Od jakiegoś czasu chodziły za mną i to dosłownie :) koraliki toho . Chciałam spróbować swoich sił w tym temacie i wciągnęłam się .....
Troszkę to wszystko stało się rozciągnięte w czasie ponieważ zrobiłam pierwsze trzy bransoletki i na czwartej utknęłam na pół roku ( węszę tutaj kolejny temat ) .Za żadne skarby nie mogłam się zmobilizować i to z kilku powodów aby ją skończyć musiałam zdecydować się na drastyczny krok ściągnięcia jej z krosna !
Stał się cud. Nagle wszystko mi się otworzyło , mózg odblokował i zaczęłam projektować nowe wzory , które w namacalnej postaci zaczęły mnie czarować.
Nie wiem już którą z kolei jest ta bransoletka ale to właśnie ją chciałam zgłosić do wyzwania Szuflady wyzwanie-majowe pt. symetrycznie jako bransoletkę utworzoną w rytmie z powtarzalnymi elementami zaprojektowaną i wykonaną przeze mnie.
Kolory , wzór etno , wszystko takie moje , takie jakie lubię najbardziej dlatego chciałabym aby zaistniała tutaj już w całej swojej okazałości z detalami i atmosferą gorącego lata .
Mocnym akcentem tej koralikowej opaski jest kolor ametystu , który podkreśliłam stosując dodatki w kolorze czerni .
Wyszło dokładnie tak , jak chciałam ale nic nie dzieje się samo . Każdy detal sprawdzam od samego początku , analizuję jego barwę , połysk , kształt . Później jest kolor nici i dodatków , więc wszystko musi byś takie jakie chcę i najczęściej wiem to na poziomie projektowania.
Dziękuję za uwagę i do napisania :)
2019.05.29