Zebrałam kosmetyki kolorowe, po które sięgam codziennie. Niezawodne i proste w obsłudze. Część z nich przywiozłam z USA a część kupiłam w Polsce.
![](http://library.vu.edu.pk/cgi-bin/nph-proxy.cgi/000100A/https/blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3t9Wj8iJ0UPn8Y4iO41EVM4FFSjUTzF5yHDazeWlumapAko8o2g7nzPd8oWhBB5IeP0DarNWnooaUtFNwMtIVVtW1h2dHfjm00Ugjoef4XaRw4ABcVl9bOq26VsVJsLhxQW2z3yKLgrc6/s1600/IMG_5117.JPG) |
zestaw do twarzy |
Missha Perfect Cover BB Cream no.13- bardzo, bardzo jasny krem BB. Ma średnie krycie, takie jakiego potrzebuję. Ładnie trzyma się na mojej skórze, nie trzeba robić poprawek w ciągu dnia. (kosmetyk koreański kupiony na eBayu)
Physicians Formula Conceal RX odcień Fair/Light- mój pierwszy korektor. Bardzo dobrze dopasowany odcieniem do mojej skóry. Świetnie radzi sobie z obszarem pod oczami i ze wszystkimi niedoskonałościami i niemiłymi niespodziankami. (kosmetyk amerykański kupiony w USA)
Physicians Formula Cover ToxTen Wrinkle Therapy Face Powder odcień Translucent Fair- świetnie sprawdza się do łączenia granic między korektorem a kremem BB. Utrwala makijaż i delikatnie matuje. Nie zauważyłam działania przeciwzmarszczkowego ;) (kosmetyk amerykański, kupiony w USA)
![](http://library.vu.edu.pk/cgi-bin/nph-proxy.cgi/000100A/https/blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinV1-S5NUK3T-Wc1eNmaUWMUDIq1pIEjBWZpb9-APb1perxRa40KdSXvxNjEoBDc12X-VY8dVhhu0RJ-qZvyX_XwDZAxy4AzcFv1i0OGUaWCDPYwI6Dvp7cs3ejkuGUrqWfaymRKr8iyBE/s1600/IMG_5118.JPG) |
zestaw do oczu |
Too Faced Shadow Insurance- najlepsza baza pod cienie jaką miałam. Podbija kolory, zapobiega rolowaniu, utrzymuje cienie na miejscu przez cały dzień (albo jeszcze dłużej jeżeli tego potrzebuję)
(kupiłam go na eBayu w USA)
Cień Inglot nr 355- mój pierwszy w życiu pojedyńczy cień tej marki. Używam go codziennie od dnia w którym go kupiłam. Świetnie sprawdza się na całej powiece. Na bazie Too Faced utrzymuje się rewelacyjnie :) (polski kosmetyk, kupiony w sklepie Inglot)
ck one mascara Calvin Klein nr 800 black- dostałam ją w prezencie na urodziny od sklepu ULTA. Od tamtego czasu jest jedną z moich ukochanych maskar :) Ma czarodziejską szczoteczkę, którą można skręcić albo używać 'wyprostowaną'. Pogrubia, wydłuża, podkręca, jest odporna na wodę (ale nie całkiem wodoodporna- w sensie jest water resistant ale nie waterproof). Nie podrażnia moich oczu. <3 (przywiozłam ją z USA)
Color Tattoo Maybelline nr 35 Taugh as Taupe nr 40 Permanent Taupe- uwielbiam <3 na początku używałam go jako cienia do powiek, teraz jest moim najulubieńszym przyjacielem do podkreślania brwi. Nie zamienię go na żaden inny <3 (kupiłam go w Polsce)
![](http://library.vu.edu.pk/cgi-bin/nph-proxy.cgi/000100A/https/blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIVgnD0yyQ0HIRtgUYZRfloObpGUoxkX42OsqUf7p90vyTbpwxkbe8x0cMUAaAHS9lGPkcGWN2LyrfBt_kZdaXkP1qJ9LVcMZLvLk_P5BmogAe4LdXlyMhLM5gSNP9xP6IVsdIbh2AvtnC/s1600/IMG_5120.JPG) |
moje ulubione róże |
Catrice Limited Edition CO1 Colour Bomb- pierwszy kosmetyk Catrice w moich zbiorach (bardzo trafiony prezent- dzięki Stri) Nie sposób zrobić nim sobie krzywdę. Łatwa i przyjemna aplikacja, utrzymuje sie na buzi cały dzień.
Catrice Multi Colour Blush 060 Strawberry Frappucino- jeden z najnowszych nabytków. Tak jak poprzednik świetnie sprawdza się na mojej buzi. Można stopniować jego intensywność wedle potrzeb. Idealny odcień dla blondynek. (kupiłam go w Polsce)
![](http://library.vu.edu.pk/cgi-bin/nph-proxy.cgi/000100A/https/blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOwA0oUSp20w6xDHMfzby3u9r5tCwca_vDRK6osKROTcr1BrFTOoVB5Eg-XHO0e9JrnY96cUCPOfgP22RVscJ_YNpJKeaq7bpsa_XmKVXsEOi20sjwSAh1oGuA7mC3vGLOs6MHzK5sxNw4/s1600/IMG_5121.JPG) |
oba róże z bliska (po prawej 060 po lewej C01) |
Jutro pokażę Wam kosmetyki kolorowe, które mam od niedawna, ale które są na bardzo dobrej drodze, żeby dołączyć do moich ulubieńców.
Buziaki!