potrafię tego oddać na zdjęciu, ale musicie mi uwierzyć, że materiał ma cieniowany, delikatnie wyblakły żółtawy kolor, który przypomina mi kolor murów w jakimś prowincjonalnym francuskim miasteczku rozgrzanych słońcem w środku lata...:) Na razie mój postęp jest niewielki, ale zamierzam skupić się na tym projekcie przez najbliższe kilka dni, więc może w przyszłym tyg będę w stanie pokazać więcej.
Last weekend I started a new pattern - Parisian Bicycle from Dimension. I stitch with original threads but decided use 28 counted Jobelan instead od 14 aida. I went for overdyed fabric in Africa Daisies colour - unfortunally I'm not able to show it on photos, but it's quite light dyed yellow which reminds me a colour of walls in the hot summer day somewhere in french province ...:) My progress is very little so far but gonna work on this for the next couple days so hope will have some more to show next week.
Dorzucam również parę zdjęć mojego Zmierzchu - praca powoli posuwa się do przodu, w zasadzie wyszywa się tak przyjemnie, że muszę się sama hamować, żeby się nie rozpędzić - zupełnie jak z czytaniem dobrej książki, kiedy wydzielam sobie po kilka rozdziałów dziennie, żeby móc celebrować ją dłużej :)
Below you can see progress I made on Tucson Twilight. I love working on this so much that I have to slow myself down - just like with reading a good book when I let myself to read only couple chapters every day to be able enjoying reading for longer :)
Last weekend I started a new pattern - Parisian Bicycle from Dimension. I stitch with original threads but decided use 28 counted Jobelan instead od 14 aida. I went for overdyed fabric in Africa Daisies colour - unfortunally I'm not able to show it on photos, but it's quite light dyed yellow which reminds me a colour of walls in the hot summer day somewhere in french province ...:) My progress is very little so far but gonna work on this for the next couple days so hope will have some more to show next week.
Dorzucam również parę zdjęć mojego Zmierzchu - praca powoli posuwa się do przodu, w zasadzie wyszywa się tak przyjemnie, że muszę się sama hamować, żeby się nie rozpędzić - zupełnie jak z czytaniem dobrej książki, kiedy wydzielam sobie po kilka rozdziałów dziennie, żeby móc celebrować ją dłużej :)
Below you can see progress I made on Tucson Twilight. I love working on this so much that I have to slow myself down - just like with reading a good book when I let myself to read only couple chapters every day to be able enjoying reading for longer :)
Etykiety:
cross stitching,
Dimensions,
Laura Perin,
needlepoint,
Parisian Bicycle,
Tucson Twilight
czwartek, 26 maja 2011
Tucson Twilight 2
W końcu doczekałam się reszty nici, więc mogłam przystapić do zapełniania poszczególnych pól.
Finally I've got the rest of threads so started stitching different sections.
Zaczęłam w dolnym lewym rogu. Uwielbiam ten iskrzący fioletowy motyw z Nordic Gold :)
First of all I did lower left corner. Love this sparkling purple border stitched with Nordic Gold :)
następnie wypełniłam prawe górne pole - juz wiem, że Hi-lights będą jednymi z moich ulubionych metalizowanych nici - zakochałam się w tym satynowym połysku.
and then upper right corner. I know already that Hi-lights gonna be one of my favor metalic threads - felt in love with this soft satin finish and gently glow.
Nastepnie zaczęłam środkowy motyw - niesamowite jest jak piękne są nici Caron - przejścia miedzy kolorami są tak subtelne, nie sposób oddać tego na zdjęciu... Zaczęłam również środkowy purpurowy diament - ponownie Hi-lights - pięknie iskrzą :)
Then I started middle sections - you can see on zig-zag pattern how subtle variegated Caron threads are - I'm not able to show all their beauty on the picture. Stitched a part of center big purple diamond - used Hi-lights again - beautiful sparkling result :)
Póki co jestem bardzo zadowolona z postępów. Środkowa sekcja ciągle wygląda nieco pusto, ale to kwestia czasu, dopóki nie wypełnię przestrzeni pomiędzy zygzakami.
Nie mogę oderwać się od tego wzoru, szkoda, że nie mam więcej czasu, bo najchętniej nie wypuszczałabym go z ręki. Świetny jest fakt, że używam tylu różnych rodzajów, nici z którymi nie miałam wcześniej do czynienia.
So far I'm very happy with the progess - middle section still looks a little bit empty, but spaces between zig-zag motivs gonna be filled up with some sparkling ornaments so hope for final result to be pretty pleasant. Would love to have more free time to spend stitching as cant take my hands off this project. Love the idea of trying so many new threads as well (never use neither Caron nor Rainbow Gallery threads before).
Finally I've got the rest of threads so started stitching different sections.
Zaczęłam w dolnym lewym rogu. Uwielbiam ten iskrzący fioletowy motyw z Nordic Gold :)
First of all I did lower left corner. Love this sparkling purple border stitched with Nordic Gold :)
następnie wypełniłam prawe górne pole - juz wiem, że Hi-lights będą jednymi z moich ulubionych metalizowanych nici - zakochałam się w tym satynowym połysku.
and then upper right corner. I know already that Hi-lights gonna be one of my favor metalic threads - felt in love with this soft satin finish and gently glow.
Nastepnie zaczęłam środkowy motyw - niesamowite jest jak piękne są nici Caron - przejścia miedzy kolorami są tak subtelne, nie sposób oddać tego na zdjęciu... Zaczęłam również środkowy purpurowy diament - ponownie Hi-lights - pięknie iskrzą :)
Then I started middle sections - you can see on zig-zag pattern how subtle variegated Caron threads are - I'm not able to show all their beauty on the picture. Stitched a part of center big purple diamond - used Hi-lights again - beautiful sparkling result :)
Póki co jestem bardzo zadowolona z postępów. Środkowa sekcja ciągle wygląda nieco pusto, ale to kwestia czasu, dopóki nie wypełnię przestrzeni pomiędzy zygzakami.
Nie mogę oderwać się od tego wzoru, szkoda, że nie mam więcej czasu, bo najchętniej nie wypuszczałabym go z ręki. Świetny jest fakt, że używam tylu różnych rodzajów, nici z którymi nie miałam wcześniej do czynienia.
So far I'm very happy with the progess - middle section still looks a little bit empty, but spaces between zig-zag motivs gonna be filled up with some sparkling ornaments so hope for final result to be pretty pleasant. Would love to have more free time to spend stitching as cant take my hands off this project. Love the idea of trying so many new threads as well (never use neither Caron nor Rainbow Gallery threads before).
niedziela, 22 maja 2011
Tucson Twilight 1
Wykorzystałam wczorajszą okropną pogodę i rozpoczęłam kolejny projekt needlepointowy - Tucson Twilight autorstwa Laury Perin. Wyszywam nićmi rekomendowanymi przez autorkę, na monokanwie 14 w kolorze antique (nie mogłam nigdzie znaleźć rekomendowanej sandstone). Udało mi się zakończyć kontury - bardzo przyjemnie pracowało się z perłówką DMC, uwielbiam ten satynowy połysk! Na początku przyszłego tygodnia spodziewam się przesyłki z resztą nici z Rainbow Gallery i już nie mogę się doczekać wypełniania poszczególnych pól. W ogóle muszę powiedzieć, że wyszywanie tych linii o dziwo wcale mnie nie znudziło - było w tym coś bardzo uspakajającego i przyjemnie monotonnego - jak medytacja :)
Parę lat temu będąc studentką miałam tą niesamowitą okazję podróżować po USA. Nigdy nie trafiłam do Tucson, ale byłam w paru miejscach w Arizonie i ten wzór bardzo przypomina mi atmosferę tej wyprawy - niesamowite kolory pustyni i zapach rozgrzanego powietrza... Powracają do mnie bardzo miłe wspomnienia :)
Taking advantage on horrible weather yesterday I started a new needlepoint pattern - Tucson Twilight by Laura Perin. I stitch with floss recomended by author but used monokanvas in antique colour instead as couldn't find sandstone in any shop. I made all the borders so far - it was such a pleasure to stitch with cotton pearl floss - totally love the shine of them! Early next week I expect to have the rest of the floss from Rainbow Gallery - can't wait to start filling up different sections.
Have to say that stitching these borders wasn't bored at all - quite time consuming but so soothing - like meditation to me...:)
Few years ago as a university student I had this totally live changing experience traveling across USA - never been in Tucson but was in couple places in Arizona - colors in this project remind me atmosphere of that trip very much, the colour of the dessert and scent of hot air... so many good memories... :)
Parę lat temu będąc studentką miałam tą niesamowitą okazję podróżować po USA. Nigdy nie trafiłam do Tucson, ale byłam w paru miejscach w Arizonie i ten wzór bardzo przypomina mi atmosferę tej wyprawy - niesamowite kolory pustyni i zapach rozgrzanego powietrza... Powracają do mnie bardzo miłe wspomnienia :)
Taking advantage on horrible weather yesterday I started a new needlepoint pattern - Tucson Twilight by Laura Perin. I stitch with floss recomended by author but used monokanvas in antique colour instead as couldn't find sandstone in any shop. I made all the borders so far - it was such a pleasure to stitch with cotton pearl floss - totally love the shine of them! Early next week I expect to have the rest of the floss from Rainbow Gallery - can't wait to start filling up different sections.
Have to say that stitching these borders wasn't bored at all - quite time consuming but so soothing - like meditation to me...:)
Few years ago as a university student I had this totally live changing experience traveling across USA - never been in Tucson but was in couple places in Arizona - colors in this project remind me atmosphere of that trip very much, the colour of the dessert and scent of hot air... so many good memories... :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)