I oto zaczynam po raz kolejny Nowy Rok :)
Życzę Wam wszystkim, aby ten Nowy Rok przyniósł Wam same piękne chwile i abyście czerpali z niego szczęście pełnymi garściami :)
Ja cofam się myślami do posta, którego pisałam na początku roku 2015: http://domowezaciszejagny.blogspot.com.es/2015/01/wielki-krok-w-nowy-rok.html
I postanowiłam sprawdzić co udało mi się zrealizować:
Oprócz tego celu ogólnego mam też kilka bardziej konkretnych:
1. Schudnąć i znów poczuć się atrakcyjną kobietą. - ostatni rok z 2... z przodu zobowiązuje do podjęcia pewnych radykalnych kroków :) - Z tym było różnie, początek roku sprzyjał odchudzaniu, potem było nieco gorzej, ale przedślubne przygotowania zrobiły swoje, a ostatnie dwa miesiące jeszcze skuteczniej zadbały o utratę wagi ;)
2. Zrobić prawo jazdy. - żeby w końcu poczuć się niezależną kobietą. - Niestety nie udało się, ale przynajmniej mam kolejny cel na ten rok.
3. Zmienić pracę. - znaleźć taką, która da mi satysfakcję zawodową i finansową :) - cóż… Tu niezupełnie wyszło tak jak planowałam… ale ponieważ w lipcu zostanę MAMĄ to można uznać, że jednak cel zrealizowany :)
4. Rozwijać moje pasje :) - odkurzyć bloga, pisać posty regularnie, a przede wszystkim doceniać swoje umiejętności i rozwijać te techniki, które już znam, a dodatkowo... nauczyć się szyć na maszynie - Tutaj podobnie jak przy punkcie 2, planuję, że w tym roku lepiej się wywiążę z tego postanowienia
5. Oswoić przestrzeń w Domowym Zaciszu - zawsze myślałam, że to będzie nowe mieszkanko, które umebluje i udekoruję sama od podstaw... dlatego wszelkie moje zapędy w tym kierunku odkładałam na czas "kiedy będę na swoim"... ponieważ jednak z powodu pewnych życiowych zawirowań będę mieszkać nadal w domu rodzinnym i to właśnie będzie "swoje" postanowiłam przerabiać je po swojemu... dekorować w swoim stylu i doceniać to miejsce i wypełniać je sercem :) - Projekt w trakcie realizacji, generalny remont już zrobiony, a wykańczanie i drobiazgi planujemy na najbliższe dni :)
.
.
.
i bardzo nieśmiało liczę na to że w końcu w moim życiu pojawi się ta... prawdziwa miłość :) - Zrealizowane w 1000% :)
I chciałabym Wam jeszcze pokazać kilka migawek z czasu kiedy nie było mnie na blogu, bo jednak starałam się chociaż małymi kroczkami iść do przodu w robótkowych projektach :)
Powstały prezenty pod choinkę - chusty, podkładki i obrazek :)
A tu jeszcze kilka migawek z naszego kociego życia:
I dzisiejsza radość na widok pierwszego śniegu: