Komunijne duże formaty

Album na zdjęcia 20 x 20, pudełko jeszcze większe,

wieczorowa pora, 

więc kumulacja powodująca, że nie bardzo lubię robić zdjęć tego, co stworzyłam.

Pudełko pierwotnie było w obrazki chyba Myszki Miki ;)

Dwie warstwy farby kredowej, na to warstwa lakieru satynowego spowodowało, że wszystkie pstrokate kolory skutecznie ukryłam.

Motyw mediowy z pudełka powtórzyłam na okładce albumu.

I tym sposobem powstała pamiątka, a w pudełku można dodatkowo przechowywać inne otrzymane kartki w tym wyjątkowym dniu.

Papiery ze Studio75, media z Daily Art, tekturki ze Scrapińca.

A może maj?

Po krótkim przeglądzie bloga stwierdziłam z niepokojem, 

że ostatni nieakwarelowy scrap zrobiłam rok temu. Czas najwyższy na nowy!

Zmotywowały mnie Michelle i Magdalena, świętujące Międzynarodowy Dzień Scrapbookingu na Fb :) Dzięki Dziewczyny!

Użyłam gesso i pastę strukturalną, kilka rodzajów Ecolin i parę pisaków.

Na biurku pod ręką leżały listki z drucikami, do wyrzucenia w zasadzie, bo odcięłam od nich kwiatki, które użyłam do jakiejś komunijnej kartki. 

Miały być wyrzucone, a tutaj przypasowały do zdjęcia. 

Całość uzupełnia kilka tekturek, które też pomalowałam Ecolinami.

* * *

Jako że na moim scrapie trochę chlapnięć się znajduje,

to zgłaszam tę pracę na wyzwanie na blogu Studio Forty: Splash it!

Lirycznie

Ewidentnie doskwiera mi brak weny.
A może tak to jest, że jak dużo w życiu się dzieje, 
za dużo myśli w głowie się plącze,
to nie można się skupić na tworzeniu?
Udało się jednak sięgnąć po mój art journal i stworzyć od razu dwie strony - poprzednie robiłam pojedyncze.

Pełną listę użytych przeze mnie materiałów znajdziecie na blogu Stonogi.pl.

Użyłam cytatu z piosenki Jaques'a Brel'a

w pięknym tłumaczeniu Wojciecha Młynarskiego.

"...Nie opuszczaj mnie

ja wymyślę ci

słowa, których sens

pojmiesz tylko ty,

z nich ułożę baśń

jak się serca dwa

pokochały na

przekór ludziom złym,

z nich ułożę baśń

o tym królu, co

umarł z żalu, bo

nie mógł poznać cię

nie opuszczaj mnie..."

---
Tak myślę, że ten wpis kwalifikuje się pod temat "Miłość" 
w 1. wyzwaniu na blogu ArtGrupa ATC.

Słomki / Straws

Mój blejtram mixed-mediowy jest prawie clean & simple.

Użyłam: gesso, Ecolin białej, granatowej i błękitnej, perełek w płynie i żel medium.

Stempel to Stampin Bella - Tiny Townie Blossom Loves Balloons.

My canvas is almost clean & simple.

I used: gesso, Ecoline's, liquid pearls and gel medium.

Stamp: Stampin Bella - Tiny Townie Blossom Loves Balloons.

Ramka w środku jest ze słomek, więc zgłaszam 

blejtram na wyzwanie na blogu scrapki-wyzwaniowo.

Do przechowywania

Gdy potrzebne jest pudełko do przechowywania mgiełek i perełek w płynie - to co się robi?

 Kupuje takie z surowego drewna, a potem się ozdabia.

Swoją mini skrzynkę postanowiłam pomalować farbami kredowymi,

a potem ozdobiłam przy użyciu transferów i perełek w płynie.

Na końcu zabezpieczyłam całość satynowym lakierem.

Pełną listę użytych przeze mnie materiałów znajdziecie

 na blogu sklepowym Stonogi.pl.

5. Jesienny wschód słońca

Jesiennie znów.

Biały karton, gesso i akwarele.

Zdjęcie z blogu Łukasza - epicure.pl - dziękuję!

Autumnal again.

White cardboard, gesso and watercolors.

Photo is from Łukasz blog - epicure.pl - thank you!

"Above all shadows rides the sun." 

J.R.R. Tolkien

* * *

Poprzednie:

  

 

4. Architektonicznie

Scrap z klatką schodową opuszczonego budynku.

Dziś wyjątkowo, oprócz akwareli i gesso,

 jest jeszcze pasta śniegowa, jako struktura na ścianie.

Za możliwość użycia zdjęcia dziękuję Łukaszowi - Epicurowi.

Scrap with a staircase in an abandoned building.

Today, exceptionally, in addition to watercolors and gesso,

  I used snow paste, as a structure on the wall.

For the opportunity to use the photo - thank you to Łukasz -Epicure.

"Faith is taking the first step,

 even when you don't see the whole staircase." 

Martin Luther King, Jr.

* * *

Poprzednie:

  

3. Jesiennie

Przerwa była długa,ale oto jest - trzecie akwarelowe LO.

Tym razem jesienne.

Za możliwość użycia zdjęcia dziękuję Przemkowi - Panfotografik.

The break was so long, but there it is - third watercolor LO.

This time autumn LO.

For the opportunity to use the photo - thank you to Przemek - Panfotografik.

"...A po ulicach w lekkiej jesieni

fruwały za mną jasne anioły..."

Julian Tuwim

Poprzednie:

 

Green light

Wieki minęły, odkąd zgłosiłam ostatnią pracę na wyzwanie na Diabelskim Młynie.

Miałam w tym tygodniu czas, zajrzałam, temat mnie zaintrygował,

 bo do łatwych nie należy: praca ma być z motywem maszyny do pisania.

A dla mnie im trudniej, tym lepiej ;)

I tak powstała kartka w klimacie art journal'a 

i jeśli tam nie trafi, to pewnie poleci do jakiejś artystki ;)

* * * 

Dopisek z dn. 23.11.2016 r.:

Otrzymałam wyróżnienie! Dziękuję :)