Zobacz też: Kocie gadżety użytkowe (drapaki, domki, miseczki, zabawki, itp.) >>>
Kocie gadżety dekoracyjne:
Dalsza część prezentacji kocich gadżetów. Tym razem takie nie służące raczej niczemu, ot tak poprostu by cieszyły oko lub stanowiące element dekoracyjny albo ubiór...
Majestatyczny pluszak:
Maskotka:
Mały pluszak/czarna pantera niemal idealne odbicie mojego Mefisto:
Na półce:
Na ścianie:
Kącik Baldrick'a
PlaKOTy (jako podkład posłużył stary kalendarz trójdzielny):
W łazience:
Na lodówce:
Kot z kitą ułożył się wygodnie na półeczce, choć jego przeznaczeniem było zwisać. Kita jednak wzbudziła w Mefisto tak duże zainteresowanie, że w wersji wiszącej nie przetrwałaby zbyt długo...
Prawdopodobnie żywot skończy jako zabawka dla Mefisto, który jest nią bardzo zaintrygowany - myślę, że wydziela niewyczuwalny dla mnie zapach zwierzęcia, z którego pozyskano kitę:
Najfajniejsza przywieziona przez nas ze Lwowa pierduszka to figurka kota/świecznik - ja tymczasowo zamiast świeczki zasadziłem w trzymanym przez kota koszyczku szyszkę...
Kufel, z któregoś mojego wcześniejszego pobytu we Lwowie. Widnieje na nim postać króla Daniło, a ucho kufla jest ciekawie wystylizowane na sylwetkę lwa...
Czyż to zdjęcie nie daje złudzenia, jakby Mefisto wyłaniał się wprost z kufla? Niemal jak dżinn z lampy Aladyna... tyle, że to tamten spełniał życzenia, a tu to my spełniamy na co dzień życzenia naszego Mefisto :)
Zestaw śniadaniowy:
Zestaw śniadaniowy, w którego skład wchodzą kubeczki i podstawki do jajek (plus łyżeczki) z wizerunkami kotów. A wszystko to zapakowane w gustowne, oczywiście kocie, pudełka (w tym metalowa puszka), które same w sobie świetnie się prezentują i posłużą nam do przechowywania różnych kocich gadżecików.
Ten cudny zestaw otrzymaliśmy od Moniki z bloga "Po prostu koci świat", opiekunki sympatycznej i całkiem sporek kociej gromadki: Tosi, Albercika, Zuzi i Rudzia.
Zakładka do książki:
Mi do szczęścia za to wystarczy tylko dobra książka, przy której mógłbym odpłynąć w inne światy. Lui Lu sprawiła mi ogromną niespodziankę i samodzielnie wykonała dla mnie zakładkę - kocią główkę z ząbkami, za które sprytnie zahacza się stronicę:
Kocie puzzle
Tysiąc elementów chaotycznie rozsypanych na stole przerosło moją zdolność koncentracji. Do tego Mefisto uporczywie podgryzający kartoniki i sadowiący swego dupala na kopczyku elementów.
Lui Lu przez trzy zimowe wieczory (śnieg i mróz w kwietniu!) misternie dopasowywała poszczególnie elementy, a rezultatem tego jest sympatyczny i dość spory obrazek wielkości 50 na 70 cm.
A tak Lui Lu i Mefisto układali te puzzle:
Moja wymarzona lampka nocna... może uda się ją kiedyś kupić...
Miseczka...
Ta pięknie wykonana ceramiczna miseczka, którą zaprojektowała szwedzka artystka Ylva Olsson jest idealna do serwowania drobnych przekąsek. I teraz mamy dylemat... wrzucamy tam przekąski dla kotów czy np. słodkości dla nas :) A może ze względu na dwie komory to do jednej np. kocie chrupki a do drugiej czekoladowe drażetki? :)
Fajna galeria :D
OdpowiedzUsuńBędzie się stale powiększać w miarę przybywania kocich gadżetów.
UsuńJa tez muszę w końcu powiesić zdjęcia moich. Tylko trudno wybrać które i jakoś się powoli od roku urządzamy, wiec myślimy nad ukoceniem mieszkanka. :) drewniane koty stoją :) te długie mamy malowane drewno takie na straganie upolowane.
Usuń