Przyjeżdżając z USA kilka miesięcy temu, zabrałam ze sobą jedną butelkę perfum. Od tamtej pory moja kolekcja znacznie się powiększyła i wrócę do USA z 7 zapachami.
Oto moja obecna kolekcja:
Mój pierwszy zapach w tej kolekcji to Bombshell od Victoria's Secret.
Nuty zapachowe: owoc passiflory, mandarynka, grapefruit, piwonia, ananas, orchidea waniliowa, truskawka, piżmo, konwalia, jaśmin, drewno, mech, czerwone jagody.
|
uwielbiam go <3 |
Avonowa woda toaletowa Treselle (wersja bez atomizera)
Nuty zapachowe: lotos, pieprz, tuberoza, róża, lilia, irys, lukrecja, piżmo.
|
Avon Treselle |
Duet od Katy Perry.
Czerwony diament to Killer Queen.
Nuty zapachowe: owoce leśne, praliny, paczuli, cashmeran, śliwka, plumeria, celozja, jaśmin, bergamota.
Niebieski diament to Royal Revolution.
Nuty zapachowe: tarnina, orchidea waniliowa, granat, różowa frezja, jaśmin, kwiat pomarańczy, skóra, pizmo, sandałowiec.
|
bardzo je lubię |
Przedstawiciel z Yves Rocher.
So Elixir Purple.
Nuty zapachowe: paczula, tuberoza, tonka, kadzidło, bergamota, wanilia, wetiweria pachnąca, nuty drewna, benzoina.
Kolejny przedstawiciel Avonu: Today.
Nuty zapachowe: tuberoza, frezja, kwiat pomarańczy, kaktus, piżmo, hibiskus, strelicja, cedr, buddleja, róża, nuty drewna, stefanotis, nuty wodne.
|
Avon Today |
Ostatni z gromadki to kolejny zapach od Victoria's Secret.
Very Sexy.
Nuty zapachowe: piżmo, mandarynka klementynka, biały bursztyn, cappuccino, kamelia, wanilia, mimoza.
Cała gromadka raz jeszcze:
Lubię je wszystkie. Każdy inaczej i każdy na swój sposób. Używam ich o różnych porach dnia i zależnie od nastroju.
Lubię mieć wybór jeśli chodzi o zapach :)
Buziaki!