Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hanna Cygler. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hanna Cygler. Pokaż wszystkie posty

sobota, 26 grudnia 2015

Hanna Cygler "Dwie głowy anioła"

Hanna Cygler
"Dwie głowy anioła"
296 stron
Kontynuacja historii Julii i Aleksa, których mogłam poznać w pierwszym tomie (pisałam o tym tu). O ile część pierwsza podobała mi się bardzo, tutaj już załamywałam się z kolejną stroną...

Oczywiście jest wątek główny przewijający się przez całość, a mianowicie działająca cuda roślina zwana herbarią. Naturalny lek będący panaceum na wszystkie dolegliwości ciała i wzmacniający umysł zarazem. Jego wielką uprawę rozpoczęto w podupadającym peegerowskim K. znanym z poprzedniej części historii i zdecydowanie nowość ta wpłynęła pozytywnie na uśpione okolice - nowe miejsca pracy, inwestycje, a co za tym idzie poprawa bytu większości mieszkańców. I tu po staremu pani Cygler wprowadziła wątek kryminalno - bandycki, który trzeba będzie rozwikłać.

O ile ten motyw był do zniesienia, to już wątek relacji Julia - Aleks był jakimś koszmarem. Połączeni węzłem małżeńskim przypieczętowanym już pojawieniem się na świecie dwójki pociech, zamiast cieszyć się ze stworzonego szczęścia ludzie Ci walczą ze sobą w zasadzie o wszystko. Julia zbyt ambitnie podchodzi do pracy, czego efektem jest wieczna absencja w domu. Aleks chce coś światu na siłę udowodnić - że jest mężczyzną potrafiącym zadbać o rodzinę, że mimo niepowodzeń nadaje się na prawnika, że chce mieć żonę przy sobie, że go jednak żona drażni i po co mu to wszystko, że już sama nie wiem bo się pogubiłam.

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z podobną parą, która tak bardzo się mija we wszystkim - być razem, nie być, a może jednak lepiej być bo są dzieci, a może olać wszystko. Niezwykle irytująca relacja doprowadziła mnie do lekkiej migreny. Książka przeczytana, kontynuacja odfajkowana, arivederci.

Wyzwania: Pod hasłemGrunt to okładka

poniedziałek, 11 maja 2015

Hanna Cygler "3 razy R"

Hanna Cygler
"3 razy R"
248 stron
3 razy R czyli historia trzech "przyjaciółek"  - Romans, Rodzina, Rozsądek. Chyba w założeniu miało być nowocześnie, porywająco i troszkę ostro. Wyszło słabo, oj słabiutko...

3 kobiety znające się od lat  - Lidka, Klaudia i Olga, prowadzą pełen sukcesów business. Mają w miarę poukładane życie rodzinne, oprócz "singielki" Klaudii. I niby ma być fajnie i pasma sukcesów i kasa i uczucia, ale nie jest. Olgę prześladuje koszmarna przeszłość, Lidka podejrzewa męża o romans i picie, a Klaudia już chyba sama nie wie, czego chce.

To zdecydowanie nie jest powieść o przyjaźni, panie bohaterki bowiem twierdzą, że są sobie bliskie i owszem, ale za plecami czy do innych różnie się już ta przyjaźń objawia. Jest i zazdrość i są podejrzenia. O czym zatem ta książka?

Sama nie wiem... To pierwsza książka autorstwa pani Cygler i chcę wierzyć, że po prostu szukała w niej swojej pisarskiej tożsamości. Pokazała obraz ludzi, którzy w latach 90-tych XX wieku zawodowo rozwinęli skrzydła, a za tym popłynęły znaczne pieniądze. Historia jest poszarpana, czasem trudno się połapać, że autorka przerzuciła nas w przeszłość i kontynuuje rozpoczęty wcześniej wątek. Takie pomieszanie z poplątaniem w sosie rozlicznych osobistych tragedii. Końcówka lekko na siłę, żeby jednak był happy end. Na szczęście było, minęło :)

Wyzwania:Polacy nie gęsi...Gra w kolory.

piątek, 14 lutego 2014

Hanna Cygler "Pokonani"

Hanna Cygler
"Pokonani"
328 stron
 Hanna Cygler zakończyła poprzednią powieść "Czas zamknięty" prawie w połowie zdania :). Świetny bodziec by sięgnąć po kontynuację, co też uczyniłam.

Wojna się skończyła. Ludzie patrzą z optymizmem w przyszłość, chcą odbudować zrujnowany kraj i okaleczone ciała i umysły. Waldek jest z Lilą, wygląda na to, że wszystko powoli się dobrze ułoży... Niestety nie w tej książce. Po wojnie Waldek ze względu na doskonałą znajomość języka staje się wojskowym wysłannikiem/negocjatorem/tłumaczem w kwestiach polskich w Anglii. Patrzy ze zdumieniem jak Londyn szybko po wojnie się podniósł, porównuje z wciąż jeszcze ogromnie zniszczoną Warszawą.

Nie jest mu dane zaznać szczęścia - miłość jego życia odchodzi. Los styka go ponownie z Emilką, ale tu już pierwsze skrzypce zaczyna grać nadużywanie alkoholu. Nie ma mowy o szczęściu i w tym związku.

Kolejna kobieta - przypadek, dziecko, złamane serce... W Polsce zaczyna się fala wielkich podejrzeń, ludzie trafiają do więzień, często już z nich nie wychodzą... Atmosfera podejrzeń i zdrad czai się wszędzie. Nie zabiła tych co przeżyli wojna, ale i tak są pokonani przez własne lęki.

Spotykamy w tej części bohaterów, których poznaliśmy już wcześniej. Patrzymy jak ich losy dziwnie się układają i przeplatają - na przykład rola Maruszewskiego, dawnego "Adama" przywódcy partyzantów. Postać Feliksa jeśli przedtem oburzała, teraz już napawa wstrętem i nienawiścią.

Jest chwila, że Waldek znajduje szczęście i wierzy, że los odmienił się na dobre. Jednak jest nadal jego wielki przeciwnik, który zrobi wszystko, aby sytuację zmienić.

Jeśli ktoś sięgnął po pierwszy tom absolutnie musi przeczytać zakończenie. Choć smutne, takie zapewne prawdziwe...

Wyzwania: Polacy nie gęsi...2014 rok z 52 książkamiZ półki 2014Przeczytam tyle ile mam wzrostu.

środa, 12 lutego 2014

Hanna Cygler "Czas zamknięty"

Hanna Cygler
"Czas zamknięty"
260 stron
Włodek Hellman żyjący w Gdańsku zapytany kim jest miałby zapewne trudność z jednoznaczną  odpowiedzią. W jego żyłach płynie krew polska, niemiecka oraz żydowska - mocno niebezpieczna mieszanka zważywszy, że chłopaka poznajemy na chwilkę przed wybuchem II Wojny Światowej.

Wladi (zwany tak przez swoją angielską macochę Helen i przyrodnią siostrę Laurę) ma w głowie tylko młodość i miłość. Do tego stopnia lekceważy to, co dzieje się dookoła, że traci ostatnią możliwość ucieczki do Anglii i zostaje sam w momencie wybuchu wojny. Odkrywa, że jego ojciec, wspaniały lekarz został dotkliwie pobity przez "przeciwników" i wskutek tego zmarł. Jego życiu grozi niebezpieczeństwo i postanawia uciec do Wilna. Tam przyjmuje go do własnego domu Maruszewski i daje mu papiery swojego zmarłego syna. Od teraz Włodek staje się Witkiem.

W Wilnie poznaje Feliksa, człowieka niezwykle przedsiębiorczego o bardzo niskim poczuciu cudzej krzywdy. Feliks to absolutny karierowicz, dla niego wojna to kolejna okazja do wzbogacenia się i kombinowania. Obaj z Władkiem muszą uciekać z miasta i znajdują schronienie na wsi w upadłym majątku Sarnowskich. Tam Włodek poznaję Lilę, jak się okaże miłość swojego życia...

Przejmującą historię stworzyła Pani Cygler w tej powieści. Choć nie sięgam po książki o tematyce wojennej, bo jedynie mogę sobie wyobrazić jakie okrucieństwa musieli przeżywać wtedy ludzie, z ciekawością przeczytałam tę właśnie. Na wielu stronach czai się strach przed odkryciem prawdziwej tożsamości, przed nieuniknioną rozłąką z ukochaną osobą, w końcu przed niepotrzebną przecież śmiercią. Śledząc losy Włodka zastanawiałam się jak wielka jest ludzka determinacja do tego by osiągnąć spokój, móc się umyć, przespać w normalnym łóżku czy zjeść coś ciepłego. I co najważniejsze, odnaleźć swoją drugą połówkę...

Książka kończy się chwilkę po zakończeniu wojny. Włodek - doświadczony już partyzant spogląda z ufnością i nadzieją w nowo budującą się przyszłość. Czy odnajdzie Lilę? Mam zamiar się dowiedzieć czytając drugą część historii "Pokonani".

Wyzwania: Polacy nie gęsi...2014 rok z 52 książkamiZ półki 2014Przeczytam tyle ile mam wzrostu

niedziela, 19 stycznia 2014

Hanna Cygler "Głowa anioła"

Hanna Cygler
"Głowa anioła"
261 stron
Julia po latach wraca do Polski by pomóc przyjacielowi z młodości w wykonaniu pewnego architektonicznego przedsięwzięcia. Jako doskonały architekt została poproszona przez Tomasza o pomoc w odrestaurowaniu dawnego pałacu w Pobierowie. Wyjazd okazuje się doskonałą odskocznią od życia w Chicago po śmierci męża. Choć początkowo Julia nie planuje zostać długo, postanawia przyjąć ofertę w drodze wyjątku i spędzić najbliższy rok w K. (jakaś mnie tępota umysłowa dopadła, bo nie byłam w stanie rozszyfrować jaka to miejscowość się pod ową tajemniczą literą kryje).

Julia uciekła dawno temu od ojca alkoholika, aczkolwiek bardzo szanowanego prawnika, od Michała i chorego układu między nimi, który ciągnął się jeszcze odkąd miała 17 lat.

Spotyka się z przyjaciółmi z młodości, których połączyła wspólna tragedia - śmierć Cezarego podczas zakrapianego alkoholem biwaku nad jeziorem. Życie żadnego z nich nie potoczyło się tak jak sobie wyobrażali. Tkwią w związkach, gdzie od dawna nie ma miłości, nie mogą osiągnąć sukcesów zawodowych bądź finansowych. W tym wszystkim pojawią się młodszy od Julii Aleks, który początkowo działa jej wybitnie na nerwy. Niebawem sytuacja się zmienia i między nimi wybucha gorące uczucie. Tylko jakie będzie miało zakończenie...

Nie zdradzam więcej faktów, bo książka bardzo fajna i może ktoś zechce przeczytać :). Jest wątek lekko kryminalny i to co uwielbiam najbardziej - bardzo zaskakujące zakończenie. A tytułowa głowa anioła, to taki nietypowy prezent, który Julia dostała od Aleksa :).

Wyzwania: Polacy nie gęsi...Z półki 20142014 rok z 52 książkami, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu

środa, 23 października 2013

Hanna Cygler "Kolor bursztynu"

Hanna Cygler
"Kolor bursztynu"
316 stron
Aniela - tak na nią mówiła ukochana babcia, Anita - zwana tak przez nieobecną w jej życiu matkę i Nela - zmagająca się z codziennością mama dwójki dzieci to ta sama osoba - Pani Lisiecka.

Życie od początku jej nie rozpieszczało, własnej mamie przeszkadzała, w szkole była wyśmiewana ze względu na szpecące ją okulary, trudno powiedzieć że z mężczyznami jej się układało (pierwszy napotkany podczas desperackiego wyjścia na dyskotekę został jej mężem). Dwoje dzieci to jej jedyne sukcesy, wychowuje je sama, bo jak się okazało mąż woli towarzystwo męskie...

Hanna Cygler
Pracując w muzeum napotyka niejakiego Kaja Hansona - człowieka, który zrujnował jej życie zabijając ukochanego Wiktora. zbiegiem okoliczności staje się posiadaczką znacznej sumy pieniędzy, postanawia odmienić swoje życie, siebie a przede wszystkim doprowadzić by sprawiedliwość zatriumfowała...

Nie spodziewałam się, że ta książka okaże się tak fantastyczną pozycją kryminalną. Są tam bowiem porachunki jubilerskie z wątkami bursztynowymi :). Przeżywałam z główną bohaterką wszystkie perypetie. Doskonale się bawiłam. To piękna powieść o tym jak ważne są więzy rodzinne, jak warto ze sobą szczerze rozmawiać i jak cenna jest w dzisiejszym świecie prawdziwa przyjaźń.

Hanna Cygler to rodowity gdańszczanin, nie dziwi zatem wybór miejsca akcji tej książki. I po raz kolejny - to moje pierwsze zetknięcie z jej twórczością, i jestem przekonana, że nie ostatnie :).

Książkę zgłaszam do wyzwania: