Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Art Daily. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Art Daily. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 30 czerwca 2020

Art journal portrait

Witajcie Moi Drodzy,
dzisiejszy post związany jest z kolejną publikacją na blogu Art Daily Cafe. Tematem przewodnim jest portret w kolorystyce czarno-białej. Miałam ambitny plan, aby spróbować stworzyć odręczny portret, ale stchórzyłam... Pomyślałam, że spróbuję z transferem. Niestety nie wyszło, tak jakbym chciała. Idąc za cytatem przewodnim S. Dali "Błędy są prawie zawsze rzeczą świętą. Nigdy nie próbuj ich naprawiać" zdecydowałam wykorzystać nieudany transfer, jako tło. Reszta to zabawa z mediami i czarną kredką. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. 

I wanted to try to draw a portrait, but my courage left me. Thus, I opted for a transfer. Unfortunately, it didn’t work out. According to S.Dali ”Mistakes are almost always of a sacred nature. Never try to correct them”, so I made up my mind to use the transfer as a background. The rest is just a simple play with media and a black pastel crayon. 
I hope you like it. 





piątek, 29 listopada 2019

Art Journal No. who knows? Poetry of Decay

Hello! I have always been fascinated with old books. The smell, the worn edges, the discolored and torn pages all seem to hold a certain history. I like making art journals using composition books but old books are better way to make a journal….and it’s a great way to recycle old books!
This time I couldn’t find any rust paste in my boxes so I decided to use these things what I always have around - watercolors. I tried to mix red, orange and black colors and you can see what I did. I hope you like it.





Poetry of Decay 
If you feel inspired by this topic, if you'd like to join us with your acts of Daily Art - we are waiting!

piątek, 3 maja 2019

Art Daily No. 6

Kolaż stał się częścią sztuki współczesnej na początku XX wieku. Termin ten po raz pierwszy użył Georges Braque, a także sam Pablo Picasso. Samo słowo pochodzi z francuskiego coller i oznacza sklejać
Collage became a part of Modern art in the early 20th century. Pablo Picasso and Georges Braque were credited with naming this type of art. The word collage comes from the French word coller, which means to glue. 


Nie mam ulubionych artystów, ale lubię ich poznawać, gdy przypadnie mi do gustu jakieś ich dzieło. Zdecydowanie łatwiej mi jest wtedy zrozumieć co mogło nimi kierować, gdy tworzyli.
I do not have any artists I'd put as personal favorites but I enjoyed learning about the artists after I viewed their works and in a way it helped me better understand what contemplated them to make  such fantastic creations.


Sztuka kolażu jest wyjątkowa, ponieważ wykorzystujesz już istniejące materiały i układasz je na nowo. Kolaż polega na zabawie z materiałami, kolorami i obrazami, przyklejaniu ich i sprawdzaniu co z tego wyjedzie. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że mam możliwości popełnienia błędu. Jeśli nie podoba Ci się to, co powstało, zawsze można to przekleić, odkleić lub zamalować. 
Collage art is unique because you take already existing materials and arrange them into a new art form. Collage is all about playing around with materials and colors and images, gluing them down and seeing what happens next. The best part is, there is no way to make a mistake. If you do not like what you glued down, simply glue over it, peel it off or even paint over it.



Po więcej inspiracji zapraszam na bloga Art Daily Cafe
For more inspirations Art Daily Cafe.  

sobota, 9 marca 2019

Art Daily No. 5

Witajcie! Dzisiaj, chciałabym Wam pokazać najnowszą pracę, stworzoną z myślą o kolejnym wyzwaniu na Art Daily Cafe


Najpierw pojawiła się przelotna myśl - a może by tak wszystko zacząć od nowa, niszcząc już to co powstało? Przejście od myśli do czynu, zajęło mi chwilę, ale się udało. Wróciłam do pracy, którą stworzyłam. Rozerwałam całą kompozycję, strzępiąc już i tak dość nadszarpnięte kartki i posklejałam je na nowo. Teraz papier jest bardziej zmiętoszony i potargany, ale dzięki temu nabrał on dodatkowej, niespotykanej faktury i cudownie wypełnił przestrzeń. 






Jeśli kiedykolwiek zdarzy się Wam stworzyć coś z czego nie będziecie zadowoleni, spróbujcie ponownie wykorzystać sklejone już ze sobą materiały. Może pozytywnie zaskoczy Was efekt końcowy. Albo, tak zwyczajnie, kiedy przechodzi Was dreszczyk na samą myśl o czymś, co jest nadszarpnięte czasem, spróbujcie tej techniki i uwierzcie mi na słowo - spodoba Wam się to, co powstanie. 


sobota, 23 lutego 2019

Art Daily No. 4

Witajcie,
próba powrotu do regularnego blogowania, póki co niezbyt udana. Ale i tak dalej będę próbować. 
Dzisiaj, chciałabym pokazać Wam wpis do art journala, poczyniony na wyzwanie Art Daily Cafe. Temat lutowy, aczkolwiek myślę, że każdy moment jest dobry, żeby się przyłączyć do zabawy. 







Po latach przestrzennych prac, z coraz większą przyjemnością, bawię się płaskimi powierzchniami, choć wciąż uwielbiam detale. Mam nadzieję, że podoba się Wam.
Pozdrawiam ciepło,
Monika.

środa, 7 listopada 2018

Art Daily No. 1

Witajcie Kochani! 
Wiem.... dawno mnie tu nie było. Ale czasami, tak po prostu, bywa...  Mimo wszystko, mam nadzieję, że znajdziecie w dzisiejszym wpisie szczyptę inspiracji. 


Czasami potrzeba jakiegoś impulsu, aby na nowo zacząć działać. Znaleźć chwilę dla siebie. Zrelaksować się. Pobrudzić. I tak, jak parę lat temu, po dłuższej nieobecności, zostałam zaproszona przez Anię do współpracy przy jej pierwszym design teamie, tak i teraz mam tą przyjemność ponownie rozpocząć przygodę z jej nowym dziełem - ART DAILY. Co to jest? Tak najprościej - miejsce, gdzie można odnaleźć swoje twórcze Ja. Próbując. Eksperymentując. Inspirując. Poszukując wciąż odpowiedzi. A przede wszystkim i dla mnie najważniejsze - zrelaksować się i oddać czystej przyjemności tworzenia. Powyżej, to moje własne spojrzenie. A >>> tutaj <<< zapraszam Was do samego źródła. 






Dla szukających odpowiedzi - jak powstał ten wpis: kawałki stronic ze starej książki, przepuszczone przez maszynkę z wykrojnikiem. Klej i warstwa za warstwą, kawałek po kawałku przyklejane do siebie. Zdjęcie drzwi. Kilka stempli. Naklejki z napisami. Kawałki taśmy papierowej. Szara akwarelowa farbka nakładana dość chaotycznie. Czarny cienkopis i radosna twórczość kresek i kółek. Czyli po staremu. Tak jak lubię najbardziej!
To tyle na dzisiaj. Do zobaczenia wkrótce! Monika