Pokazywanie postów oznaczonych etykietą coś z niczego. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą coś z niczego. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 22 lipca 2012

nowe plecy dżinksówy

właściwie najnormalniejsza w świecie  kurtka dżinksowa  została przeobrażona w najulubieńszą kucykową kurtkę :) 
przepis prosty: papier do transferów, obrazek kucyka i trochę szmatek  przyszytych na "niechlujnie"; a! i oczywiście śliczne guziczki :)
i żeby tradycji było zadość - znowu jestem u Titanii na TW :)




czwartek, 7 czerwca 2012

mój pyszny dżemik :D

mój przepis na dżem truskawkowy to chyba najprostszy przepis w świecie :)
być może  nie spodoba się do końca zwolennikom total-eko-jedzenia ale  mi wystarczy, że jest SZYBKI i prosty..
a jak smakują!

aha, a przepis to:
1 kg truskawek, 30 dkg cukru, żelfix Dr Oetkera 3:1 i kilka fajnych słoiczków; cała instrukcja na opakowaniu żelfixa - wszystko najprostsze na świecie! :D
polecam jeszcze do tego materiał w krateczkę oraz etykietkę, moja to stempel z Lemonade

dżem bardzo pasuje do charakteru Twórczego Weekendu u Titanii

sobota, 26 maja 2012

opaska a`la biedronka

od tygodnia trwa już wyzwanie Rękoczyny #20 na Art-Piaskownicy OPASKA; 
w związku z tym pochwalę się opaską biedronkową; co prawda nie jest ona ani trochę tak artystyczna jak innych dziewczyn ale chyba jest śmieszna :)


wtorek, 27 marca 2012

poduchy

żeby nie było, że tak zupełnie nic nie robię.. :)
w zeszłym tygodniu skończyłam wreszcie pokrowce na poduchy na łóżko - nic trudnego w zasadzie, ale dumna z siebie jestem bo całkiem nieźle wyszło mi naszywanie dinozaurów zygzakiem! pokrowce całe są "recyklingowe": materiał w pasy jest ze starej zasłony, z drugiej strony jest błękitny polar zakupiony za grzebalni (nówka!) a gady wycięte z zasłony zakupionej też na grzebalni... miodzio! uwielbiam takie polowania na używanych :)
na zdjęciu nie wyglądają jakoś superaśnie ale w realu są całkiem całkiem :D
no i najważniejsze że z
dinozaurami :D

wtorek, 7 lutego 2012

washi tape c.d.

dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze :) ja również jestem zachwycona pomysłem samodzielnego wykonania takich taśm; zajrzyjcie również pod ten adres - to taka mini encyklopedia na temat washi tape :) uwaga! można dostać oczopląsu z zachwytu nad ilością i różnorodnością pomysłów wykonania i wykorzystywania (a nawet przechowywania!) taśm :D
ale oczywiście można je sobie po prostu kupić - ja kupuję w tym sklepie

niedziela, 5 lutego 2012

moje washi tape

natchniona kursem nulki (ale pominęłam ostatni "wodny"etap) sama sobie zrobiłam kilka takich taśm i od razu nawinęłam je na puste szpulki po nitkach; wykorzystałam taśmy o dwóch szerokościach; wspaniale się prezentują zasilając i tak już niemałą kolekcję taśm dekoracyjnych jaką posiadam :D
i myślę, że również te taśmy mogę zgłosić do Twórczego Weekendu :)


a tu próbka.. mojej roboty to ta taśma z napisami (chyba jakieś skandynawskie) i moja ulubiona - biała w czerwone groszki, z papierów ILS

sobota, 4 lutego 2012

grungowe początki

od zawsze plątają mi się po pokoju różne rzeczy, które powinny wylądować w koszu; takie jak np. tekturowe ramki, które pozostały po wyciśnięciu kart do gry edukacyjnej; nakleiłam na siebie ich siedem warstw i powstało coś jakby shadowbox (chyba?), potem ponaklejałam kawałki starej książki a na to gesso; następnie tuszowanie, wycinanie, klejenie, przemalowywanie i postarzanie... to pierwsze takie cuś poczynione przeze mnie i chyba mi się nawet podoba :D wzorowałam się na różnych grungowych pracach wyszperanych w necie :)
i tą pracę prezentuję u Titanii w ramach Twórczego Weekendu - to już jego 26 edycja! zajrzyjcie jak inni spędzili twórczo ostatnie dni :)

środa, 7 grudnia 2011

mała poprawka

torebka była całkiem fajna - ciekawy kształt, miły dla oka kolor :) tylko miała sporo tandetnych, plastikowych "ozdobników", które usunęłam; potrzebna była mała poprawka - stąd kompozycja z kółeczek filcowych :) tolebebka jest w efekcie bardzo hendmejdowa :)

i chyba mogę zgłosić ją do Titanii na Twórczy Weekend :)

niedziela, 26 czerwca 2011

mój twórczy weekend

ponieważ lalkom mojej Zosi powoli rozrasta się garderoba potrzebna była szafka na wieszaczki; więc taką zrobiłyśmy - kupiłyśmy na pchlim targu za grosze taki klamot i
w drodze powrotnej trochę się zmęczyłyśmy



następnie razem malowałyśmy
i w zasadzie tak wygląda efekt końcowy, brakuje tylko półeczki na dole /wybaczcie jakość ostatnich zdjęć - w miarę możliwości podmienię na lepsze/
a post ten powstał pod wpływem Titanii i jej bloga, na którym w ramach Twórczego Weekendu można prezentować swoje nowości "hand-made"