Pokazywanie postów oznaczonych etykietą obiad. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą obiad. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 stycznia 2014

Sposób na jarmuż - proste danie (bezglutenowe)

Jarmuż ciągle kusi na ryneczkach swą zieloną barwą. Muszę przyznać że ja osobiście zjadam go całe mnóstwo od jesieni, ale często słyszę pytania: Jak go przyrządzić? To danie może być dodatkiem ( świetnie pasuje do ryb) albo samo stanowić obiad. Jest to bardzo prosty i szybki pomysł na obiad dla dziecka jak i do pracy.

- filiżanka kaszy gryczanej palonej
- 2 łyżki stołowe pestek dyni
kupujmy pestki dyni ciemnozielone oraz pochodzące z Polski. Ciemnozielony kolor łuski nasiona to gwarancja dużej zawartości prozdrowotnych substancji, a lokalny patriotyzm sprawi, że pestki nie będą do nas jechać przez połowę świata, ponieważ najczęściej spotykane pestki dyni to te pochodzące z Chin.
- 1 łyżka pesto z suszonych pomidorów lub 3 drobno posiekane suszone pomidory z oliwy
- szczypta soli
- duża garść pokrojonego w cieniutkie paseczki jarmużu
Używamy tylko liści, łodygi są bardzo twarde, należy umyć dokładnie liście przed pokrojeniem.
- 50 gr twardego białego sera - u nas ser owczy typu bałkańskiego

Kaszę z pestkami podprażyć w suchym garnku ok 2 min mieszając regularnie. Zalać 2 filiżankami wrzątku, dodać pesto z pomidorów. Nie mieszamy kaszy w trakcie gotowania. Gotować na średnim ogniu aż woda sięgnie poziomu kaszy. Wrzucić na kaszę pokrojony jarmuż. Zwiększamy ogień. Nadal nie mieszamy, kiedy wody na dnie jest bardzo mało, całość zamieszać, wyłączamy ogień, przykrywamy i zostawiamy na 3 do 5 min. Jarmuż będzie miękki, ale zachowa swój piękny zielony kolor. Wykładamy do miseczek, dorzucamy pokrojony w kostkę ser i gotowe! Możemy analogicznie przygotować taką potrawę z szpinakiem.

by sprawdzić ile wody jest w kaszy, wystarczy zrobić mały dołek na środku.



piątek, 8 listopada 2013

Cztery jesienne zupy krem

Artykuł o moich zupach ukazał się na portalu Dzieci są Ważne. Zapraszam do jego lektury tu na blogu lub na portalu. Zupa krem delikatna w konsystencji, głęboka w smaku i .. wygodna. Można ją zabrać w kubku do pracy, wypić w drodze, zabrać w termosie na piknik lub wziąć pod pachę do szkoły. Aby ją zjeść nie trzeba sztucy, talerza.  Smakuje najmłodszym, nie pogardzą nią i starsi.
Zupa jesienią to jedna z najlepszych form na pożywne i ciepłe śniadanie , ale także kolację. Taka zupa może nie tylko nas odżywić ale także zadbać o naszą odporność jesienią! Warto przy tej okazji sięgnąć po zapomniane lub mniej znane warzywa, ale także korzystać z tych których mamy pod dostatkiem, a być może nie doceniamy ich walorów.


ZIELONA
Lekki krem selerowo-jarmużowy

½ dużego selera
1 cebula
1,5 l wywaru warzywnego lub woda i 1 kostka BIO
4 nieduże liście jarmużu
1 mały pęczek pietruszki
Sok z połówki cytryny
2 łyżki oliwy z oliwek
Płaska łyżeczka mielonej kolendry
Sól do smaku

W garnku rozgrzać oliwę, wrzucić posiekaną drobno cebulę. Zeszklić, dodać pokrojony w małe kawałki seler, chwilę podusić, dodać wywar warzywny, kolendrę. Gotować ok 35, aż seler zmięknie. Odciąć liście jarmużu od łodygi , posiekać drobno. Natkę pietruszki posiekać. Wrzuć zielone do garnka, dodać sok z cytryny gotować ok 5-7 min, następnie całość zmiksować.
Zupa nie jest zbyt gęsta, można ją zagęścić kaszką manną orkiszową lub nalać mniej wywaru przy gotowaniu
•    dobrze smakuje z lanymi kluseczkami

Czy wiesz że jarmuż posiada najwięcej wapnia ze wszystkich kapustnych? W  100 gramach jest go jest go więcej niż w 100 ml mleka. Jest też bogatym źródłem wit C oraz wit K. Wpływa pozytywnie na równowagę elektrolityczną dzięki ogromnej zawartości potasu. A niejedno warzywo mogłoby mu pozazdrościć ilości żelaza, które dzięki dodatkowi soku z cytryny i natki będzie się świetnie wchłaniać.
Jeśli wrzucamy natkę oraz jarmuż bogate w wit. C składniki do wrzącej zupy, zachowujemy o 75% więcej wit C, niż przy włożeniu tych składników do zimnej wody.

CZERWONA
Syty krem z pieczonych buraczków

2 małe pieczone buraki
1 marchewka
Kawałek dyni piżmowej ok 300 gr
Gruby plaster selera ok 80g
1 mała czerwona cebula
20 ml oleju
1,5 l wywaru z warzyw lub woda i 1 kostka BIO
2 łyżki śmietanki kokosowej - opcjonalnie
Przyprawy:
½ łyżeczki mielonej kolendry, 1 łyżeczka hyzopu, ½ majeranku (może być świeży), kilka gałązek tymianku. Dla dorosłych do doprawienia na końcu:  sól, 1 łyżka naturalnego sosu sojowego, ½ łyżeczki białego pieprzu
W garnku rozgrzać oliwę, wrzucić posiekaną drobno cebulę. Zeszklić, dodać pokrojoną w małe kawałki dynię, marchew, seler. Dodać przyprawy. Całość podsmażyć kilka minut. Dodać obrane listki z tymianku, dolać wywaru. Gotować pod przykryciem ok 35 min. Seler i marchew muszą być bardzo miękkie. Dodać obrane i pokrojone kostkę upieczone buraki – zmiksować. Doprawić solą, sosem sojowym, pieprzem.
•    Dobrze smakuje z słodkim ryżem, ryżem naturalnym.

Betakaroteny z dyni wpierają naszą odporność poprzez mobilizowanie układu odpornościowego do namnażania komórek odpowiedzialnych za pierwszą odpowiedź immunologiczną, a zawarte w burakzch antyoksydanty, pierwiastki śladowe, cukry, błonnik wymiernie wpływają na stan naszego organizmu, nie tylko wspierając go w walce z intruzem, ale także dbając o zasiedlającą jelita florę bakteryjną. A pamiętajmy,  że nasza odporność bierze się z „brzucha”.
Ale przecież nie opłaca się piec 2 buraczków na jedną zupę  ;) – dlatego zawsze pieczemy większą ilość. Utarte na surówkę biją na głowę te gotowane. Polecam z dodatkiem świeżego jabłka. Mogą też stanowić przepyszną przekąskę – pokrojone w słupki z podawane z dipami, jako składnik sałatek np z drobną fasolka, ogórkiem kiszonym, natką i pestkami dyni. Możemy przyrządzić z nich także wykwintne carpacio podawane na rukoli z serem z kozim, orzechami włoskimi, octem balsamicznym. Są też idealnym składnikiem ciast nadając im ciekawy kolor lub jako nadzienie tart.
Przepis –  buraki umyć, odciąć korzonek, zawinąć w folię aluminiową. Piec w piekarniku w 200 stopniach Celcjusza. W zależności od wielkości pieczemy buraki bardzo małe 40 min, średnie  1h, duże 1,5 h. Po przestygnięciu obieramy ze skórki, przechowujemy w lodówce nawet 5 dni. 

POMARAŃCZOWA
Kremowy cud z fenkułem

1 fenkuł
1 cebula
3-4 ziemniaki
1 marchewka
2 małe pietruszki
kawałek pieczonej dyni ( może być też świeża)
2-3 łyżki dobrego oleju
2,5 l wrzątku
duża szczypta kurkumy, 1/2 łyżki mielonej kolendry, duża szczypta gałki muszkatołowej, mała łyżeczka tymianku suszonego i lubczyku, mała płaska łyżeczka soli morskiej, biały pieprz
2-3 liście wakame (opcja)


Cebulę i fenkuł pokroić w piórka. Pietruszkę i marchew pokroić w talarki. Jeśli mamy pieczoną dynię kroimy ją na małe kawałki, do zupy potrzebujemy ok szklanki tak pokrojonej dyni. Jeśli mamy świeżą, możemy takiej użyć, należy ją pokroić w kostkę i odłożyć na bok wraz z obranymi i pokrojonymi  w kostki ziemniakami. Do garnka wlać ok 1,5 cm wody, poczekać aż się zagotuje. Wlewamy olej, dodajemy dużą szczyptę kurkumy i wrzucamy cebulę. kiedy się zeszkli, dokładamy fenkuł, marchew i pietruszkę. Doprawiamy gałką oraz mieloną kolendrą. Przemieszać kilka razy, podusić kilka minut. Zalać wrzątkiem, dodać resztę przypraw, oraz ziemniaki, dynie i wakame. Gotować na maleńkim ogniu przez 40 min. Zupę przed podaniem zmiksować na krem.

•    Świetnie smakuje posypana grzankami lub popingiem z orkiszu

Aromatyczny fenkuł wprost kipi od zawartości cennych dla naszej odporności składników. Jedna sztuka to przebogate źródło witaminy C, Wit B1, kwasu foliowego biorącego udział w tworzeniu białych krwinek. Dzięki bardzo dużej zawartości różnorodnego błonnika fenkuł korzystnie wpływa na trawienie, regulując perystaltykę jelit i działając korzystnie na zasiedlającą je florę. Wśród jego zalet nie sposób wymienić kwercetyny, antyutleczniacza o silnym działaniu przeciw zapalnym, który potrafi hamować objawy alergii i chroni nas przed nowotworami.

BIAŁA
Sama delikatność z topinambura

½ kg bulw topinambura
1 pietruszka (lub kawałek pasternaku)
Kawałek selera
1 cebula
1 łyżka oleju
1,5 l wywaru z warzyw lub woda i 1 kostka BIO
Przyprawy: ¼ łyżeczki gałki muszkatołowej, szczypta mielonego kminku, ½ łyżeczki kozieradki, ½ łyżeczki mielonej kolendry, szczypta mielonego białego pieprzu, szczypta cząbru

•    Świetnie smakuje z kluskami kładzionymi z dodatkiem natki pietruszki

Topinambur – bogaty w inulinę, która stanowi aż ¾ węglowodanów zawartych w bulwach, jest jednym z najbardziej obecnie cenionych prebiotyków, czyli substancji odżywiających florę jelitową. Smaczne bulwy są też źródłem ogromnej ilości koloidalnej krzemionki, wspomagającej leczenie chorób płuc, daje ukojenie przy napadach suchego i męczącego kaszlu. Więcej o topinamburze możecie przeczytać w moim artykule.






poniedziałek, 4 listopada 2013

Kremowe naleśniki (bez mleka)

W naszej kuchni na mleko jest embargo, przepisów na naleśniki mam kilka, ale te podbiły nasze serce od pierwszego kęsa. Idealny proste danie na poniedziałek.


wersja na słono
200 gr mąki orkiszowej jasnej 700
50 gr mąki orkiszowej razowej
2 jajka
500 ml wody
2 łyżki śmietanki kokosowej - ok 100 gr*
szczypta soli


wersja na słodko
200 gr mąki orkiszowej jasnej 700
2 jajka
2 łyżki śmietanki kokosowej - ok 100 gr
1 łyżka cukru muscovado
1 łyżka miodu
1 łyżka zmielonych owoców goi*(opcja)

*Śmietankę zbieramy z wierzchu po otwarciu puszki mleczka kokosowego. Najlepiej aby puszka stała co najmniej 2-3h przed otwarciem. Szukajmy też mleczka, w którym jest jak największa ilość ekstraktu z kokosa, a jak najmniej lub w ogóle konserwantów.
Owoce goi podajemy dzieciom powyżej 3 roku życia.

Do naleśników na słono dziś zrobiłam pastę z soczewicy. Idealnie nadaje się do naleśników, ale także również do chleba, czy tostów.

3/4 szklanki czerwonej soczewicy
1 mała cukinia
3/4 szklanki pulpy pomidorowej (całe pomidory bez skórki w sosie pomidorowym)
łyżka oliwy
1/2 łyżeczki suszonych mielonych pomidorów lub kilka z oliwy pokrojonych drobno
1/3 łyżeczki pasty Harissa (opcja)
1/3 łyżeczki słodkiej papryki
1/2 łyżeczki kurkumy
szczypta cynamonu
sól

Soczewicę przepłukać, zalać wodą w stosunku 2,5, posolić delikatnie, gotować na małym ogniu. Do garnka wlać olej, wrzucić startą na tarce o grubych oczkach, cukinię. Chwilę podsmażyć, dodać ugotowaną soczewicę, pulpę pomidorową, przyprawy. Mieszać dość często,a by pasta nie przywierała do dna, a cała woda odparowała. W wersji dla małych dzieci możemy nie dodawać pasty Hariss. Nasz 4-latek zajadał się naleśnikami, ale pastę nakładałam cienką warstwą.

Oczywiście w kluczowym momencie - jest czas na gotowanie, czas na zrobienie zdjęcia w naturalnym świetle, wszystko wyszło pyszne - aparat się rozładował:) także zdjęcie telefonem daje wiele do życzenia :)






piątek, 4 stycznia 2013

Naleśniki z pastą z pieczonej marchewki

Kto powiedział, że zima musi w kuchni być nudna. Warzyw okopowych pod dostatkiem, a dzisiejsze danie nie grzeszy trudnością, za smakuje cudnie -  delikatnie i słodko. Pieczona marchewka wydobywa całą swoją słodycz, jeśli do tego mamy ekologiczne warzywa smak i aromat będzie podwójny:) Moje marcheweczki przyjechały z Folwarku Wąsowo - pachnące i soczyste.

Składniki na około 20 naleśników
ciasto
- 1 szklanka pełnoziarnistej mąki orkiszowej
- 1 szklanka mąki pszennej (zwykłej)
- 2 szklanki wody
- 2 jajka od kur z wolnego wybiegu
- 1,5 łyżka oleju z pestek winogron
- sól do smaku
 


pasta:
3 duże marchewki
1 szklanka fasoli mung
oliwa
suszony tymianek
szczypta soli

Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Marchewkę obrać pokroić wzdłuż na około 1 cm paski, natłuścić oliwą, ułożyć na blaszce i posypać odrobiną suszonego tymianku. Piec ok 25 min., aż będzie zupełnie miękka.
Fasolkę mung wrzucić do garnka i zalać wodą ok 3-4 cm powyżej ziaren. Gotować na dużym ogniu. Zebrać spienione białko z góry. Posolić pod koniec gotowania. Fasolka gotuje się ok 20 min. Po ugotowaniu dolać wrzątku i odlać nadmiar wody (w ten sposób pozbędziemy się reszty szarej 'pianki') i odparować na ogniu, mieszając co jakiś czas. Kiedy fasolka jest gotowa, dodać marchewkę i całość zmiksować. Ja nie doprawiam bardziej pasty. Jest ona naturalnie słodka, co dzieciom bardzo smakuje.

Wyrobić ciasto na naleśniki łącząc wszystkie składniki. Ciasto powinno był rzadkie. Odstawić na 10 min. Mąką razowa może wciągnąć jeszcze wody i ciasto zgęstnieje. Dodać odrobinę wody jeśli jest za geste. Rozgrzać patelnię na małym ogniu przez kilka minut. Zwiększyć płomień, przetrzeć patelnię papierem nasączonym oliwą. Smażymy cieniutkie naleśniki. Najlepiej obracać je przez podrzucanie.Gotowe naleśniki posmarować pastą. Możemy je podgrzać na suchej patelni, lub w piekarniku. Podajemy same lub z naturalnym jogurtem. 




poniedziałek, 3 grudnia 2012

Pieczone placki ziemniaczane z słonecznikiem

Czasami w poniedziałek przychodzi zastój weny, a i lodówka jakaś taka pusta. Te pyszne placuszki są proste w przygotowaniu, nie wymagają wielkiego zachodu i od razu zasmakowały całej naszej rodzinie. Wylądowały w pudełku do pracy taty, a my z Antkiem zjedliśmy ze smakiem chrupiące pychotki upieczone na zaledwie 1 łyżeczce oliwy z oliwek.


na ok 12 placuszków - 1 blaszka
5-6 średnich ziemniaków
1 jajko od szczęśliwej kurki
3 czubate łyżki słonecznika
2 czubate łyżki mąki amarantusowej
garść grubo pokrojonej natki pietruszki
sól
1 łyżeczka oliwy

Ziemniaczki zetrzeć na tarce o małych oczkach. Słonecznik zmielić dodać do utartych ziemniaków, razem z jajkiem, mąką amarantusową. Wymieszać dokładnie, dodać natkę.  ciasto bardzo ciemnieje pod dodaniu amarantusa to ze względu na dużą ilość żelaza w mące, ale po upieczeniu i tak nabierają ładnego rumianego koloru. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Ja zapalam tylko dolną grzałkę, wtedy placuszki ładnie się upieką, a nie będą suche. Ciasto wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem i posmarowaną 1 łyżeczką oliwy. Pieczemy z każdej strony po 8-10 min. Świetnie smakują z kleksem jogurtu greckiego i łososiem lub w dietach bezmlecznych z sosem warzywnym.
A przez przypadek odkryłam, że równie wspaniałe są na zimno. Smażone na minimalnej ilości tłuszczu nie są obciążeniem na żołądka. Idealnie posłużyły mi za szybką przekąskę w intensywnym dniu.


wtorek, 27 listopada 2012

Zupa - jesienny cud z fenkułem

Ta zupa to kwintesencja jesieni - jest dynia, marchew ale też aromatyczny fenkuł oraz delikatny topinambur. Zupa jest aksamitna i słodkawa w smaku.


1 fenkuł
1 cebula
2-3 bulwy topinamburu*
2-3 ziemniaki
1 marchewka
2 małe pietruszki
kawałek pieczonej dyni ( może być też świeża)
2-3 łyżki dobrego oleju
2,5 l wrzątku
duża szczypta kurkumy, 1/2 łyżki mielonej kolendry, duża szczypta gałki muszkatołowej, mała łyżeczka tymianku suszonego i lubczyku, mała płaska łyżeczka soli morskiej, biały pieprz
2-3 liście wakame ( opcja)


Cebulę i fenkuł pokroić w piórka. Topinambur, pietruszkę i marchew pokroić w talarki. Jeśli mamy pieczoną dynię kroimy ją na małe kawałki, do zupy potrzebujemy ok szklanki tak pokrojonej dyni. Jeśli mamy świeżą, możemy takiej użyć, należy ją pokroić w kostkę i odłożyć na bok wraz z obranymi i pokrojonymi  w kostki ziemniakami. Do garnka wlać ok 1,5 cm wody, poczekać aż się zagotuje. Wlewamy olej, dodajemy dużą szczyptę kurkumy i wrzucamy cebulę. kiedy się zeszkli, dokładamy fenkuł, marchew i pietruszkę. Doprawiamy gałką oraz mieloną kolendrą. Przemieszać kilka razy, podusić kilka minut. Zalać wrzątkiem, dodać resztę przypraw, oraz ziemniaki oraz dynie i wakame. Gotować na maleńkim ogniu przez 40 min. Zupę przed podaniem zmiksować na krem.


* jeśli mamy więcej topinamburu możemy nim zastąpić ziemniaki.


Wszystkie warzywa dostaniecie w Folwarku Wąsowo.

Dla dzieci poniżej 10 ms zupy nie solimy. 

środa, 21 listopada 2012

Tarta na oliwie z jarmużem i pieczoną dynią

Ta tarta jest inna niż wszystkie. Ciasto jest bardzo cienkie, ale i chrupiące. Trochę przypomina jadalny talerz:)


ciasto:
100 gr mąki jasnej
100 gr mąki razowej np orkiszowej
100 gr skrobi kukurydzianej lub innej
130 ml zimnej wody
4 łyżki oliwy z oliwek
1/2 łyżki soli

nadzienie
1 czubata łyżka masła orzechowego lub twardy ser kozi
5-6 półksiężycy z dyni o grubości 2 cm
kilka liści jarmużu
2 łyżki śmietanki kokosowej lub twarożku koziego
garść orzechów włoskich
2-3 pomidorki jeśli jeszcze są świeże
oliwa, sól, pieprz, świeży rozmaryn, mielona kolendra, gałka muszkatołowa


Mąki dokładnie wymieszać z solą, skrobią i przesiać najlepiej dwa razy. Dodać oliwę i stopniowo zimną wodę. Ilość wody może się minimalnie różnić w zależności od stopnia i grubości przemiału mąki. Zagnieść gładkie ciasto. Zawinąć w folię i odstawić do lodówki na min godz.

Rozgrzać piekarnik do 200 stopni. W tym czasie pokroić dynię na półksiężyce o grubości 2 cm, natrzeć oliwą wymieszaną z szczyptą soli, pieprzem i posiekanym rozmarynem. Ułożyć na blaszce i zapiekać 20 min. Usnąć z liści jarmużu wszystkie twarde części łodyg. Blanszować w osolonym wrzątku przez ok 1-2 min, następnie zahartować zimną wodą i osuszyć każdy liść na czystej ściereczce. Upieczoną dynię rozgnieść widelcem wymieszać z śmietanką kokosową, doprawić do smaku odrobiną soli, świeżo startej gałki oraz mielonej kolendry.

Wyjąć ciasto, rozwałkować na bardzo cienki placek o grubości ok 3 mm. nie jest to łatwe bo ciasto jest dość twarde. Przy przenoszeniu ciasta do formy można sobie pomóc wałkiem. Wyłożyć ciastem lekko natłuszczoną blaszkę. Widelcem zrobić dziurki w spodzie. Zapiekać w 180 stopniach przez ok 15-18 min. Wyjąć ciasto z piekarnika, poczekać aż nieco przestygnie i nasmarować spód cienką warstwą masła orzechowego, a następnie wyłożyć całość liśćmi jarmużu, tak aby z brzegu też były widoczne. Rozsmarować mus z dyni, posypać orzechami i pokrojonymi w plasterki pomidorkami. Zapiekać w 180 stopniach ok 20 min, na początku przez 10 min tylko na grzaniu dolnym, aby liście się nie przypaliły za bardzo.


piątek, 26 października 2012

Kotleciki z adzuki i bakłażana

Pyszności, po prostu pyszności. Cała blaszka zniknęła w mgnieniu oka. I znów nie zdążyłam pstryknąć fotki, ale na pewno będę powtarzać to danie, a więc uwiecznię kotleciki następnym razem:)

2 szklanki ugotowanej fasoli adzuki
3 plastry ok 1 cm od dużego bakłażana
1/2 cebuli
1 łyżka oliwy
4 łyżki płatków owsianych
3 łyżki sezamu
2 łyżki sosu sojowego
2 ząbki czosnku
sól/pieprz
łyżka posiekanego świeżego kopru

Bakłażan i cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażyć na oliwie doprawiając pod koniec solą i pieprzem do smaku. Czosnek posiekać lub przecisnąć przez praskę. Warzywa, czosnek i fasolę połączyć i zmiksować. Dodać sos sojowy, nieco rozgniecione w moździerzu ziarna sezamu, płatki owsiane i koper. Wymieszać dokładnie i odstawić na 15 min.  Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Uformować kotleciki, piec ok 20-30 min. Ja mam gazowy piekarnik, tak więc po ok 15 min obróciłam je na blaszce.

poniedziałek, 22 października 2012

Kotlety z selera

1 seler
1 jajko
gałka muszkatołowa
sezam naturalny do panierki
sól

kasza gryczana palona

sos z soczewicą
1 marchewka
kawałek dyni
kawałek pora
1 pomidor lima
2-3 łyżki czerwonej soczewicy
świeży tymianek
sól morska
szczypta kurkumy
oliwa z oliwek

Kaszę zalać wodą w stosunku 1:1.5 i gotować ok 15 min. Seler pokroić na plastry i zalać wrzątkiem z dodatkiem odrobiny soli oraz gałki muszkatołowej. Od zagotowania trzymać 8 min. Odsączyć i zostawić do wystygnięcia. Roztrzepać jajko, obtoczyć w sezamie i smażyć po kilka minut z każdej strony.
Oliwę rozgrzać w garnuszku, dodać kurkumę. Wszystkie warzywa kroimy lub ucieramy na tarce. Dusić kilka minut, skropić obficie wodą i zostawić pod przykryciem i na małym ogniu kolejnych kilka minut. Pod koniec wrzucić pokrojonego pomidora oraz świeży tymianek i sól morską do smaku oraz trochę wody, a następnie dorzucamy wypłukaną soczewicę czerwoną i dusimy kilka minut. 

czwartek, 11 października 2012

Kolorowa zupa mocno bazyliowa z quinoa

Jesień już na dobre wkradła się za okna. Ostania świeża bazylia zieleni się w donice za oknem. aby nacieszyć się jeszcze jej aromatem dziś pyszna zupa z papryki.


1 duża marchew
1 pietruszka
1 cebula
1 mała żółta papryka
1 mała czerwona papryka
2 łyżki pesto*
2 pomidory lima
2 łyżki oleju
4 łyżki kaszy jaglanej
4 łyżki quinoa
przyprawy
1 garść świeżej bazylii, kozieradka - 1/2 łyżeczki, sos sojowy - 2 łyżki, mielona słodka papryka - 1 łyżeczka, lubczyk - 1 łyżeczka, estragon otarty - 1 łyżeczka, listek laurowy - 3 szt, ziele angielskie - 4 szt, sól,

Marchew, pietruszkę pokroić w słupki. Cebulę pokroić z piórka. Paprykę w paski. Listki bazylii także pokroić w paski. Rozgrzać oliwę w garnku, dodać słodką paprykę i kozieradkę, wrzucić warzywa i mieszając podsmażyć kilka minut. Dodać bazylię i podsmażyć jeszcze około minuty. Zalać wszystko ok 1,5 l wrzątku. Dodać resztę przypraw. Gotować ok 15 min na małym ogniu. Dodać przepłukaną kaszę jaglaną i quinoa. Gotować jeszcze 10 min. Dodać pokrojone, wcześniej sparzone i obrane pomidory oraz pesto. Gotować jeszcze kilka minut, potem wyłączyć i zostawić pod przykryciem ok 10 min. Zupę przed podaniem można posypać koperkiem.

* W diecie bezmlecznej trzeba wybrać pesto bez sera. Trzeba także pamiętać, że takie pesto ze sklepu może zawierać śladowe ilości glutenu.

środa, 10 października 2012

Papryka faszerowana cieciorką

4 papryki, mniej więcej tej samej wielkości
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej ( 1/2 surowej)
1 szklanka ugotowanej ciecierzycy (1/2 surowej)
1/2 średniego bakłażana
1/2 cebuli
1 łyżka oliwy
Przyprawy: gałka muszkatołowa, otarty estragon, sól. pieprz, świeży tymianek

Mus pomidorowy:
4 pomidory lima
1/2 cebuli
1 ząbek czosnku
2 łyżki oliwy
Przyprawy: szczypta kurkumy, czerwona papryka, sól

Kaszę ugotować w wodzie w stosunku 1:2 przez około 15 minut. Ciecierzycę namoczyć na 12 h z sokiem z cytryny, wylać wodę od moczenia, następnie gotować w świeżej wodzie ok 40 min. Bakłażan kroimy na drobną kostkę, posypujemy solą. Wlać oliwę na małą patelnię, wrzucić posiekaną drobno cebulę, a jak się zeszkli bakłażana. Doprawić gałką muszkatołową, estragonem i pieprzem. Ciecierzycę nieco rozdrobnić blenderem, wymieszać z kaszą jaglaną i usmażonym bakłażanem świeżym tymiankiem.. W paprykach wyciąć od strony szypułki mały otwór. Usunąć przez niego gniazdo nasienne. Napełnić paprykę farszem. Zalać sosem i gotować na pod przykryciem małym ogniu ok 30 min, ja paprykę dla Antka gotowałam 40 min, aby była bardzo miękka. Sos sięgał mniej więcej do 1/3 wysokości papryki.

Sos:
Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. Na oliwę wrzucić posiekaną cebule oraz pokrojony czosnek. Po ok 2 min dodać pokrojone pomidory. Doprawić kurkumą, słodką papryką i solą. Dusić kilka minut, dolać ok 1/4 szklanki wrzątku. Całość zmiksować na mus.


czwartek, 31 maja 2012

Pierogi razowe z botwinką





Przepis jest z zeszłego roku, wisiał bidny zakopany w notatkach na fb, a więc szybko go wrzucam - bo wart jest uwagi:) Sezon na botwinkę w pełni, a pierogi są pycha:) I nie tak trudne jakby się wydawało - a za to jakie smaczne!

Przepis dla całej rodziny
- 2 pęczki botwiny z dużą ilością liści ale bardzo małymi buraczkami
- mała garść drobnych rodzynek - lub je mielimy
- łyżka dobrego oleju
- szczypta soli morskiej

ciasto:
- 2 szklanki mąki orkiszowej razowej drobno mielonej
- wrzątek
- szczypta soli

Botwinkę w zależności wieku dziecka siekamy na drobno lub kroimy na wąskie paski, wrzucamy na rozgrzaną oliwę, dodajmy rodzynki, odrobinę wody i dusimy na małym ogniu, aż liście i łodygi zmiękną i odparuje większość wody - zostawiamy do ostygnięcia.

ciasto - do mąki dodajemy wrzątek i szczyptę soli, delikatnie mieszamy nożem, aż połowa masy jest posklejana. zostawiamy na chwilę do przestygnięcia, aby się nie poparzyć i zagniatamy ciasto. Zostawiamy na pól godziny, akurat farsz ostygnie. Ciasto dzielimy na pół i wałkujemy na placek o grubości ok 2-3 mm.Wycinamy i lepimy pierogi.

gotujemy w wodzie ok 5-7 min.
Można podać posypane sezamem, z szklaną kefiru lub kleksem kwaśnej śmietany.

piątek, 17 lutego 2012

Zupa marchewkowo-migdałowa z imbirem

Dawno nas nie było:) ale już wracamy i nadrabiamy zaległości. Mnóstwo przepisów czeka schowanych w zakamarkach pamięci, przykrytych śniegiem. Ale zaraz wszystkie po wrzucamy. Zaczynamy od zupy, choć wiele ich było ostatnio, ale ta rozgrzewająca marchwianka jest idealna po spacerze w śniegowych zaspach. A dzieci uwielbiają  jej delikatny smak, a i nie nudzi się szybko, choć uskuteczniamy ją w kuchni od listopada:)





3-4 marchewki
1 pietruszka
¼ selera
2 ząbki czosnku
kawałek świeżego imbiru
garść migdałów
dobry olej
przyprawy: kozieradka, liść laurowy, ziele angielskie, kurkuma, kolendra, sól morska

Migdały sparzamy wrzątkiem i obieramy ze skórek. Marchew i pietruszkę kroimy w talarki, seler obieramy ze skórki i zostawiamy w całym kawałku. Rozgrzewamy olej i wrzucamy 2 szczypty kurkumy, mieszamy tak by się przyprawa nie przypaliła. Dodajemy czosnek, a po chwili marchew oraz pietruszkę. Dodajemy odrobinę wody i podduszamy warzywa przez ok 10 min. Następnie dolewamy wrzątek ok 2 litry, dodajemy resztę przypraw, sól i migdały oraz seler i gotujemy na małym ogniu ok 40 min. Na kilka minut przed końcem dodajemy utarty kawałek ok 1 cm świeżego imbiru. Wyjmujemy seler, liść laurowy i ziele angielskie i miskujemy zupę na gładki krem. Podajemy z słodkim lub brązowym ryżem

Dla młodszych dzieci poniżej roku gotujemy zupę bez soli i czosnku, a na końcu miksujemy razem z kaszą lub ryżem.

sobota, 14 stycznia 2012

Zupa kapuściana po mojemu

Czeka nas kolejne zimne popołudnie.  Może by na  kolację zrobić dobrą  rozgrzewającą zupę, a potem zjeść ją jeszcze na śniadanie:) Zupa kapuściana nigdy nie należała do moich faworytów, ale postanowiłam ją zrobić inaczej niż zazwyczaj jadłam. Ponieważ zimą nie ma za bardzo jak przebierać w składnikach, postanowiłam więc trochę pokombinować z przyprawami.

1/4 główki kapusty włoskiej
2 marchewki
2 pietruszki
garść glonów wakame ( opcjonalnie)
3 ziemniaki
1 mały por
puszka dobrych pomidorów bez skórki lub szklanka gęstego przecieru pomidorowego
3 łyżki stołowe nasion dyni
3 łyżki dobrego oleju

Przyprawy:
łyżeczka mięty
łyżeczka nasion kopru włoskiego
1 łyżka nasion kolendry
1/2 łyżeczki czarnuszki
3 plasterki świeżego imbiru
3 liście laurowe
1 łyżka mielonej kozieradki
sól morska wg uznania
2 łyżki sosu sojowego tamari
1 łyżka tymianku suszonego

Do dużego garnka wlewamy trochę wody i dodajemy olej. Na rozgrzany garnek wrzucamy czarnuszkę, mieszamy i czekamy aż puści trochę aromatu. Wrzucamy drobno poszatkowaną kapustę, pokrojone marchewki oraz pietruszkę i por. Podsmażamy parę minut mieszając. dodajemy kozieradkę, sos sojowy, tymianek, miętę, nasiona kopru, kolendrę. Podsmażamy jeszcze 2-3 min zraszając wodą. Zalewamy wrzątkiem, dodajemy liście laurowe, przykrywamy i gotujemy na małym ogniu. Po ok 20 min dokładamy ziemniaki pokrojone w małe kawałki oraz imbir i sok pomidorowy. Gotujemy jeszcze ok 30-40 min na maleńkim ogniu.

Ja mojemu smykowi oczywiście zupkę musiałam zmiksować bo dziecię ma ostatnio awersję do pływających suszonych ziół:) I tak też można zrobić podając zupę młodszym dzieciom, i doprawić solą i sosem sojowym dopiero po odlaniu części przeznaczonej dla dziecka.

Przepis na 5 litrowy garnek

piątek, 13 stycznia 2012

Delikatna zupa brokułowa

Pan na targu wygrzebał nam z kosza wiklinowego małe śmieszne brokuły. Idealne na zupę z ziołami, co prawda suszonymi, ale można je nazwać wspomnieniem lata.

- 2 małe brokuły
- 1/4 selera
- 2 pietruszki
- kawałek pora
- 2 łyżki stołowe masła
- 3 łyżki stołowe pestek dyni

przyprawy od serca - ja dawałam tak płaską łyżkę stołową, najwięcej mięty. Kozieradki tak małą łyżeczkę i tyle samo mielonej gałki muszkatołowej.

szałwia
mięta
lubczyk
tymianek
suszona pietruszka
kozieradka
gałka muszkatołowa
liść laurowy
sól morska

Obieramy seler, pora i pietruszkę. Odcinamy łodygę od brokuła i obieramy. Różyczki tniemy nożem na małe kawałki. Do garnka wlewamy kilka łyżek wody, dodajemy masło i podgrzewamy, aż masło się sklaruje. Masło daje piękny aromat i idealnie pasuje do tej kompozycji warzyw. Wrzucamy warzywa na masło, oprócz różyczek. Dusimy delikatnie podlewając wodą ok 10 -15 minut. Dodajemy pestki dyni, wszystkie przyprawy oraz różyczki brokuła i zalewamy wrzątkiem. Gotujemy około 40 min na malutkim ogniu. Podajemy z makaronem razowym.

Dla dziecka poniżej roku zupę można zmiksować, nie dodawać soli. Doprawić cześć dla siebie po odlaniu porcji dla dziecka. Podawać np z kaszą jaglaną.

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Krem selerowy z słodkim ryżem

Krem selerowy to typowa zimowa zupa. Zastanawiałam się jak podejdzie małemu szkrabowi, ale po pierwszej łyżce zrobił wielkie oczy i westchnął - mniam mniam. Uff kolejne danie zaliczone:)

- 1 duży seler
- 2 ziemniaki
- 2 pietruszki
- 1cebula
- ząbek czosnku
- nasiona dyni do posypania
- 1 i 1/2 szklanki mleka zbożowego
- 3/4 szklanki słodkiego ryżu
- dobry olej np ryżowy

Przyprawy: liść laurowy -3 szt, ziele angielskie - 4-5szt, łyżka tymianku, łyżka suszonej kolendry, łyżeczka lubczyku, 3 łyżki stołowe sosu sojowego Tamari (używamy tylko sosów bez glutaminianu sodu), sól morska



Najpierw wstawiamy ryż, nie namoczony wcześniej, gotuje się blisko godzinę. Gotujemy w wodzie w stosunku 1:3. Warzywa kroimy. Do garnka wlewany 2-3 łyżki wody i ile samo oliwy, podgrzewamy dajemy poszatkowaną cebulę i czosnek, potem resztę warzyw. Smażymy, mieszając co jakiś czas kilka minut. Dolewamy gorącej wody i mleka, dodajemy przypraw i gotujemy na małym ogniu ok 40 min. Potem wyjmujemy liście laurowe i ziele angielskie - całość miksujemy, dodajemy ryż i gotujemy jeszcze ok 15 min. Jeśli zupa jest za gęsta dolewamy wody lub mleka.

Podajemy z pestkami dyni - te dwa smaki idealnie się komponują.

* dla dzieci poniżej roku jeśli jedzą jeszcze kremy - porcje dla dziecka ponownie miksujemy już z ugotowanym ryżem. A zupę doprawiamy solą i sosem sojowym dopiero na końcu, w tej części która zostaje dla nas.

Smacznego!






środa, 4 stycznia 2012

Zapiekanka z pęczaku

Pęczak zagościł na stałe w naszej kuchni. Uwielbiamy jęczmień w każdej formie za jej delikatny maślany smak.

- 1 szklanka pęczaku
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- 1 mała czerwona cebula
- kawałek kabaczka
- 100 gr sera bałkańskiego (owczo-krowiego) lub bryndza
- 1 łyżka oliwy
- 1 jajko
- 2 łyżeczki dobrej musztardy
- 50 ml jogurtu naturalnego lub mleka zbożowego
- nasiona do uprażenia i posypania ( dynia, sezam, słonecznik)
- dobry olej do smażenia i wysmarowania naczynia żaroodpornego


Pęczak płuczemy i gotujemy na sypko w wodzie w stosunku 1:2 z szczyptą soli. Odstawiamy do przestudzenia. Warzywa kroimy na słupki i dusimy na niewielkiej ilości oleju na pół twardo. Jajko, ser, jogurt i 1 łyżkę oliwy z oliwek i musztardę miksujemy na gładko.  Naczynie żaroodporne smarujemy tłuszczem i wykładamy warstwami pęczak, warzywa, pęczak i zalewamy sosem. Przykrywamy naczynie i wkładamy do piekarnika nagrzanego do około 200˚C i zapiekamy 30 min. Ser bałkański jest bardzo słony, a więc warzywa przy smażeniu nie doprawiamy.

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Kluski z dziurką

Antoshek jest stworzeniem kluskowym. Za kluski poszedł by jak ta pyza na polskich dróżkach, na sam koniec tęczy. O ile była by szansa, że znajduje się tam garniec pełen kopytek, klusek lub makaronu. Dziś kluski z dziurką z dwóch kasz - jaglanej i jęczmiennej.

- 1 filiżanka kaszy jaglanej
- 1 filiżanka kaszy jęczmiennej
- 2 łyżki mielonego lnu
- 1 pełna łyżka alg wakame*
- płaska łyżeczka czubrycy zielonej
- sól morska

Porcja na około 20 klusek.

Algi mielimy z młynku z dodatkiem części lnu (będzie łatwiej), kasze płuczmy i zalewamy wodą w stosunku 1:2. Dodajemy zmielone glony i len. Gotujemy na małym ogniu aż kasze będą miękkie. Następnie gasimy ogień, przykrywamy i zostawiamy. Kiedy kasza wystygnie, mielimy ją blenderem tak aby choć połowa ziaren kasz została rozgnieciona. Dodajmy czubrycy zielonej i sól morską do smaku. Masę można wstawić do lodówki na chwilę będzie się łatwiej lepić. Ogólnie ciasto bardzo przylega do rąk, aby ułatwić sobie lepienie wystarczy posmarować dłonie odrobiną oleju. Kluski wrzucamy do wrzątku i gotujemy na małym ogniu. Wyjmujemy tuż po wypłynięciu.

Na zdjęciu z rybą duszoną w dyni
Dynię ścieramy na tarce, wrzucamy na rozgrzaną oliwę. Dodajemy domowy przecier pomidorowy. Przyprawiamy tymiankiem i solą, oraz wkładamy 2 liście laurowe. Rybę smażymy lub gotujemy na parze (dla młodszych dzieci)  następnie wkładamy na wierzch dyni i przykrywamy. Całość powinna się dusić około 10-15 min. 

* Algi nie są konieczne w przepisie ale to cenna dawka wapnia. 
Wodorosty Wakame 1300mg/100g

Opracowano na podstawie: Paul Pitchford „Odżywianie dla zdrowia”.


czwartek, 29 grudnia 2011

Zimowy rosół

Przyszło zimno, choć koniec grudnia to wieczny listopad za oknem. Nie ma śniegu i słońca, jest za to deszcz, wilgoć i szarość. Na taką pogodę jak znalazł będzie dobry domowy rosół na wiejskiej kurze. Z tak skomponowanymi przyprawami jednocześnie rozgrzeje i wzmocni organizm.

- porcja rosołowa z dobrej wiejskiej kury
- 2 marchewki
- 3 pietruszki
- 1/4 selera
- 1/4 małej kapusty włoskiej
- cebula z łupiną
- 2 ząbki czosnku z łupiną ( da ładny kolor, oprócz tego w łupinie zawarta jest rutyna)
- kania czubatka suszona
- przyprawy i zioła:
gałka muszkatołowa - 1 łyżeczka
tymianek - 1 łyżka
lubczyk suszony - 1 łyżka
mięta suszona - 1 łyżeczka
goździki całe 5 szt
kolendra cała - 1 łyżeczka
kozieradka cała - 1 łyżka
liść laurowy - 5 szt
ziele angielskie - 5 szt
korzeń rdestu wielokwiatowego - 2 - kawałki
kawałek świeżego imbiru - 5-6 plasterków
sól morska - płaska łyżka stołowa


Na ok 5 l garnek

Mięso wkładamy do wody podgrzewamy, po zszumowaniu dokładamy obrane warzywa oraz przyprawy i zioła. Gotujemy na maleńkim ogniu ok 2 godz.


środa, 28 grudnia 2011

Placuszki warzywne z algami

Piekąc te placki aromat rozszedł się po całej kamienicy, To z pewnością zasługa selera. Dodatek sezamu oraz alg to spora dodatkowa porcja wapnia dla małego smyka*.

- 2 ziemniaki
- 2 małe pietruszki
- kawałek selera ( objętościowo tyle co pietruszki)
- 1 jajko
- 2 łyżki stołowe mąki z cieciorki
- 2 łyżki stołowe sezamu naturalnego
- 1 łyżeczka alg wakame
- mielona kozieradka i sól morska do smaku
- dobry olej do smażenia
- mleko zbożowe( ewentualnie)

Przepis na około 10 małych palcków.




Sezam prażymy na patelni na złoto, a następnie mielimy w młynku do kawy razem z algami. Warzywa obieramy i ucieramy na tarce z drobnymi oczkami. Dodajemy jajko, mąkę, zmielony sezam z algami, doprawiamy kozieradką i solą morską do smaku. Jeśli ciasto jest za gęste możemy dodać nieco mleka zbożowego (wszystko zależy od odmiany ziemniaków - ile puszczą soku). Smażymy na rozgrzanym oleju małe placki. Osuszamy z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym. Możemy podać z prażonymi nasionami lub jogurtem owczym.

Ilość wapnia:
Wodorosty Wakame 1300mg/100g
Sezam 168mg/100g

Opracowano na podstawie: Paul Pitchford „Odżywianie dla zdrowia”.