Pokazywanie postów oznaczonych etykietą banan. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą banan. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 24 września 2015

Koktajl buraczkowo – bananowy z łuską gryczaną i miodem

Kolejny pomysł na sycące, zdrowe, pożywne drugie śniadanie. Robi się w trzy minuty, gdy ma się pod ręką składniki. Do buraczka i banana dodałam trochę łuski gryczanej, o której obszerniej pisałam przy okazji przepisu na kaszę jaglaną z malinami i jeżynami. Odkąd zagościła w mojej kuchni staram się nią wzbogacać codzienne koktajle. Nie rujnuje smaku, a jest cennym źródłem błonnika.
Kiedyś bałam się buraczanych koktajli, zupełnie nie wiem dlaczego. Świetnie smakują i są prawdziwą bombą witaminową. Koktajl wychodzi dosyć gęsty, w razie potrzeby można go rozcieńczyć dolewając więcej wody mineralnej.



Składniki na 2 porcje:

1 średniej wielkości gotowany albo pieczony burak (używam tych podłużnych buraczków)
1 duży banan
1 łyżeczka miodu
2 płaskie łyżeczki mielonej łuski gryczanej Sante
150 ml zimnej wody mineralnej 


Buraczka pokroić w kostkę, banana na kawałki, wrzucić do blendera, dodać miód, mieloną łuskę gryczaną i wodę. Zmiksować i od razu pić. 



sobota, 31 maja 2014

Lody bananowo – truskawowe

Jakiś czas temu pojawiła się w mojej kuchni kolejna przystawka do robota Chef Titanium. I choć początkowo nie myślałam o niej, bo przecież trzeba mieć miejsce w zamrażarce na chłodzenie misy, to perspektywa dobrych domowych lodów i sorbetów była silniejsza. I okazało się, że mrożenie misy to wcale nie jest taki wielki problem, bo zawsze mogę wypełnić ją mrożonkami.
Skoro przystawka jest to zaczęłam kręcić lody... na pierwszy ogień poszły miętowe z czekoladą, ale nawet dobrze im zdjęć nie zdążyłam zrobić, zostało wspomnienie, ale niebawem je powtórzę. Drugie były lody mocno czekoladowe, które grupa testowa (czyli moja rodzinka) uznała za pyszne i takie prawdziwe (cokolwiek to znaczy), ale stwierdzili, że kawałki czekolady dodane do masy mogłam już sobie darować, bo za bardzo chrupią. Dopracuję przepis i pewnie niebawem znów je ukręcę.
A dziś chcę się podzielić moim wczorajszym eksperymentem. Lody, które powstały są puszyste, bez dodatku cukru, bo miałam bardzo dojrzałe banany i słodkie truskawki. Jako, że niewiele w nich śmietany, to mają strukturę nieco podobną do sorbetu, ale są delikatniejsze. Lody od razu po ukręceniu bardziej smakowały truskawkami, natomiast po kilku godzinach w zamrażarce smak bananów był znacznie bardziej wyczuwalny. 



Składniki na około 1 litr lodów:

3 średniej wielkości banany – najlepiej mocno dojrzałe
500 g słodkich truskawek
200 ml mocno schłodzonej śmietanki kremówki (u mnie 30% z lokalnej mleczarni)
opcjonalnie cukier puder do smaku – ja nie dodawałam



Banany obrać pokroić w plasterki i włożyć do zamrażarki na 2 godziny, a truskawki umieścić w lodówce, aby się schłodziły. Śmietanę kremówkę ubić na sztywno. Zmrożone banany zmiksować razem z truskawkami. Mus owocowy wymieszać z ubitą śmietaną. Spróbować i w razie potrzeby dodać trochę cukru pudru (ja nie dodawałam, słodycz owoców wystarczyła). Przygotowaną masę wstawić na 20 minut do zamrażarki, aby była dobrze schłodzona. Przygotować maszynkę do lodów i wlać dobrze schłodzoną masę. Postępować zgodnie z instrukcją własnego sprzętu. Im masa na lody będzie lepiej schłodzona tym szybciej ukręcą się lody gotowe do jedzenia od razu.
Jeśli maszynki brak, to masę umieścić w pojemniku, w którym będzie można ją zmiksować i wstawić do zamrażarki na godzinę. Po godzinie zmiskować (przez 2 – 3 minuty), aby nie wytrąciły się kryształki, ponownie wstawić do zamrażarki i po upływie godziny ponownie zmiskować.
Gotowe lody przełożyć do pojemnika z pokrywką i wstawić do zamrażarki albo jeść od razu.
Lody wyjąć z zamrażarki kilka minut przed podaniem. 



czwartek, 22 maja 2014

Koktajl truskawkowo – bananowy

Jakiś czas temu dostałam od jednej z czytelniczek bloga grzybki kefirowe. Przyjechały do mnie z drugiego końca Polski, drogę przetrwały i wg instrukcji Pauliny hoduję swój własny kefir, a co za tym idzie produkuje różnego rodzaju koktajle. Zdecydowanie przydają się zapasy owoców w zamrażarce. Teraz już zaczyna się sezon na świeże truskawki, więc miejsce trzeba było zrobić i wykorzystać resztę zapasów.
Do tego koktajlu wykorzystałam mrożone truskawki i ich porcja była spora. Truskawki i banana zawsze wcześniej chłodzę, aby koktajl po przygotowaniu od razu był gotowy do picia. 


Składniki na 4 porcje:
700 g schłodzonych truskawek (jeśli są zamrożone to rozmrozić)
1 duży dojrzały schłodzony banan
500 ml zimnego kefiru
2 łyżki grenadyny (można pominąć i dodać cukier)
cukier do smaku (ja już nie dodawałam, bo i banan i grenadyna dały koktajlowy wystarczająco dużo słodyczy)
opcjonalnie 1 łyżka otrębów albo zarodników owsianych (albo każdych innych, wg upodobań)



Truskawki opłukać, pozbawić szypułek, wrzucić do kielicha blendera (u mnie kielich robota Chef Titanium). Dodać pokrojonego na kawałki banana, wlać grenadynę, kefir, ewentualnie dodać trochę cukru do smaku i zmiksować.
Koktajl można wzbogacić łyżką zarodników albo otrębów, wtedy z powodzeniem może stanowić zdrowe II śniadanie.



poniedziałek, 20 stycznia 2014

Kopiec kreta

To popularne ciasto „z torebki” można z powodzeniem zrobić równie szybko bez użycia gotowców. U mnie bazą do kopca kreta jest ciasto czekoladowe mojej babci. Zmniejszyłam proporcje i ciasto okazało się idealne do tego czekoladowo - bananowo – śmietanowego wypieku.
Do usztywnienia śmietany można użyć żelatyny, agaru albo zagęstnika do śmietany np. fixu. Ciasto jest dosyć proste do przygotowania. 


Składniki na 8 -10 porcji (tortownica o średnicy 25 cm):

150 g miękkiego masła
150 g cukru pudru
200 g mąki pszennej tortowej
1 łyżka cukru waniliowego (dałam domowy)
3 duże jajka
2 czubate łyżki ciemnego kakao
2 czubate łyżki startej na drobnych oczkach gorzkiej czekolady
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
190 ml (ok. ¾ szklanki) mleka

500 ml śmietanki kremówki (użyłam 30 %, ale może być 36 %)
2 łyżki cukru pudru - dałam domowy cukier puder waniliowy (można dać więcej jeśli ktoś lubi bardziej słodkie wypieki)
2 fixy do śmietany
50 g wiórków z ciemnej czekolady (można zetrzeć czekoladę albo wykorzystać gotowe płatki czekoladowe)
3 średniej wielkości banany (ważne, aby nie były przejrzałe i nie miały brązowych plam)

 


Mąkę, kakao i proszek do pieczenia przesiać przez sito i wymieszać. Żółtka oddzielić od białek. Masło utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na puszystą masę (mnie wyręczył robot). Dodawać po jednym żółtku i ciągle ucierać. Następnie dodawać porcjami mąkę z kakao i mleko, cały czas ucierając. Na koniec dodać tartą czekoladę i wymieszać. Masa powinna być jednolita i gładka. Białka ubić na sztywno i delikatnie wmieszać do masy.
Gotowe ciasto przelać do tortownicy posmarowanej masłem i posypanej kakao. Masę wyrównać i wstawić blaszkę do nagrzanego do 180 stopni (góra – dół) piekarnika i piec około 40 – 45 minut, do tzw. suchego patyczka.
Gdy ciasto ostygnie przeciąć je na pół, ścinając górę – zostawiając mniej więcej 2 – 2,5 cm ciasta od dołu. Ze środka wybrać część ciasta zostawiając cienki spód i boki. Ściętą górę i wybrany środek drobno pokruszyć. Banany przekroić wzdłuż na pół i poukładać na cieście (przecięciem do dołu).
Śmietanę ubić na sztywno, dodając pod koniec ubijania cukier puder wymieszany ze śmietanfixem. Do dobrze ubitej śmietany wsypać wiórki czekoladowe i delikatnie wmieszać je do śmietany. Masę wyłożyć na banany tworząc lekki kopczyk, a następnie całość obsypać pokruszonym czekoladowym ciastem, lekko dociskając je do masy śmietanowej. 
Gotowe ciasto można przechowywać w lodówce do 2 dni. 




wtorek, 5 marca 2013

Sok marchwiowo – jabłkowo – bananowy

Bardzo lubię soki przecierowe i odkąd mam robota FP270 Kenwood z sokowirówką to już gotowych soków nie kupuję. Robię je sama. Kilka minut roboty i sok gotowy. Robię różne wersje, ale ten z bananem należy do moich ulubionych. Lubię też sok z dodatkiem dyni, ale niestety teraz już świeżej nie ma. Jednak pomarańcze, brzoskwinie, maliny, truskawki też się sprawdzają doskonale.
Taki sok przygotowany w domu nie ma ani dodatku cukru, ani konserwantów, nie jest pasteryzowany i jest bombą witaminową. Jedyne czego nam potrzeba do przygotowania to sokowirówka, bo sok jakoś wycisnąć trzeba. 


Składniki na 1 - 1,2 l soku (ilość zależy od tego jak bardzo soczyste są jabłka i marchewka)

1 kg marchwi
1 kg soczystych jabłek
2 średniej wielkości banany

Marchewkę, jabłka i banany opłukać. Jabłka pokroić na ćwiartki, usunąć gniazda nasienne (no chyba, że mamy sokowirówkę, do której można wrzucić całe owoce). Marchewkę obrać. Z marchwi i jabłek wycisnąć sok.


Banany obrać, wrzucić do blendera, rozdrobnić, wlać sok z marchwi i jabłek i krótko zmiksować.
Podawać od razu po przygotowaniu.


 Sok można przechowywać w lodówce, w zamkniętej butelce przez 1 – 2 dni, nie dłużej. 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...