Nie wiem jak to się stało, że minął ponad rok od ostatnio publikowanego buraczkowego piątku... Lista buraczkowych przepisów wciąż rośnie i wcale nie ma zamiaru przestać! Dla mnie to bezkonkurencyjnie warzywo nr 1 na które wciąż mam niesłabnącą ochotę i które nadal potrafi mnie zaskoczyć w różnych smakowych konfiguracjach. Wiem że zaraziłam już parę osób swoim zamiłowaniem do buraczków - mam plan zachwalać je w nieskończoność! Dziś buraki serwuję na bezglutenowej pizzy, na spodzie z komosy ryżowej. Tak, to zupełnie coś innego niż drożdżowy pszenny placek, ale dla tych którzy tak jak ja unikają białej mąki to dobra alternatywa dla tradycyjnego włoskiego dania.
piątek, 24 czerwca 2022
czwartek, 2 czerwca 2022
9 urodziny!
Zakładając bloga nie miałam wobec niego żadnych oczekiwań. I jest tak do chwili obecnej. Dziś mija 9 rok prowadzenia strony - w wolności, bez zbędnych wyobrażeń, a "jedynie" z głębokim przeświadczeniem, że to przestrzeń przeznaczona głównie dla mnie, wspierająca i rozwijająca na różnych życiowych etapach. I oby tak pozostało ;)
Do spisania!
sobota, 28 maja 2022
hummus z batatem, bakłażanowe baba ganoush i bezglutenowa tortilla!
środa, 4 maja 2022
sałatka z marchewek, pomarańczy i orzechów - z daktylowo-kuminową nutą
czwartek, 28 kwietnia 2022
widoki
niedziela, 13 lutego 2022
batatowe burgery z komosy z pieczonymi boczniakami
Warzywne burgery (z dodatkiem kasz, bez pieczywa) to dla mnie zawsze dobra forma posiłku. Mogę upiec ich większą ilość i albo jeść kilka dni (zupełnie bez marudzenia!) albo część zwyczajnie zamrozić i odgrzewać w dogodnym czasie.
Na blogu znajdziecie już kilka propozycji takich burgerów - mój niedościgły faworyt to te jaglane z burakiem (KLIK), ale bardzo też lubię jaglano-dyniowe (KLIK), z ryżem, łososiem i szpinakiem (KLIK) oraz z komosą i kalafiorem (KLIK). A dziś pozostawiam Wam przepis na burgery z komosą i batatem, doprawione tahini, kurkumą i kuminem. Świetnie komponują się z plastrem koziego sera i pysznymi marynowanymi i pieczonymi na złoto boczniakami. Przepis na te aromatyczne grzyby również znajdziecie poniżej.
Do spisania!
niedziela, 9 stycznia 2022
jaglana tarta ze szpinakiem i kimchi
Dzień dobry!
Kimchi to u mnie stosunkowo niedawne odkrycie, a mimo wszystko ta mieszanka kiszonych warzyw zdążyła już na stałe wejść codziennego menu. Zresztą tak samo jak jaglany spód do tarty, który od ponad dwóch lat bezkonkurencyjnie powtarzam. I tak oto zrodziło się nowe połączenie. Zdrowej, bezglutenowej bazy z wyrazistym i niemniej zdrowym nadzieniem ;)
Obiecuję w najbliższym czasie przepis na domowe kimchi. To z poniższego zdjęcia robiłam w zaprzyjaźnionym gronie i muszę ten "rytuał" przejść jeszcze raz żeby się upewnić w recepturze. Tymczasem możecie śmiało korzystać z gotowych kimchi (różnego rodzaju) dostępnych już dość powszechnie w dużych popularnych sklepach.
niedziela, 21 listopada 2021
przestrzenie
Poruszam się ostatnio w złożonych przestrzeniach. Projektuję fragmenty miasta, z uwagą na potrzeby jego mieszkańców. To wymaga ode mnie dużego skupienia, a jednocześnie umiejętności odpuszczania rzeczy chwilowo mniej istotnych. Na każdym polu jestem w ciągłym procesie, o różnym zabarwieniu. Ale w tym nurcie zawsze pomaga mi chwila zatrzymania przy posiłku, oddech w biegu spraw trudnych i niejasnych. I choć jest mnie tu mniej, to jestem! Blog to dla mnie niemierzalna wartość, którą niezmiennie chcę pielęgnować.
Dziś przychodzę do Was z przepisem na bezglutenowy chleb oraz pastę śniadaniową z fasoli i pieczarek. Dobrej niedzieli.
niedziela, 17 października 2021
aromatyczny dahl z kalafiora, soczewicy i szpinaku
Dzień dobry! Dziś zostawiam Was z przepisem na aromatyczny dahl z kalafiorem, soczewicą i szpinakiem. Ostatnio kalafior to mój największy przyjaciel ;) Po tym linkiem (KLIK) znajdziecie wszystkie blogowe przepisy z jego wykorzystaniem. Smacznego!
środa, 22 września 2021
sezonowe owoce zapiekane pod owsiano-orzechową kruszonką
Dzień dobry! Nie wiem jak Wy ale ja od jakiegoś czasu czuję potrzebę zjadania ciepłych porannych posiłków. Nie zawsze mam taką możliwość, ale jak tyko wygospodaruję chwilę to serwuję poniższe śniadanie - owoce zapiekane pod warstwą płatków i chrupiących orzechów. To przepis na kilka solidnych porcji, a samo danie smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno.
Dobrego początku jesieni! 🍂
środa, 25 sierpnia 2021
Zapiekanka warzywna z sosem z nerkowców
czwartek, 12 sierpnia 2021
gryczane naleśniki z duszoną łobodą i pesto z lubczykiem
środa, 2 czerwca 2021
8 urodziny!
Nagromadziło się tych blogowych lat! Nie wiem czy będzie ich więcej, moje podejście do strony przybrało ostatnio mniej czuły charakter. Daję sobie przyzwolenie do podjęcia każdej z możliwych decyzji dotyczącej jej prowadzenia, ale zanim zapadnie przysłowiowa klamka pomyślałam że warto uczcić ten dobry czas pamiątkowym kulinarnym zdjęciem i przepisem na bezglutenową tartę z kremem tahini i granatem ❤️
środa, 19 maja 2021
PRACOWNIA 🤍
poniedziałek, 10 maja 2021
najlepszy bufet imprezowy!
środa, 10 marca 2021
bezglutenowe krakersy wieloziarniste i czosnkowa pasta jaglano-oliwkowa
Tegoroczny okres zimowy trochę dał mi w kość. Ale w walce z infekcjami przychodzą mi zawsze z pomocą domowe sposoby na odporność - złote mleko czy herbata z imbirem, cytryną i goździkami. Do armii naturalnych wspomagaczy dołączyła ostatnio czosnkowa pasta jaglano-oliwkowa, którą podaję na domowych bezglutenowych krakersach wieloziarnistych. I takie oto jadam ostatnio śniadania ;) Tak wiem, porcja spora - ale cóż począć jak się lubi jeść!
wtorek, 23 lutego 2021
szpinakowa sałatka z daktylami, migdałami i maślanymi grzankami chili
Wiem, często piszę że coś jest pyszne i koniecznie musicie spróbować. I nigdy nie przesadzam, tak po prostu jest, choć pewnie większość z Was zastanawia się jak można aż tak się ekscytować jedzeniem! Cóż, ja mogę... 😅
Ale dziś powiem Wam jedno - dawno nie jadłam tak świetnej sałatki. SERIO!!! Szpinak, złamane kwaśnym posmakiem daktyle i czerwona cebula, a do tego rumiane maślane migdały oraz domowe grzanki podkręcone chili. Wczoraj miałam jedne z lepszych śniadań ever! Uwierzcie mi proszę i bezwzględnie posmakujcie takiego połączenia. A potem dajcie znać w komentarzu czy Wam też tak przypadła do gustu ta obłędna sałatka!
wtorek, 16 lutego 2021
aromatyczny pasztet z kalafiora
W domu nikt nie podziela mojej miłości do kalafiora, ale to mnie nie powstrzymuje by mieć go regularnie w lodówce. Jeśli mam mało czasu piekę doprawione różyczki i zjadam z hummusem i kiszonkami. A jeśli mam chwilę to korzystam z poniższych przepisów:
- curry z batatem i kalafiorem - KLIK
- pasta z pieczonym kalafiorem, suszonymi pomidorami i orzechami laskowymi - KLIK
- placki z komosy i kalafiora - KLIK
- sałatka z pieczonym kalafiorem i sosem tahini - KLIK
- pieczone kotlety jaglane z kalafiorem i pieczarkami - KLIK
Uwierzcie mi że każdy z nich jest świetny! A dziś dorzucam jeszcze recepturę na pasztet z kalafiora który jest bardzo sycący i aromatyczny. Naprawdę nie mam najmniejszych problemów, żeby zjeść całą blaszkę sama ;)
piątek, 5 lutego 2021
41# buraczkowe piątki! Sałatka z soczewicą tahini, pieczonymi burakami i dynią
Tej zimy jem wyjątkowo dużo strączków. Ciecierzyca gości już u mnie niemal każdego dnia, fasola co drugi ;) A i z soczewicy zaczynam robić coraz więcej rzeczy. Ostatnio udało mi się zrobić pożywną, smaczną i bardzo kolorową sałatkę z sosem tahini i pieczonymi warzywami. Mam zamiar nie tylko częstować nią gości, ale też zabierać do pracy.
Dobrego piątku!
czwartek, 14 stycznia 2021
zupa krem z papryki i soczewicy, na mleku kokosowym
Miałam jakiś czas temu niezbyt przyjemną przygodę z kremem z papryki. I zablokowałam się na kilka lat, aż do wczoraj. Postanowiłam znów dać szansę zblendowanej papryce 😉Ugotowałam ją z dodatkiem czerwonej cebuli, soczewicy i mleka kokosowego. Na koniec kapka przecieru pomidorowego i soku z cytryny i wyszła świetna, sycąca zupa którą ze smakiem zjadłam na dzisiejsze śniadanie wraz z grzankami z domowego chleba gryczanego 💛
piątek, 8 stycznia 2021
40# buraczkowe piątki! tymiankowo-parmezanowe pieczone warzywa i buraczkowy top 9
Wciąż mam głowę pełną pomysłów na wykorzystanie buraczków w kuchni. Dziś przedstawiam Wam już czterdziesty przepis z cyklu buraczkowych piątków! Dodatkowo stworzyłam Wam top 9 dotychczasowych receptur z użyciem tych warzyw. W tej kwestii nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa i podejrzewam, że póki będę prowadziła bloga, póty regularnie pojawiać się na nim będą ulubione buraczki. Oby co najmniej do 100 wpisów w cyklu! 😉
Przy okazji wszystkiego co najlepsze w nowym roku!
środa, 30 grudnia 2020
sałatka z pieczonym batatem i awokado
Dzień dobry! Wygląda na to, że kończy się stary rok. Jakikolwiek dla Was nie był, mam nadzieję, że jego końcówkę spędzicie dobrze - zdrowo, spokojnie i z optymistycznym nastawieniem na nadchodzące nowe miesiące :)
Pozostawiam Was z przepisem na świetną sałatkę! Może ktoś z Was zechce zaserwować coś podobnego jutrzejszego wieczoru? Zapewniam, że będziecie zadowoleni! ;)
Do spisania w 2021!
wtorek, 8 grudnia 2020
minimalnie - pomidorowa fasolka
Osobliwa jest ta końcówka roku. Trudna jak żadna poprzednia, a jednocześnie dająca nadzieję na lepsze czasy, bo przecież po nocy zawsze przychodzi dzień! :) W kuchni spędzam wyjątkowo dużo czasu, ale to wszystko na potrzeby małych brzuchów rezydujących od kilu tygodni w domu. Ich gusta są odmienne od moich, ale lubię dla nich gotować i robię to z przyjemnością. Natomiast w swojej diecie stawiam na ekstremalnie proste dania, na przykład takie jak te poniższe. Gotuję cały gar bezmięsnej pomidorowej fasolki i żadne kwarantanny mi niestraszne! ;)
piątek, 20 listopada 2020
39# buraczkowe piątki! Zapiekanka buraczkowa z porem i orzechami
Dzień dobry :) Kolejny przepis z użyciem buraczków wpada do bazy! Tym razem jest to bardzo prosta warzywna zapiekanka z roślinnym mlekiem i orzechami. Dla mnie stanowi danie główne, ale może być też dodatkiem do bardziej rozbudowanych obiadów. Smacznego!
piątek, 6 listopada 2020
MOJA KUCHNIA!
Dziś przepisu nie będzie! Dziś o wnętrzu, i to swoim własnym 💛
To jest moja domowa oaza, nie zawsze spokoju, ale jednak ulubiona przystań ze wszystkich moich kamienicznych kątów. UWIELBIAM SWOJĄ KUCHNIĘ! Ma już prawie 4 lata, a ja nadal nie zmieniłabym w niej nic – zwłaszcza od teraz, kiedy wisienką na torcie stała się wymarzona i dawno wypatrywana, odzyskana ze szpitalnych czeluści i odnowiona witryna lekarska. Mogłam umieścić w niej swoje ulubione książki i skorupy, dolną część pozostawiając na plastyczne przybory córek. Kocham mieszkać w kamienicy, z poszanowaniem starych mebli i elementów wykończenia wnętrz. Lubię oryginalne drzwi z solidnymi klamkami, ceglane odkryte ściany czy kredensy będące spiżarkami zeszłych pokoleń. Pielęgnuję w sobie tę miłość próbując przekazać ją również swoim inwestorom, by nasze domy nie podążały ślepo za chwilowymi modami, ale tworzyły wyjątkowe miejsca przyjazne jego użytkownikom.
A Wy w jakich przestrzeniach lubicie mieszkać?
wtorek, 20 października 2020
wieloziarnisty chleb i dynia na dwa sposoby
W mojej kuchni króluje ostatnio kapusta, burak, cukinia oraz dynia. Gotuję i wekuję zupy oraz sosy. Szykuję pasty i dodatki do kanapek (polecam jak zawsze sezamowe buraczki widoczne na drugim zdjęciu - KLIK), by potem móc kilka dni odsapnąć od pichcenia i cieszyć się z gotowych zapasów. Dziś dzielę się z Wami aż trzema przepisami. Na pyszny wieloziarnisty, bezglutenowy chleb, zupę cukiniowo-dyniową oraz pastę z dyni i masła orzechowego. Liczę, że któraś z tych receptur i Wam przypadnie do gustu.
Dobrego dnia!
poniedziałek, 28 września 2020
pralinki jaglano-kokosowe
Ciągnie mnie ostatnio do słodkiego, ale od dłuższego już czasu nie zadowalają mnie kupowane słodycze. Czasami skuszę się na coś gotowego i zazwyczaj przypłacam to bólem brzucha, niesmakiem po sztucznym składzie i mdłościami od nadmiaru cukru. Dlatego postanowiłam zrobić zdrowe pralinki na bazie kaszy jaglanej, posłodzone miodem i białą czekoladą (ta jest akurat średnio zdrowa ;), obtoczone w wiórkach kokosowych. Bardzo przypadły mi do gustu i już wiem, że będą dla mnie bazą do dalszych eksperymentów z domowymi truflami.
piątek, 18 września 2020
38# buraczkowe piątki! Buraczkowe falafele
W lodówce mam chyba ze 20 kilogramów buraczków własnoręcznie zebranych z pola. W planach obowiązkowo duży słój zakwasu (KLIK), wielki gar barszczu ukraińskiego (KLIK) i marynowane sezamowe buraczki na kanapkę (KLIK). Na liście niezrealizowanych buraczkowych przepisów wciąż czeka zapiekanka z porami, orzechami i roślinnym mlekiem oraz pierogi z buraczkami i fetą. Buraczkowe falafele już wypróbowałam i bardzo mi ta forma przypadła do gustu. Podgrzewam je zazwyczaj na obiad, ale dadzą się też położyć (pokroić lub nawet rozsmarować) na śniadaniową kanapkę. Spróbujcie sami 😚