„Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać.
Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.”

Johann Wolfgang Goethe

Followers

Showing posts with label koty/cats. Show all posts
Showing posts with label koty/cats. Show all posts

Wednesday, February 9, 2011

Światowy Dzień Kota - wyzwanie i wezwanie


Uwaga! Uwaga! Wzywam wszystkich blogowych Cat lovers! :)
17 lutego 2011 to międzynarodowy Dzień Kota (celebrowany we Włoszech i w Polsce) a że ja osobiście koty ubóstwiam w każdej postaci, formie i kolorze stąd  skierowuje do was to wyzwanie - kochani uczcijmy ten dzień naszych mruczących ulubieńców i pupilów jakąś dowolną kocią formą naszej twórczości. Można wykonać coś kociego w wybranej przez siebie dowolnej technice i pochwalić się twórczością przysyłając do mnie swoje podpisane zdjęcie. Stwórzmy tu na blogu galerię kocich artefaktów!!! 
Do Swiatowego Dnia Kota zostało 8 dni. Kto sie zmobilizuje? Kto podejmie wyzwanie? :D 
Deklarujemy udział w zabawie pod tym postem. Dziękuję.  

Zapraszam serdecznie! :D

 i jeszcze button do zamieszczenia na blogu:




Tuesday, August 10, 2010

Kota pozowanie =^.^=

"Nasza" pieszczoszka i oczko w głowie - Cali - najłagodniejszy mruczek na świecie co nie potrafi głośno miauczeć i nigdy nikogo w życiu nie podrapał :) Jejku!!! Jak ja uwielbiam tego włochatego stwora!!! To właśnie jej poświęcam dzisiejszy post :) Piszę "nasza" w cudzysłowiu bo tak naprawdę należy ona do mamy tżta, która mieszka... za płotem obok. Cali dobrze wie, że jak jedzenie to tam, a drapanko i spanie u nas ;D Kradniemy ją tak troche po cichu ale to dlatego, że ona taka kochana.












Friday, July 2, 2010

Ma desktop wallpaper :)

Zobaczcie jaką mam tapetkę na pulpicie laptopa :D - Najnowszy desktop wallpaper od Simon's Cat!!! Optymistycznie, czerwono i bardzo kotowo!  Mrauuu!

O! TUTAJ znajdziecie tą tapetkę :D Ściągać sobie kocura kto ma ochotę!!!

A teraz trochę z innej beczki - jakby się ktoś zastanawiał co ja robię na kompie i w necie o tej porze to już wyjaśniam :P ja się dziś "byczę" i do pracy nie poszłam :P Jest to tzw mój day in lieu czyli dzień wolny w ramach rekompensaty. "Byczyć" się tak do końca to nie będziemy bo nową kabinę prysznicową będziemy dziś wstawiać więc pomagam T. Mimo wszystko jednak przedłużony weekend :)

Saturday, January 9, 2010

Rok Kota / The year of Cat

Pokażę Wam co kupiłam sobie ostatnio - kalendarz scrapbookingowy dla miłośników kotów :D czyli coś DLA MNIE!!! Kalendarz wypatrzyłam w Hobbycraft i w jego skład wchodzą dodatkowo strony z różnymi kolorowymi papierami z których wycina się dowolne kocie elementy, każda inna na każdy miesiąc, dodaje sie do nich własne zdjęcia/obrazki i tworzy własną kompozycję, do tego jest równiez karta z naklejkami typu : birthday, party, doctor, vet, anniversary, event  itp którymi  zaznacza się wydarzenia. Już nie mogę sie doczekać kiedy się za niego zabiorę! Jak skończę to pokażę :P
Kalendarz nadarzył mi się we właściwym momencie, bo tak jak w zeszłym roku zostałam zasypana kalendarzami, tak w tym roku nie dostałam ani nie kupiłam  żadnego zza wczasu tak więc u nas rok 2010  będzie Rokiem Kota ;-P

Here is what I've recently bought at Hobbycraft - a lovely scrapbooking calendar for the cat lovers, which is ME!!! ME!!! ME!!! :P The calendar includes a set of funky craft papers and sticky labels to use to fill up the pages of the months in the way you like it. You can add your own cat photos too! Simply can't wait to fill it up! This year is going to be a year of Cat!


 
 

tak wyglądaja papierowe dodatki  do scrapbookingu:
And here are the craft papers included in the calendar set:


 
 

a tak przykładowe miesiące, które czekaja na wypełnienie:
and here the exemplary month pages waiting to be filled:


 
 
 
 

Sunday, September 27, 2009

Kici, kici, miau! / Puss, puss, meow!

Już niedziela :) własnie mineła północ. A ja wciąz przy komputerku :) Dorzucam nowego posta (dziś będzie krótko) - chciałam pokazać karteczkę Shaker z kociakiem. Dotarła już ona do adresatki, która podobnie jak i ja, uwielbia koty :) Na wizażu już miała swoja "premierę" ale tu na blogu gdzieś mi umknęła :) Najwyższy czas ujawnić ja publicznie :) A teraz zmykam do Pierzynowa :) Dobrej nocki wszystkim Nocnym Markom. Mraaaaauuu! x x x

It's Sunday now. The clock has just struck midnight but I'm still at my pc. I'm writing this new post (this time it's gonna be a short one, I promise) just to present this shaker card with a kitty (btw, my fave stamp). The card has already reached its receipient, who, just like me, loves cats. I've already shown this one on the wizaz forum but never have here. It's high time to reveal this one officially on the blog :) Now, bed time! Good night to everyone! Mraaaau!!! x x x



 
 
 

Saturday, August 22, 2009

Gilbert i spółka / Gilbert Bros

Dzisiejszy dzień przynosi mi nowe niespodzianki :) Ja jeszcze w półśnie a tu Tż przynosi mi do łożka dwie przesyłki - pudełko do pizzy (przesyłka od Craft Emporium!) oraz lekko wybrzuszona koperta z Polski. Otwieram oczy, rozdzieram kopertę. I oto co wyskakuje z koperty: dwa sympatyczne oliwkowo zielone kociaki - Gilbert i Artur - 2 szydełkowe maleństwa od takiej jednej bardzo miłej osóbki z wizażu - Just-in-ki :D Justynka szydełkuje z pasją i tworzy takie oto cudeńka amigurumi. A ponieważ ma ich dużo, wiec znajduje dobry dom dla swoich szydełkowych stworków. A ja kocham koty we każdej postaci - od tych żywych aż po te artystyczne. No i takim sposobem Gilbert i Artur przebyli dzielnie tysiące km z Polski aby zamieszkać w górzystej Walii. Gilbert to ten większy mięciutki jegomość z zawieszką a Artur (kopia Macieja, pierwowzoru ktory powedrował do innej wizażanki) to ten szczuplejszy, w postaci broszki :) Ale to nie wszystko bo Justyna wie dobrze co lubię i dołaczyła dla mnie rówież jeszcze jedna niespodzianke - piekny i starannie haftowany xxx konik morski. Silhouette - czarno na białym... haftowane :) No i git! Małe jest piękne i Proste jest piękne! :D

JUSTYNKO, PIĘKNIE CI DZIĘKUJĘ ZA TA SZYDEŁKOWE SŁODZIAKI. WIELKI BUZIAK DLA CIEBIE :-* :-* :-*
(rewanż juz niedługo)



Potem zaglądam do paczki z "pizzą" a tam cudowne papiery 7 gypsies Notting Hill i długo wyczekiwane świąteczne stempelki od TH - cz. II :D Jupieeeee!!!!! Reszta zawartości paczki to zamównienia innych wizażanek, które wkrótce zostana do nich rozesłane. Celowo nie pokazuję, żeby nie odbierac dziewczynom możliwości pochwalenia się na blogach :P
A poniżej pokazuję swoją "działkę". Ach, już mnie ochota bierze na robienie nastepnych karteczek z tymi ozdobnymi papierkami. Jestem gotowa i chyba niedługo zacznę robić swiąteczne karteczki... :)

To jeszcze nie koniec na dziś niespodzianek: Siedzimy i pijemy poranna herbate na kanapie a tu tż oznajmia mi : "wiesz, zamówiłem dla ciebie namiot bezcieniowy żebyś mogła robić zdjęcia i coś jeszcze, niespodziankę" :-O :-O Jejku! Piszczę z radości i podskakuję. Rzucam mu się na szyję i sciskam z wdzięczności. Cudowny jest ten mój tż, nieprawdaż?
Dziś po południu wychodzimy na 17.00 do Khazany na indyjski bufet. Mmm....Juz czuję smak curry w ustach i zapach tandoori. India, Incredible India!
Ach, co za dzień! Cudowności! Słodkości! Życie jest piękne!