Tarryn Fisher, Ciemna strona Gdy budzisz się w obcym domu, w nie swoim ubraniu, nie pamiętając niczego. Drogi, ludzi, miejsc. Co wtedy? Ogarnia Cię strach. Gdy w tym samym domu znajdujesz kogoś, kto kiedyś był Tobie bliski. Gdy uświadamiasz sobie, że nie ma możliwości ucieczki. Gdy znajdujesz pokój, który Cię przeraża. Gdy uświadamiasz sobie, że jesteś ofiarą jakiegoś szaleńca. Gdy dociera do Ciebie, że jesteś tylko pionkiem w jakieś chorej grze i że Twój oprawca ma nad Tobą przewagę nie tyle ogarnia Cię strach, co ogromne przerażenie. Co wtedy robisz? Senna i Isaac znaleźli się właśnie w takiej sytuacji. Senna zamknęła się w sobie jeszcze bardziej. Isaac, zupełnie jak kiedyś, zaczął rzeczowo oceniać ich położenie. Nie potrafił oczywiście wytłumaczyć ani Sennie, ani sobie jak do tego doszło, ale szybko zorientował się, że są tu jedynymi więźniami, że drzwi otwierają się za pomocą kodu, który muszą złamać. Mają dość spory zapas jedzenia, więc ten szaleniec założył, że spę...
Blog o książkach, ale nie tylko.