Lata 50 to czas szaleństwa na punkcie nowego bożyszcza nastolatek- Elvisa Presleya. Wschodząca gwiazda wyznaczała nowe trendy swoim wyglądem jak i stylem bycia, czym doprowadzała do palpitacji serca rzeszę zafascynowanych nastolatek. Płakały biedaczki spazmatycznie oglądając tańczącego młodzieniaszka, którego to zresztą nie bez powodu przezywano: Elvis the Pelvis. Rodzi się legenda!