Jestem amatorką, a nie krytykiem literackim. Moje recenzje/opinie nie są profesjonalne. Piszę, bo to lubię, więc jeśli szukacie jakiejś obiektywnej, "mądrej" opinii to raczej zły adres. Od książek nie wymagam zbyt wiele, czytam głównie obyczajówki i "czytadła", czasem thrillery czy kryminały oraz sporo literatury dla dzieci. Czytanie sprawia mi przyjemność, więc zdecydowana większość recenzji jest tutaj pozytywna - książki wybieram po opisie z tyłu książki, więc wiem na co się "porywam" :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stronnicowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stronnicowe. Pokaż wszystkie posty

sobota, 28 marca 2015

Olga Rudnicka, Natalii 5

Autor: Olga Rudnicka
Tytuł: Natalii 5
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2011
Ilość stron: 560

    Czy zastanawialiście się kiedyś jak by to było, gdyby Wasze życie z dnia na dzień odmieniło się o 180 stopni? Natalia jednego dnia traci ojca, staje się milionerką i... zyskuje cztery siostry! A teraz pomnóżcie to razy 5, bo Natalii było pięć :) To nie koniec "niespodzianek" w życiu pięciu kobiet. Przed nimi duże wyzwanie. Te niesamowicie żywiołowe dziewczyny (no, może oprócz jednej) muszą ze sobą zamieszkać, by rozwikłać pewną zagadkę... A wierzcie mi, wszystkie są indywidualistkami z bardzo odmiennymi charakterami. Czy uda im się załatwić wspólne sprawy zanim dojdzie do rękoczynów?


    Ile to już razy, po przeczytaniu recenzji tej książki, na którymś z zaprzyjaźnionych blogów obiecywałam sobie i Wam, że książkę muszę przeczytać, i że postaram się to zrobić jak najszybciej?! No cóż... jakoś mi się to nie udało przez 3 lata. Dopiero teraz wyzwana do pojedynku przez Aine (w ramach mojego wyzwania - Wyzywam Cię na pojedynek...) wraz z innymi osobami, postanowiłam przystąpić do lektury. Wyzwanie dawno przegrałam, ale książkę postanowiłam przeczytać do końca.

    Po wszystkich zachwytach, ochach i achach nad książką postawiłam jej wysoko poprzeczkę. Zwykle tego nie robię, ale w tym przypadku przez trzy lata byłam karmiona samymi pochwałami pod adresem książki i samej autorki. Niestety takie podejście mnie zgubiło :(

     Tak naprawdę książka jest bardzo ciekawie napisana - z humorem, świetnym, niepowtarzalnym pomysłem na fabułę, oryginalnymi, wyrazistymi postaciami i zabawnymi dialogami. Ja jednak oczekiwałam wielkiego WOW już na początku, a przez długi czas go nie było :( Przyznam nawet, że przez pierwsze 2 tygodnie za każdym razem gdy zaszyłam się z książką wieczorem w sypialni, to po kilku stronach zasypiałam. Drażniło mnie to, że treść się powtarza, choć ubrana w inne słowa. Domyślam się, że autorka chciała usystematyzować wszystkie fakty i nie dopuścić byśmy mylili zdarzenia i postaci. Zaraz na początku wypisałam sobie na kartce sylwetki sióstr Sucharskich w porządku chronologicznym (od najstarszej do najmłodszej), ich cechy i znaki szczególne. W sumie ten zabieg nie był konieczny, bo nawet bez powtórzeń autorki bardzo łatwo można było domyśleć się, która jest która. Im dalej zagłębiałam się w tekst tym było lepiej. Gdy siostry Sucharskie na stałe osiadły w rezydencji zmienił się też sposób pisania, treść stała się płynna i kolejne sceny z ich życia gładko się przenikały. Gdy minęłam dwusetną stronę książka wreszcie zaczęła mi się podobać i... przestałam przysypiać. Jednak żeby okrzyknąć książkę jako naprawdę dobrą to chyba za mało :(

    Czy książkę polecam? Mimo wszystko TAK. Myślę, że całe morze pozytywnych opinii jest słuszne, bo książka jest nietypowa. Pomysł na fabułę innowacyjny, książka napisana z dużym humorem, a akcja książki z biegiem czasu przyspiesza. Plastyczny język, nietuzinkowe postaci i komizm sytuacyjny sprawia, że książkę czyta się z przyjemnością. Ja zrobiłam ten błąd, że żywiłam względem niej pewne oczekiwania, spodziewałam się prawdziwej bomby, choć tak naprawdę nie wiem co mogłoby to być. Przez to, po początkowym rozczarowaniu, zniechęciłam się do książki. Cieszę się jednak, że nie odpuściłam, bo im dalej w las tym książka ciekawsza i "pióro lżejsze". Duże brawa dla autorki za stworzenie tak interesujących, charakterystycznych postaci, które pozostały takie przez całą książkę, w żadnym momencie nie zostały "spłaszczone". W zasadzie to chyba tak świetnie wykreowani bohaterowie (mam na myśli nie tylko siostry Sucharskie) wiodą tu prym nad samą zagadką, którą muszą rozwiązać.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Wyzywam Cię na pojedynek...
- Grunt to okładka (droga)
- Klucznik (coś czerwonego)
- Stronnicowe wyzwanie (560 str.)
- Stare dobre czasy
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (4 cm)
- Polacy nie gęsi
- Czytelnicze marzenia
- 52 książki w 2015
- Zielono mi

niedziela, 8 marca 2015

Lorrie Moore, Kora

Autor: Lorrie Moore
Przełożyła: Urszula Gardner
Tytuł: Kora. Opowiadania
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza PWN
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2015
Ilość stron: 241

     Miłość, przyjaźń, samotność, małżeństwo, partnerstwo. Pojęcia z pozoru znane i powielane niemal w każdej książce. Mimo to autorka zbioru opowiadań "Kora" zamieszczając je w swoich tekstach zaciekawia, szokuje, zastanawia i zmusza do weryfikacji własnych poglądów.


    "Wysiadka" to opowiadanie traktujące o przejmującej, obezwładniającej samotności, a może strachu przed nią? To takie przykre, że tak bardzo boimy się samotności, że zadowalamy się półśrodkami, wmawiamy sobie, że będzie dobrze, choć różnice między nami a partnerem widać od pierwszego spotkania. Może jednak się mylę? Może autorka chce pokazać, że życie pełne jest kompromisów, ustępstw, przyzwoleń? Przecież my też nie jesteśmy doskonali - to dlaczego mamy szukać ideału w innych? Czy warto oczekiwać księcia z bajki czy księżniczki na ziarnku grochu? Przecież życie nie jest bajką, rządzi się twardymi prawami i nie rozpieszcza. Co robić? Gonić za mrzonkami, czy docenić to co mamy na wyciągnięcie ręki? Dylematy moralne pojawiają się tu niemal przy każdym czytanym zdaniu. Jak to jest z przyjaźnią? W rozmowach bardzo często szafujemy określeniami "mój przyjaciel, moja przyjaciółka", tylko czy naprawdę wiemy czym jest owa przyjaźń? "Krzak jałowca" prowokuje do rozważań w tym temacie. Warto pielęgnować przyjaźń, bardziej się w nią angażować, zanim będzie za późno... To zaledwie dwa opowiadania ze zbiorku, ale w każdym pozostałym odnajdziemy ważne życiowe kwestie, uczucia, wartości, dylematy.

    W każdym tekście pojawiają się inne postaci. Kobiety i mężczyźni w różnym wieku. Autorka, choć odsłania przed nami tylko fragment ich życia, to świetnie poradziła sobie z przedstawieniem ich osobowości. Sprawiła, że są ciekawi, intrygujący, czasem denerwujący, a nawet żałośni. Ważne, że nie są tacy sami, płascy i szarzy. Poznajemy ich wady, słabości, ale przede wszystkim głęboko skrywane potrzeby. Każda z postaci wzbudza inne emocje i zmusza do przeanalizowania własnego życia. 

   Cały zbiór jest pełen pytań, niedopowiedzeń. Jestem przekonana, że każdy czytelnik zamieszczone w nim teksty będzie interpretował na swój, niepowtarzalny sposób. Wydaje mi się, że tak naprawdę nie ma jedynych, właściwych odpowiedzi na nasuwające się po lekturze pytania. Na początku wydawało mi się, że opowiadania mają satyryczny, prześmiewczy charakter, ale po przeczytaniu całości, gdy zaczęłam analizować to co przeczytałam to zmieniłam zdanie. ... jest zupełnie inaczej. Książka zmusza do refleksji, głębokich przemyśleń na temat życia, miłości, przyjaźni, małżeństwa, związków, ale także naszych potrzeb, priorytetów i marzeń. Osobiście wolę teksty jednoznaczne, wyraźne, łatwe do zinterpretowania. Tutaj jest inaczej, ale ciekawi mnie to, że lektura chcąc nie chcąc wywołuje we mnie masę sprzeczności, uczuć, przemyśleń. Dostarcza nieznanych reakcji i doznań, pomaga zrozumieć moje "ja" i otaczający mnie świat.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Pani Malwinie
i Wydawnictwu PWN


Książkę przeczytałam w ramach następujących wyzwań:
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (1,9 cm)
- Stronnicowe wyzwanie
- 52 książki w 2015

piątek, 13 lutego 2015

Magdalena Witkiewicz, Szkoła żon

Autor: Magdalena Witkiewicz
Tytuł: Szkoła żon
Seria: Seria z tulipanem
Wydawnictwo: Filia
Miejsce i rok wydania: Poznań 2013
Ilość stron: 255

   Każda kobieta jest piękna, wystarczy tylko, że w to uwierzy i potrafi umiejętnie uwypuklić swoje największe walory. Szkoła żon jest właśnie takim miejscem, w którym można się tego nauczyć. Nie dla męża, partnera czy otoczenia, a dla SIEBIE. To dla siebie musimy poczuć się pięknie, uwierzyć w siebie i dumnie iść na przód, wtedy wszystko ułoży się po naszej myśli.


   Uwielbiam książki Magdy Witkiewicz i ciągle chcę ich jeszcze i jeszcze. Prawdopodobnie przez to, że w każdej swojej książce autorka zawiera cząstkę nas. Jestem przekonana, że każda czytelniczka może w nich odnaleźć cząstkę swojego "ja", bądź lustrzany opis fragmentu własnego życia. W "Zamku z piasku" dużo z siebie widzę w Weronice, jej frustracje związane z brakiem ciąży były dokładnie takie jak moje, w "Pierwszej na liście" dzielę losy Iny, te z przeszłości, w "Opowieści niewiernej" byłam Gośką... choć momentami potrafiłam wczuć się w Ewę. "Szkoły żon" się trochę obawiałam. W końcu to miał być erotyk, a nie moja ulubiona obyczajówka. Zdecydowałam się na nią w końcu przez "Grę w kolory", ale od początku miałam do niej jakieś złe nastawienie. Szczerze mówiąc po kilku stronach myślałam, że to najsłabsza książka autorki, miałam wrażenie, że napisana jest zbyt pośpiesznie... Teraz wiem, że autorka chciała nas po prostu jak najszybciej przenieść do tego nietypowego SPA na  malowniczych Mazurach, z którego sama mogłabym nigdy nie wychodzić...

   W "Szkole żon", luksusowym ośrodku SPA oferującym swoim kuracjuszkom oprócz typowego relaksu i zabiegów upiększających szereg zajęć dodatkowych, między innymi lekcje wizażu i stylizacji wraz z brafittingiem,  zabawy kulinarne, erotyka na co dzień czy sztuka pewności siebie poznajemy cztery zupełnie przypadkowe kobiety. Julka - świeżutka rozwódka przed 30-tką, ma dosyć facetów, a za sprawą wygranego wyjazdu do SPA zamierza odpocząć i zrelaksować się. Jadwiga (Jagoda) - notorycznie zdradzana przez męża chce wreszcie zrobić coś dla siebie, poczuć się piękną i ważną. Misią kierują zupełnie inne powody. Ta dziewiętnastolatka marzy tylko o tym, by zrobić swojemu Misiowi... dobrze! Jest jeszcze Marta, mama dwójki dzieci ze sporą nadwagą. Właściwie nie ma pomysłu na siebie. I choć codziennie powtarza sobie, że od jutra będzie się odchudzać, to tak naprawdę popadła w marazm, z którego nie potrafi wyjść. Do "Szkoły żon" trafia niemal zaciągnięta siłą, przez swoją krewną Eweliną, która tak się składa jest właścicielką tego... przybytku :)

   Dla tych kobiet pobyt w "Szkole żon" będzie najważniejszym przełomem życiowym, czasem wielkich zmian i nowym początkiem. Dla Julki, Jagody i Miśki to początek prawdziwej przyjaźni. Dwie z nich zrozumieją, że nie każdy facet to egoista i być może pozwolą sobie na nowe uczucie. Każda z nich po zakończonym turnusie będzie inną kobietą, pewną siebie, znającą własną wartość i dążącą do realizacji nowych, mocnych celów. Postaram się czerpać naukę z tego, co dotyczyło Marty, najbliższej mi bohaterki - szkoda, że jej postaci było w książce tak mało. Wezmę sobie do serca słowa H. Jackson`a Brown`a Jr. przytoczone przez autorkę "Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

   Ja jak zwykle skupiam się głównie na społecznym wymiarze książki (poprzednio robiłam to przy lekturze thrillera "W proch i pył"), a przecież tutaj aż się prosi by spojrzeć na erotyczną stronę książki. Po pierwsze podoba mi się to jak zgrabnie autorka wplotła sceny seksu w fabułę książki, a po drugie... choć to właściwie powinno być "po pierwsze" autorka stworzyła naprawdę interesującą treść, którą stanowi historia kilku kobiet, z ciekawą osobowością i bagażem doświadczeń. "Momenty" są bardzo subtelne, niewulgarne. Przeważają sceny romantyczne, ale jest też kilka scen spontanicznego, mocniejszego seksu. Wszystko opisane ze smakiem i wyczuciem. Jeśli mam się do czegoś przyczepić to tylko do jednego, jedynego wyrazu w ostatniej, erotycznej scenie. Zwyczajnie nie lubię tego określenia żeńskich genitaliów i tyle. Tak już mam.

   Na okładce książki znajdziemy komentarz, mówiący o tym, że powieść jest trochę feministyczna... czy ja wiem? Zupełnie tego nie widzę. Książka ukierunkowana jest na kobiety, więc to o ich rozkosz autorka dba najbardziej. Odejście od stereotypowego wizerunku kobiety nie oznacza zaraz, że książka jest feministyczna, w końcu od dawna mamy w Polsce równouprawnienie, prawda? W większości książek mamy męskich bohaterów typu macho, to mężczyźni, którzy na kiwnięcie palcem mogą mieć każdą kobietę, a jakoś nikt nie pisze o nich, że są seksistowskie...

    Magda Witkiewicz jest fenomenalną autorką, jej książki to prawdziwe studium kobiecej natury, ich potrzeb i lęków. Lektura jej książek działa na czytelniczki niczym profesjonalna sesja terapeutyczna. Jest lekarzem dusz, który czyta z każdej z nas jak z otwartej księgi. Jest najwyższej klasy fachowcem w tym co robi i mam nadzieję, że nigdy nie braknie jej chęci i pomysłów na kolejne książki.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu (2,2 cm)
- Stronnicowe wyzwanie (255 z 467)
- Grunt to okładka (tyłem)
- Okładkowe love
- Plany czytelnicze na rok 2015
- Marzenia czytelnicze
- Polacy nie gęsi
- Klucznik (love story)
- Gra w kolory (czarny)
- 52 książki w 2015

czwartek, 12 lutego 2015

Tami Hoag, W proch i pył

Autor: Tami Hoag
Tłumacz: Stanisław Tekieli
Tytuł: W proch i pył
Wydawnictwo: Harlequin
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2014
Ilość stron: 398

    Każde samobójstwo jest bardzo przykre (jak zresztą śmierć w każdym innym wydaniu). Jednak w przypadku samobójstwa bliscy zwykle zaczynają się obwiniać, doszukują swojej winy lub zastanawiają się, w którym momencie mogli zapobiec tej śmierci. Kiedy zmarłym jest policjant to jego śmierć chcąc nie chcąc budzi kontrowersje, zmusza do refleksji, ale też zastanawia czy to na pewno było tylko samobójstwo.


    Andy Fallon, był śledczym z wydziału wewnętrznego, ponadto niedawno postanowił przyznać się do odmiennej orientacji seksualnej. Dla niektórych kolegów z pracy już sam fakt bycia jednym z "wewnętrznych" było złe, a do tego gej? W policji z komendy w Minneapolis aż roiło się od homofobów! Nie był nim jednak Sam Kovac z wydziału zabójstw, dla którego każda śmierć, nawet samobójcza, jest podejrzana i rozpatrywana pod kątem morderstwa. Nawet jeśli wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że jest inaczej, dlatego też wraz ze swoją zawodową partnerką Nikki Liską na własną rękę podejmuje się śledztwa. Dziwnym zbiegiem okoliczności niecały tydzień później także Mike Fallon, ojciec Andy`ego odbiera sobie życie. Mike był legendą całego oddziału, więc jego śmierć dla wszystkich była szokiem. Sam Kovac już wie, że nie spocznie nim nie pozna prawdy.

    Przyznam szczerze, że do książki robiłam cztery podejścia, co miesiąc od momentu jej otrzymania czytałam pierwsze 30 stron i odkładałam, bo zupełnie nie mogłam wgryźć się w treść. Pewnie dlatego, że książka nie zaczyna się od... trupa :) Thrillery kilka lat temu były jednak moim ulubionym gatunkiem, dlatego nie dałam za wygraną. W lutym w "Grze w kolory" obowiązuje kolor czarny, więc wiedziałam, że muszę się wziąć w garść i "przejść" przez nieco nudnawy początek, by zagłębić się w lekturze. 

   Książka porusza dwa kontrowersyjne tematy samobójstwo policjanta oraz odmienną orientację seksualną (i to w miejscu, gdzie zdecydowaną większość pracowników stanowią mężczyźni). Sam Kovac wie, że to niewygodne tematy i najlepiej jeśli o wszystkim nie będzie się rozgłaszać opinii publicznej. Jego podejrzliwa natura, a może zwyczajne "zboczenie zawodowe" nie pozwala zamieść sprawy pod dywan tylko dlatego, żeby cała ta sytuacja nie wpłynęła źle na wizerunek policji. Drąży temat, przesłuchuje świadków, szuka motywów i sposobności. Przyjmuje różne wersje zdarzeń, co nie wszystkim się podoba. Jedni zwyczajnie nie chcą rozdmuchiwać sprawy, niektórzy boją się o swoją karierę, inni nie chcą rozgrzebywać starych ran, jeszcze inni po prostu mają coś na sumieniu.

    Przez cały czas myślałam, że wszystko wiem, że nie muszę czytać całości, bo i tak wiem kto lub co się za tym kryje. Jakież że było moje zdziwienie gdy okazało się, że moje zdolności detektywistyczne w tym przypadku były naprawdę marne! Zdołałam odgadnąć jedynie mały fragment przeszłości, który tak naprawdę chyba był najbardziej oczywisty. Jednak w rozwiązaniu sedna sprawy poległam, i to jak! Jeszcze przy samym końcu książki byłam przekonana, że wszystko wiem... całe szczęście jestem bibliotekarzem, a nie śledczym, i to jeszcze z wydziału zabójstw. A tak na poważnie, to nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś thriller zaskoczył mnie aż tak bardzo. Zwykle potrafiłam bezbłędnie rozwiązać każdą sprawę, czasem mój osąd różnił się tylko szczegółami, ale żeby aż tak się pomylić?!

    Brawa zatem dla autorki, która potrafi wprowadzić czytelnika w błąd, sprowadzić go na manowce, gdy ten pewny siebie myśli, że wszystko wie. Poza wątkiem kryminalnym autorka świetnie nakreśliła postaci występujące w książce, i to nie tylko te główne. Ukazanie życia codziennego Sama Kovaca i Nikki Liski bardzo urzeczywistnia ich postaci, sprawia, że darzymy ich większą sympatią. Szczerze kibicowałam Samowi w jego nowym, rodzącym się dopiero uczuciu, choć potencjalny związek nie był wcale łatwy. A później... ach, lubię kiedy nawet w kryminałach jest czas na ludzkie słabości, uczucia, rozterki. Być może szukam ich podświadomie, gdyż od dłuższego czasu to obyczajówki rządzą moim sercem. 

   Zaskakujące rozwiązanie, kontrowersyjny temat, para detektywów z krwi i kości to przepis na sukces. Polecam książkę głównie fanom thrillerów i kryminałów. Miłośnicy obyczajówek odnajdą w książce cechy determinacji i konieczność poznania prawdy, nawet jeśli miałaby być niewygodna. Ludzka strona życia detektywów też nie pozostanie im obojętna.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu (2,6 cm)
- Stronnicowe wyzwanie (398 z 467)
- Klucznik (wydana w 2014 roku)
- Gra w kolory (czarny)
- Z literą w tle (H)
- 52 książki w 2015

Recenzja trafia do Bazy Syndykatu Zbrodni 


czwartek, 8 stycznia 2015

Renata Kosin, Tajemnice Luizy Bein

Autor: Renata Kosin
Tytuł: Tajemnice Luizy Bein
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2014
Ilość stron: 520

No i jak to wszystko ubrać w słowa???

    Klara Figiel, młoda studentka dziennikarstwa postanawia odkryć tajemnicę Luizy Bein, kobiety, której szczątki właśnie znaleziono podczas remontu Starówki w mieście zamieszkania Klary. Tak naprawdę to nie tylko sama chęć odkrycia historycznej prawdy kieruje kobietą, to coś znacznie głębszego. Dlatego też, bohaterka nie zastanawiając się ani chwili wybiera się do Szwajcarii gdzie poprzez kontakty z żyjącym cztery pokolenia później potomka Luizy, pragnie wybadać sprawę. Dziewczyna nawet nie przypuszczała jak poznanie tej historii wpłynie na jej życie, i jak wiele wydarzy się w najbliższym czasie.
     Przyznam szczerze, że na początku bardzo trudno było mi wgryźć się w tę historię. Zbyt dużo faktów, co rusz pojawiających się nowych imion i nazwisk wmieszanych w całą sprawę i nieco zbyt obszerne opisy sprawiały, że gdzieś odpływałam myślami. Od początku jednak nie mogłam wyjść z podziwu nad Autorką, która tak dalece zaangażowała się w przedstawienie nam tej historii. Aż niewiarygodne, że to fikcja literacka! Te wszystkie rzeczywiste miejsca, fakty historyczne i znane nazwiska sprawiły, iż myślałam, że to opis prawdziwych wydarzeń. A jednak nie, Autorka po prostu była nimi zainspirowana pisząc swoją książkę. Pomysł zrodził się gdy w 2011 roku podczas rewitalizacji Starówki w Barczewie (dawniej Wartembork)  odnaleziono szczątki tajemniczej kobiety. Wiedziałam, że muszę dać książce szansę. Dlatego wraz z opowieścią Alexa (a potem Klary) rozrysowałam sobie dwa drzewa genealogiczne, które choć wciąż niepełne ułatwiły mi zrozumienie kolejno pojawiających się wątków. Wtedy też książka nabrała barw, a ja czytałam ją z wypiekami na twarzy. Ile tam się działo! Klara wraz z Alexem odnajdywała kolejne wskazówki zbliżające ich ku rozwiązaniu tej zagadki. Niestety nie tylko oni chcieli poznać tajemnicę Luizy. Komuś bardzo zależało na tym, by ta para nie poznała nowych informacji i skutecznie im w tym przeszkadzała. Wtedy to już bez reszty przepadłam. Choć wydawało mi się, że rozwiązanie tajemnicy z tak zamierzchłej przeszłości jest niemożliwe to i tak nie mogłam się oderwać. Każdą kolejną odsłoną "śledztwa" i nowymi wskazówkami przyglądałam się z niedowierzaniem. Zdradzę jeszcze, że w ostatnich zdaniach czytelnik dowiaduje się o nowej zagadce związanej z pałacem w Wartemborku, której rozwiązanie zapewne nastąpi w kolejnej książce Renaty Kosin "Kołysanka dla Rosalie".
     Autorka dopracowała swoją książkę w najdrobniejszych szczegółach, musiała się do niej mocno przygotować, gdyż ujęła w niej wiele odwołań do historii, religii, literatury, a nawet kina. Umiejętnie wplotła w jej treść znane Polakom postaci takie jak Gabriel Narutowicz czy Feliks Nowowiejski, a całą historię umiejscowiła w prawdziwych punktach na mapie. Stworzyła ciekawe, barwne postaci, nadając im wyraziste charaktery i osobowość. Sprytnie połączyła losy dwóch (a nawet trzech) rodzin, pokazała, że historia lubi się powtarzać. Pokazała prawdziwy kunszt literacki, tą powieścią osiągnęła pełne mistrzostwo. Postawiła naprawdę wysoko poprzeczkę polskim autorom. Brawo, chylę czoła!
     Wierzcie mi, nie jest to żadna laurka pod adresem Autorki, zwłaszcza, że zaczęłam od wady książki (a wiadomo, że nie wszyscy czytają recenzję do końca). Ja zwyczajnie jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak pomysłową, rozbudowaną, tajemniczą i intrygującą historią. Ją po prostu trzeba poznać!

Przypominam inną książkę Autorki "Bluszcz prowincjonalny" 

Serdecznie dziękuję Autorce książki oraz Wydawnictwu Nasza Księgarnia 
za możliwość przeczytania książki.

Książkę przeczytałam w ramach następujących wyzwań:
- Stare, dobre czasy
- Polacy nie gęsi
- Z literą w tle
- Pod hasłem
- Stronnicowe wyzwanie
- Klucznik (niewspółcześnie)
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (3,2 cm)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tytuły

1001 potwornych rzeczy do odnalezienia 5 sekund do io A jeśli ciernie... A między nami ocean... Adela Afryka Agnieszka opowiada bajkę Alicja Anielka Anioły powodzi Antek Apolejka i jej osiołek Apollo 11. O pierwszej podróży na Księżyc Aprilek Arcydzieła do kolorowania Atlas anatomiczny Australijczyk w Italii Awaria małżeńska Bajki od św. Mikołaja Baranek Bronek Basia i alergia Basia i podróż Basia i urodziny w muzeum Beki smarki pierdy czyli co się dzieje w moim ciele Beverly Hills Beverly Hills 90210 Bez przebaczenia Bliski Wschód Blondynka w Indiach Blondynka w Meksyku Bluszcz prowincjonalny Bogusia Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna Boże Narodzenie. Świąteczne dekoracje i smakołyki Cappuccino Chcę być jak agent Chleby bułki bułeczki Chory kotek Chuliganka Ciasta bez pieczenia od A do Z Ciekawość Ciotki Coolman i ja Córeczka tatusia Cudaczek - Wyśmiewaczek Cudaki Opaki Cukierek dla dziadka Tadka Cukiernia w ogrodzie Czar miłości Czarodziejka Lili i świąteczna magia Czas w dom zaklęty Czerwone liście Daleki rejs Dama Kameliowa Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach Dania z piekarnika od A do Z Dekoracje na każdą okazję Dekorowanie potraw Disney:Kubuś Puchatek Do ostatniego tchu Dobra kuchnia od A do Z Dogonić rozwiane marzenia Dom nad klifem Dom nad Rozlewiskiem Dom z papieru Dorysowanki. Rozwijaj wyobraźnię Dotknąć prawdy Dotyk zła Drugi Drzazga Dwa pstryki techniki Dwie miłości Dwoje na wirażu Dylemat doktora Andersona Dziadek na huśtawce Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie Dziedzictwo Dzielny Fryderyk Dziennik Cwaniaczka. Zapiski Grega Heffleya Dziewczynka z balonikami Dziwni klienci Dżunia Edward i jego wielkie odkrycie Facet z grobu obok Filip i najazd intruzów Fryckowe lato Gagi Gangu Purpurowej Ręki Galeria uczuć Głos bez echa Gnój Grób rodzinny Grzech aniołów Gwiazd naszych wina Hakus pokus Hania Humorek. Najfajniejsza na świecie Humorkowa Księga Kolorowanek i innych zabaw Henryśka drugiej tak wspaniałej nie znajdziecie Herbata. Moc smaku i aromatu Hirameki Historia leśnych kochanków i inne opowiadania Historia pewnego statku. O rejsie Titanica Historia tajemniczego kucyka Hop siup Stokrotko I co teraz? Imię Twoje... Inspektor Kres i zaginiona Jajko z niespodzianką Jak krówka Stokrotka nauczyła się szanować przyrodę Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali Jak pracuje Święty Mikołaj? Jak to ze lnem było Japońskie łamigłówki Jeż w grzybnym lesie Jeżynka nie chce się bawić Język dwulatka Język niemowląt Julka Julka Wróbel i przygoda ze świnką Kaprysy milionera Kasia i Grześ Kasia i Kubuś. Urodziny taty Kasia i Zosia Klub Przyjaciół Kobieta niespodzianka Kochaj i jedz Brazyliszku Kolorowanka Motyle Kołysanka dla Rosalie Konik polny Kora Kradzież nad Niagarą Kronika ślubnych wypadków Król złodziei Księga motyli Księżniczka Amelia i jej pies Księżniczka i wszy Księżniczka Julka i jej kucyk Księżniczka Lena i jej chomik Księżniczka Zosia i jej kot Kto się śmieje ostatni Kto wiatr sieje Kubuś Puchatek Kwiaty na poddaszu Kwitnący krzew tamaryszku Labirynt kłamstw Lasy w płomieniach Lato szczupaka Letni kiermasz Lew Czarownica i Stara Szafa Lewandowski. Wygrane marzenia Lidka Listy Lodowa pułapka Los utracony Łatwe zupy Madzia syrenka Magia świąt. Tradycyjne przepisy kulinarne i świąteczne ozdoby Magiczna cukiernia Magiczna gondola Maksio ma kłopoty Malowany ul Malownicze Mała szansa Mały Książę Marina Martynka i Gwiazdka Michał Jakiśtam Miecz króla Szkocji Miłość nad Rozlewiskiem Moje wypieki i desery Moralność pani Piontek Mordercza gra Motyle Mój pies Bezdomny Muszka która nie umie latać Na boisku Na krawędzi Na łeb na szyję Na zakręcie Narzeczone lorda Ravensdena Natalii 5 Nic nie trwa wiecznie Niechciana prawda Niezwykły przyjaciel Noc kosa Nowy początek O Bogince Jemiole O Janku co psom szył buty O psie który jeździł koleją Obudzić szczęście Ogon Kici Ogród cieni Ogród czasu. Artystyczna kolorowanka Oplątani Mazurami Opowieść niewiernej Opowieść wigilijna Osaczona Ostateczny cel Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie P.Rosiak (nie) daje się czarnej śmierci P.Rosiak i czadowe majtki P.Rosiak i kupa śmiechu P.Rosiak i zabójczy bąk P.Rosiak superbohaterem Pamiętne lato Pampilio Pan Jaromir na tropie klejnotów Pan Soczewka na dnie oceanu Parasol Pensjonat Marzeń Pewnej wrześniowej niedzieli Piątkowska Renata Pierrota bolą kopytka Pierwsza na liście Pierwsze światła poranka Pierwszy raz Pierwszy wiosenny dzień Pies i kot w leśnym zakątku Pieśń o poranku Pięćdziesiąt twarzy Greya Płatki na wietrze Płomienie śmierci Po prostu bądź Pocałunek śmierci Pocztówka z Toronto Pod ziemią w Villette Pokuta Polka Pollyanna Powroty nad Rozlewiskiem Powrót do Lwowa Prawdziwy cud Projekt matka Przygody Małego Wodnika Przyjaciółki na zawsze Puchatkowe zabawy Pudełko ze szpilkami Quilling. Cuda z papieru Radek Szkaradek. Bekanie! Ratowanie świata i inne sporty ekstremalne Rekin Śmieszek Rękawiczka Rozmowy Rzepka Sałatki od A do Z Sieroce pociągi Single Siostry Pancerne i pies Siostrzyczka Sklepik z Niespodzianką Skrawek nieba Słodki świat Julii Smak kamienicy Smak nadziei Spotkanie nad jeziorem Sprawa tchórzliwego dezertera Sprawa trzech desperado Strachozagadki Szkolna wycieczka Szkolne czary Szkoła żon Sztuka uprawiania róż z kolcami Sztuka wyboru Szukając misia Szybko i zdrowo od A do Z Śladem zbrodni Ślady krwi Ślub Ślubna przygoda Ślubny kontrakt Ta druga Tajemnica Black Rabbit Hall Tajemnica bzów Tajemnica drewnianej sowy Tajemnica gangu niebieskich Tajemnica kina Tajemnica mumii Tajemnica Namokniętej Gąbki Tajemnica szafranu Tajemnica śnieżnego potwora Tajemnica zwierząt Tajemnice Luizy Bein Tak miało być Teodor rusza z pomocą Tilly Towarzyszka Panienka Trzy oblicza pożądania Ulica Rajskich Dziewic Ulotne chwile szczęścia Uśmiech niebios W blasku miłości W kajdankach namiętności W proch i pył W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany Wakacyjna opowieść Wesołe wierszyki Widok z mojego okna Widok z mojego okna. Przepisy nie tylko na życie Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia Wielka księga. Hania Humorek Wiersze dla dzieci Wiśniowy Klub Książki Wróć Alfiku! Wszystkie chwyty dozwolone Wszystkie kłamstwa Wszystko inne poczeka Wymarzony czas Wymarzony dom Wymarzony koncert Wyprawa na biegun Wyspa dla dwojga Z tęsknoty za Judy Za króla Piasta Polska wyrasta Zabawki z fantazją. Pomysły na cały rok Zabawy plastyczne dla dzieci Zabawy z mamą. Książka dla rodziców i dzieci Zagadka dna morskiego Zagadka hien cmentarnych Zagadka salamandry Zagadka zegara maltańskiego Zagadki przeszłości Zagubiona w śniegu Zając zostaje! Zakład o miłość Zamek z piasku Zamieniec Zanim nadejdzie ciemność Zapach lawendy Zapiski (pod)różne Zasupłana historia Zima Sapcia i Pufcia Zimowa przygoda Znikające wrotki Znikający króliczek Zorkownia Zosia Ernest i ktoś jeszcze Zośka Bohaterka Zośka Wspaniała Zuzanna Zuźka D. Zołzik nie jest złodziejką Zwykły człowiek Żegnaj szkoło - na zawsze Żona_22 Życie z drugiej ręki

Literatura (wg Katalogu Biblioteki Narodowej):

Źródło książki: