Pokazywanie postów oznaczonych etykietą promocja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą promocja. Pokaż wszystkie posty

Moje zakupy z Rossmanna z promocji 2+2 na pielęgnację twarzy

Hej!
W piątek zaczęła się kolejna promocja 2+2 w Rossmannie. Tym razem zniżki obejmują produkty do pielęgnacji twarzy. Ja już z tej promocji skorzystałam i chociaż będzie trwała do 28 maja to do drogerii już się nie wybieram.
Ja miałam 2 podejścia do zakupów, ale tylko raz tam wchodziłam.

Pierwsze zamówienie złożyłam online 17 maja wieczorem, bo już wtedy system odejmował, dzięki temu 3 produkty z poniższych kupiłam jeszcze po cenie, która do 17-go obowiązywała.
Co znalazło się w wirtualnym koszyku a co w tradycyjnym plastikowym?

  •  płyn micelarny Kurkuma + Chia z najnowszej serii Bielendy Botanic Spa Rituals
Pomimo mojej ogromnej chęci na tą linię to niewiele z nich było dostępnych, widocznie nie wszystkie jeszcze trafiły do sprzedaży.
  • krem na noc z Vis Plantis z serii Element
Zawiera filtrat ze śluzu ślimaka już na drugim miejscu, który jest znany ze swoich właściwości przeciwzmarszczkowych. Zastanawiałam się jednak nad wersją z jadem żmiji, ale jednak stchórzyłam i wybrałam coś bardziej bezpiecznego:)

  • Lab Therapy, całonocna maska stymulująco-nawadniająca z kwasem szikimowym i laktobionowym
Skusiło mnie tu wyrażenie "całonocna", czyli bez zmywania przed snem, a skoro maska to powinna działać bardziej intensywnie niż krem. Jej regularna cena to 29,99 zł, ale mi policzyło za nią jeszcze 19,99 zł.
  • Lab Therapy, miodowa maska do masażu twarzy
Maska do masażu i w dodatku z miodem? Nie mogę się doczekać aż jej użyję:)

Gdy poszłam następnego dnia odebrać zamówienie, tłumów nie było, nawet powiedziałabym, że pustki, jakbym tylko ja wiedziała o promocji:)
W oko wpadły mi jeszcze maseczki, bo jak się okazało zniżka 2+2 działa też przy kolejnych zakupach, a nie tylko przy pierwszych, jak to się często zdarza.
Dokupiłam więc jeszcze 4 maseczki. Moje pierwsze w płachcie-za 9,99 zł i w tubce za 8,99 zł.
  • maska łagodząca Cool Koala z Selfie Project
  • nawilżająca maseczka z wodą morską i ekstraktem z arbuza, A'Pieu
  • oczyszczająco-rozjaśniająca z wodą morską i ekstraktem Hanrabong, A Pieu
  • nawilżająca maska z glinką z minerałami z Morza Martwego, Originals
Marka, która interesowała mnie od dawna.

Jak zwykle jestem mega zadowolona z zakupów. Za wszystko zapłaciłam około 67 złotych. Teraz tylko muszę zacząć tego wszystkiego używać, bo jestem bardzo ciekawa jak te nowości się spiszą.

A jak Wasze zakupy? Co kupiłyście ciekawego?

Co kupić?/Moje 4 propozycje zestawów/Promocja 2+2 na pielęgnację twarzy/Rossmann 18.05-28.05/

Hej!
Wracam po 4 miesięcznej przerwie, mam nadzieję, że już na dobre:)
Wracam z postem dotyczącym czegoś, co lubimy najbardziej, czyli promocji.
Jak zawsze mniej więcej w połowie maja Rossmann wychodzi z akcją 2+2 dotyczącą kosmetyków do pielęgnacji twarzy. To dobra okazja, żeby kupić coś na Dzień Matki, ale myślę, że niejedna kupi coś dla siebie.
Promocja tym razem zaczyna się 18 maja i trwać będzie przez 10 dni.
Nie wiecie co kupić?
Przygotowałam 4 warianty zestawów, w każdym z nich są produkty zbliżone cenowo, tak żeby promocja była jak najbardziej korzystna. 
Są w tych zestawach kosmetyki, które mnie kuszą, całkiem w porządku składowo, więc to dobra okazja, żeby się przekonać czy są warte zachodu.
Cena od 5 do 10 zł
1. Isana, Żel do mycia twarzy i demakijażu oczu-Isana jest marką, którą lubię, ten żel już miałam, mi on średnio pasował, ale czytałam sporo pochlebnych opinii na jego temat.
2.Ziaja, Pasta z serii Liście Manuka-kultowa już i tania jak barszcz, miałam i byłam zadowolona, a jeśli wy nie miałyście, to nie ma się nad czym zastanawiać tylko brać:)
3.Originals, Maseczka złuszczająca z węglem aktywnym-marka bardzo tania, w Rossmannie można kupić aż 4 warianty ich maseczek i myślę, że one są najbardziej interesujące.
4.Venus Nature, Olejek z pestek moreli-olejki uwielbiam, więc tym bardziej się cieszę, że są teraz tak łatwo dostępne. Ta linia marki mnie bardzo interesuje-miałam olejek różany do ciała, a teraz kupiłam jeszcze glicerynę i wodę różaną.
11-16 złotych
1.Evree, Sodowy puder do mycia twarzy-Soda Clean to nowa seria tej marki i choć moje doświadczenia z Evree nie są na razie najlepsze to ten puder kusi.
2.Bielenda, Mgiełka Kokos&Aloes-kolejna zachcianka na liście. Aloes uwielbiam w pielęgnacji, więc ciekawe jak by się sprawdził w tej kombinacji, poza tym lato to idealna pora na używanie mgiełek.
3.AA Vegan, Płyn micelarny-następna ciekawa seria uznanej już marki. Ja z AA już dawno nic nie miałam, ale w stronę tej wegańskiej linii zerkam z ciekawością.
4.Alterra, Olejek Bio Granat-miałam i polecam.

16-22 złote
1.Bielenda, Olejek do mycia twarzy Kokos&Aloes-byłby do kompletu z mgiełką.
2.Bielenda, Botanic Spa Rituals, Hydrolat olejek z pestek malin-mega jestem ciekawa tej serii i właściwie wykupiłabym wszystkie produkty. Już sama szata graficzna zachęca.
3.Bielenda, Botanic Spa Rituals, płyn micelarny-j.w.
4.Lirene, Bambusowy peeling gruboziarnisty-zbiera sporo pochlebnych opinii, poza tym już dawno nie miałam typowo drogeryjnego peelingu, bo ostatnio używam praktycznie samych naturalnych.

22-30 złotych
1.Lab Therapy, Miodowa maska do masażu twarzy-miód, maska i masaż to połączenie brzmi idealnie.
2.Bielenda, Botanic Spa Rituals, olejek do mycia twarzy-do kompletu, najchętniej zamieściłabym tu cały zestaw z tej serii, ale nie chcę być monotematyczna:)
3.AA, Skin Boost, serum zawierające kwas hialuronowy
4. Vis Plantis, Element, Krem na noc, odpowiednik jadu żmii-brzmi przerażająco, a jednocześnie kusząco. W tej linii Element mamy też produkty z filtratem ze śluzu ślimaka:)

Który wariant jest dla Was najbardziej interesujący?
Wybieracie się na promocję?

Co kupiłam w Rossmannie?/Promocja -55% od 10.10

Cześć!
Wczoraj rozpoczęła się kolejna tura wielkiej promocji Rossmanna na kosmetyki do makijażu. Oczywiście musiałam z niej skorzystać. 
Pomimo początkowych problemów z aplikacją, udało mi się złożyć zamówienie online w nocy. Paczkę odebrałam około 11.
Gdy poszłam do Rossmanna po odbiór, zobaczyłam ze 30 kobiet przy szafach, więc nie udało mi się w ogóle zerknąć na inne produkty z szaf.
Co było w moim zamówieniu?
Wybrałam fluid matujący Bielendy. Wcześniej miałam wersję kryjąca i oprócz zbyt ciemnego odcienia naprawdę byłam z niego zadowolona. Teraz Bielenda wprowadziła jeszcze jaśniejszy odcień, więc powinien mi pasować.
Podkład był w promocji, więc od ceny 10,39 odjęło mi jeszcze 55 %, więc zapłaciłam za niego około 5 złotych.
Kupiłam też puder Rimmel Insta Fix&Matte. Ten puder to nowość. Wiele z Was pisało na Instagramie, że nowości nie wchodziły na początku w promocję, ale mi online ładnie wszystko się odjęło.
Z promocyjnej  ceny 30,39 zapłaciłam połowę, czyli około 15 złotych.
 Wybrałam też dość tani korektor z Miss Sporty Insta Glow. Jest on rozświetlający i zbiera naprawdę pozytywne opinie w sieci. Lubię takie korektory w pędzelku. Jego pierwotna cena to 13,39 zł.
Do brwi kupiłam Eyebrow System z Wibo.To tańsza wersja podobnego produktu z Maybelline, czyli z jednej strony jest kredka, a z drugiej gąbka. Normalnie kosztuje 14,49 zł.
 Ostatnia rzecz to baza wyrównująca koloryt z Bielendy. Pierwotnie miałam wybrać tą z AA, ale któraś z Was pod poprzednim postem napisała, że dorobiła się po niej wysypu niedoskonałości. Wybrałam więc tą z Bielendy, która kosztowała w promocji 23,99 zł, a po obniżce około 12 złotych. Bardzo podoba mi się jej formułą i ogólny wygląd.

Jak widać nie kupiłam zbyt dużo. Na te zakupy wydałam 41,69 zł.
Pocieszający jest fakt, że i na kolejne zakupy jest zniżka 55%, a nie 49% jak zapowiadano.
Przejdę się jeszcze dzisiaj i może uda mi się kupić jakiś sypki puder, sprawdzę też na żywo odcienie matowej pomadki z Rimmela Stay Matte (jeśli jeszcze będzie)

A jak Wasze zakupy?

Promocja w Rossmannie od 10.10 do 19.10/Moja skromna lista

Cześć!
Czy Wy też macie wrażenie, że promocje na kolorówkę w Rossmannie robią już coraz mniejsze wrażenie? Przynajmniej na mnie. Coraz bardziej racjonalnie do niej podchodzę. 
Dlatego moja lista na rozpoczynającą się jutro promocję jest wyjątkowo skromna. Nie potrzebuję żadnego tuszu do rzęs, bo aktualnie mam otwarte 4 (!), pomadek też mam w użyciu około 20, więc jedyne co mnie interesuje to produkty do makijażu twarzy.
  • podkład Rimmel Match Perfection nr 010 light porcelain- z Rimmela miałam jedynie podkład rozświetlający Wake me up i nawet najjaśniejszy odcień był dla mnie za ciemny. Teraz szukam czegoś jaśniejszego i matującego.
  • baza matująca i zmniejszająca pory AA-żadnej bazy nie mam, dlatego wypróbowałabym jakąś. O tej z AA czytałam sporo pozytywnych recenzji, chociaż waham się jeszcze nad tą z Bielendy i z Lirene.
  • puder transparentny Fix & Matte-to chyba jakaś nowość. Potrzebuję czegoś mocno matującego i na długo, bo White Chocolate od Lovely spisuje się w tym obszarze słabo.
  • korektor Rimmel, Wake me up-rozświetlający korektor na okolice oczu.
Interesują mnie też :


  • Rimmel, Stay matte, matowa pomadka w płynie-zastanawiam się nad nr 200 i 210.
  • Janda, fluid fleksyjny

Żałuję trochę, że u mnie nie ma AA Wings, Lorigine czy Bell, bo ich nowości wydają się bardzo interesujące, no ale może to i lepiej (dla mojego portfela).

Ciągle się waham czy złożyć zamówienie przez Internet (robiłam tak już dwukrotnie i byłam bardzo zadowolona z przebiegu tych zakupów) czy jednak pójść jutro rano do Rossmanna i stanąć twarzą w twarz z szafami i wygłodniałymi klientkami:)

A Wy idziecie jutro do Rossmanna czy jednak kupujecie online?

Moje propozycje zakupów/Promocja 2+2 w Rossmannie od 9.09 na żele pod prysznic, dezodoranty, higienę jamy ustnej

Cześć!
Jak wiadomo, Rossmann jutro startuje z nową promocją dla posiadaczy aplikacji ich Klubu (wiem, że to powoli staje się nudne). Ta promocja wydaje mi się najmniej atrakcyjna z dotychczasowych-nie dość, że jest to 2+2 (kupujemy 4 produkty, z tym, że płacimy tylko za 2 najdroższe, a pozostałe 2 dostajemy gratis) to jeszcze dotyczy asortymentu mało ciekawego dla typowej kosmetykoholiczki tj. obejmuje żele pod prysznic, antyperspiranty i produkty do higieny jamy ustnej.
Ja jeszcze nie wiem czy na zakupy się wybiorę, ale przezornie przygotowałam listę zakupów, więc w razie czego wiem czego mam (mniej więcej szukać).
Podczas takiej promocji najbardziej opłaca się kupować produkty zbliżone cenowo, więc poniżej 3 przykładowe warianty:
NAJTANIEJ (5-10 ZŁOTYCH)

  • Isana, olejek pod prysznic z pantenolem i wit.E-jak pewnie u większości z Was, tak i u mnie sprawdzał się świetnie do mycia pędzli.
  • Wellness & Beauty, olejek pod prysznic, olejek migdałowy i ekstrakt z bambusa. 
  • Venus Nature, nawilżający żel pod prysznic.
  • Ziaja, Bloker.
  • Barwa, 100% Natury, hipoalergiczny żel do skóry wrażliwej.
  • Lirene, żel z olejkiem arganowym i marula.
DROŻEJ (10-20 ZŁOTYCH)

  • Meridol, płyn do płukania jamy ustnej, ochrona dziąseł.
  • AA, Alu Free-dezodorant bez soli aluminium.
  • O'Herbal, tonizujący żel pod prysznic z różą damasceńską.
  • CD, lilia wodna, roll on-za 10,99 zł, do kupienia też w atomizerze za 15,99 zł.
  • ProSkin Laboratory, żel pod prysznic Mandarin-Mango/Aloe 
  • Nivea, jedwabisty mus do ciała o zapachu cytryny i moringi
NAJDROŻEJ (20-30 ZŁOTYCH)
  • Barnanger, Midsommar Glow, nawilżający żel pod prysznic i do kąpieli o poj.400 ml.
  • Petal Fresh, relaksujący żel pod prysznic o zapachu lawendy-poj. 355 ml.
  • Naturaverde, Bio, ekologiczny żel pod prysznic, listki drzewa oliwnego i chabry-poj.250 ml.
  • Perfecta, antyperspirant w sztyfcie, Floral Soap.
  • Activblock, antyperspirant do skóry normalnej-dostępna też wersja dla wrażliwców.
  • Dove, antyperspirant w kremie, original clean.

Te produkty wydały mi się najbardziej interesujące w Rossmannie. Niektóre z nich to pewniaki, a niektóre nowości, na które warto zwrócić uwagę.

Wybieracie się na tę promocję?

Moje zakupy z promocji -49% na pielęgnację w Rossmannie

Cześć!
Dzisiaj szybki post pokazujący co udało mi się kupić na trwającej promocji w Rossmannie -49% na pielęgnację. "Udało się" to jednak trochę przesadzony zwrot, bo nie wymagało to ode mnie ani żadnego wysiłku ani przepychania się łokciami przy półkach. Jak się okazało ta promocja nie wzbudziła takiego dzikiego zainteresowania jak na kolorówkę.
Złożyłam zamówienie online zaraz po północy 21 sierpnia, po 8 rano dostałam SMS, że już czeka na mnie do odbioru w drogerii. Kupiłam wszystko to, co chciałam, skupiając się tylko na pielęgnacji twarzy i ciała.

Zaczniemy od ciała.
  • Olejek różany z Venus Nature to nowość tej firmy. Wypuścili produkty trochę bardziej zbliżone do natury m.in. ten olejek właśnie, balsamy do ciała, kremy do rąk i żele pod prysznic.
  • Vis Plantis, Balsam nawilżający z filtratem ze śluzu ślimaka-jeszcze mnie ten ślimak przeraża, ale muszę się w końcu przemóc i nim wysmarować. Do zakupu zachęciła mnie cena-13,99 za 400 ml w cenie regularnej, a w promocji około 7 złotych.
  • Isana, Malinowy balsam do ciała-350 ml za 5 zł. Jeszcze nie wąchałam, ale mam nadzieję, że malinowy zapach mi się spodoba. Przetestuję go również na włosy i może tym razem będę zadowolona z efektów kremowania.

Kupiłąm też dwa smarowidła z Eveline z nadzieją, że wspomogą moją walkę z tłuszczykiem i pomarańczową skórką.
  • liftingujące serum intensywnie wyszczuplające 4D
  • skoncentrowane serum antycellulitowe
Jak przystało na (umiarkowaną) włosomaniaczkę przygarnęłam też sporo kosmetyków do włosów.

  • Isana, kuracja do włosów z olejkiem-bardzo zachwalany produkt, a jeszcze nie miałam okazji go nigdy mieć.
  • Pantene, 3-minutowa odżywka do włosów-nowość, kusiła mnie jeszcze wersja nawilżająca, ale ostatecznie zdecydowałam się na regenerującą.
  • Garnier Fructis, odżywka z wodą kokosową-Fructis wprowadził nową serię masek i odżywek, część z nich pewnie różni się tylko opakowaniem od starej wersji, ale ta chyba akurat jest nowością na rynku
  • Schwarzkopf, Essence Ultime Caviar-odżywka, która wygląda luksusowo i kojarzy mi się z kosmetykami fryzjerskimi.To najdroższy produkt ze wszystkich, które kupiłam.


Kupiłam też dwie maski:

  • Gliss Kur, maska odbudowująca-wieki nie miałam nic z Gliss Kura i o ile szampony mogłyby obciążyć moje włosy, tak myślę, że maska może zadziałać tylko na plus.
  • Garnier Fructis, maska wzmacniająca-też nowa seria Fructisa. Zastanawiałam się jeszcze nad Oil Repair, ale ostatecznie skusiłam się na różową wersję.
Powyższe zakupy zrobiłam z rabatem -49%, ale dzisiaj gdzieś zobaczyłam, że maski Biovax Glamour kosztują 9,99 zł i od tej ceny dopiero jest udzielana zniżka, więc poszłam znowu do Rossmanna i wzięłam ostatnią z półki jaka była czyli wersję Pearl. Zapłaciłam za nią jakieś 6 zł, do tego dobrałam dwie maseczki MultiBiomask.


W sumie za wszystkie zakupy z poniedziałku i dzisiaj zapłaciłam około 87 złotych, zamiast 160. Deal życia. Taka promocja stanowczo bardziej mi się podoba niż 2+2 lub 1+1, a Wam?

Co kupiłyście ciekawego?

Promocja -49% w Rossmannie od 21.08/Moje plany zakupowe-Balsamy do ciała i maseczki do twarzy

Zapraszam na drugą i ostatnią część listy kosmetyków wartych zainteresowania podczas rozpoczynającej się w poniedziałek promocji w Rossmannie -49% dla posiadaczy aplikacji drogerii. Dzisiaj pokażę kosmetyki z działu pielęgnacja ciała i maseczki do twarzy, które rozważam do zakupu. Wiem jednak, że będę musiała zredukować tą listę, tak żeby nie przekroczyła razem z produktami do ust i włosów 10 sztuk.
Tak sobie założyłam, że w koszyku nie mogę mieć więcej niż 10 produktów, a suma nie może przekroczyć 100 zł.
Co chciałabym kupić? Co wydaje mi się interesujące i potrzebne?
  • Wellness & Beauty, Lotion do ciała, ektrakt z mango i papai-polubiłam olejek W&B i chciałabym wypróbować coś nowego tej firmy, no i fajnie, że ma pompkę.
  • Nivea, olejek w balsamie, Kakao i Olejek Makadamia-do tej pory z rezerwą podchodziłam do kosmetyków Nivea, ale odkąd polubiłam ich piankę pod prysznic, chcę dać szansę i innym produktom.
  • Vis Plantis, nawilżający balsam z filtratem ze śluzu ślimaka-kosmetyki ze ślimakiem od dawna mnie interesowały, ale jakoś nic do mnie jeszcze nie trafiło. Mam nadzieję, że jak kupię nie będę miała wstrętu, żeby je używać.
  • Bielenda, Vegan Friendly, masło do ciała-nie wiem jeszcze, który wariant bym chciała, ale kusi mnie, bo to chyba najbardziej naturalny produkt z całego zestawienia.
  • Venus Nature, pielęgnacyjny olejek różany do ciała-zainteresował mnie, bo to nowość, bo to olejek i fakt, że jest różany. No i chyba ten dodatek "natury" też na mnie zadziałał.
  • Kneipp, Bio-olejek do ciała-miałam 3 próbki tego olejku i używałam w czasie ciąży. Myślę, że w długofalowym działaniu naprawdę jest w stanie zredukować widoczność rozstępów. Szkoda tylko, że nie ma większej pojemności.
  • Eveline, Slim Extreme 4D, lifingujące serum maksymalnie wyszczuplające-miałam kiedyś wersję 3D i byłam z niej zadowolona, więc ta 4D powinna lepiej zadziałać. Liczę na lekkie ujędrnienie skóry i pomoc w walce z odchudzaniem.
  • Perfecta, wyszczuplające serum-maska na noc-kolejny produkt do walki z kilogramami po ciąży.
Z kategorii maseczki do twarzy tak naprawdę nic nie potrzebuję, bo mam trochę w zapasach, gdybym jednak chciała coś kupić, to zerknęłabym w stronę tych nowości:
  • Evree, Black Rose, detoksykująca czarna maska do twarzy-30 zł to uważam że trochę za dużo jak na maskę o poj.75 ml, ale na promocji będzie kosztować około 16 złotych, więc może zastanowię się nad zakupem tej albo upiększającej wersji.
  • Multibiomask, maska liftingująco-odmładzająca + ultra oczyszczająca-podoba mi się to połączenie dwóch masek w jednym produkcie. Dostępnych jest wiele wariantów, które można używać na różne partie twarzy.
  • Janda, zastrzyk nawilżenia-z linii znanej aktorki stać mnie jedynie na maseczkę, więc może na jakąś się zdecyduję, chociaż teoretycznie Janda nie produkuje kosmetyków przeznaczonych dla mojej grupy wiekowej.
  • Hada Labo Tokyo, nawilżająca maseczka w płachcie-kolejna nowość, która kusi, żeby ją wypróbować, chociaż jakąś wielką fanką azjatyckiej pielęgnacji nie jestem.
To tyle. Ja już jestem gotowa do zakupów. Właściwie cały mój wirtualny koszyk jest gotowy. Czekam tylko na północ, klikam kup teraz i czekam na SMS, że zamówienie jest gotowe do odbioru. Mam nadzieję, że finalnie wszystkie kosmetyki, które chcę będą dostępne.

A wy czekacie na poniedziałek? Jakie balsamy i maseczki chcecie kupić?


Promocja -49% w Rossmannie od 21.08/Odżywki do włosów i pielęgnacja ust-co chcę kupić? Co odradzam?

 Jak już wszystkie wiemy Rossmann szykuje kolejną promocję od 21 sierpnia. Dla posiadaczy aplikacji drogerii zniżki będą wynosiły 49% na odżywki do włosów i paznokci (prawdopodobnie też maski do włosów), produkty do pielęgnacji ust i ciała i maseczki do twarzy. Dla tych co aplikacji nie posiadają zniżka wyniesie 40%. Ja oczywiście już sporządziłam sobie listę zakupów, bo jak zwykle pewnie poczekam do północy i kupię online. 
Dzisiaj pokażę, co bym chciała z odżywek i masek do włosów, co bym kupiła z pomadek ochronnych (gdybym nie miała 3 sztuk tychże jeszcze z poprzedniej promocji na kolorówkę) i czego nie polecam, bo wypróbowałam i się zawiodłam.
Chciałabym kupić:
  • Garnier Fructis, Hydra Fresh-odżywka z wodą kokosową, która pochodzi z nowej serii Fructisa, właściwie to wszystkie kuszą, ale ta najbardziej. Ze starej wersji Goodbye Damage i Oleo Repair byłam zadowolona, więc i może te będzie fajna.
  • Pantene Pro-V, Moisture-też nowość, 3 minutowa odżywka, jest jeszcze dostępna wersja Intense Repair, ale chyba raczej na nawilżającą się skuszę. Jeszcze chyba nigdy odżywki Pantene nie miałam.
  • Schwarzkopf, Essence Ultime-same przyznacie, że ta odżywka wygląda jakby luksusowo i chyba to opakowanie mnie najbardziej kusi, poza tym kojarzy mi się z fryzjerskimi kosmetykami, których już dawno nie używałam.
  • Himalaya Herbals, odżywka proteinowa-to chyba też nowość, typowo proteinowej odżywki dawno nie używałam (poza tymi bez spłukiwania), więc mam nadzieję, że użyta raz na jakiś czas podkreśli skręt moich fal.

  • L'biotica, Professional Therapy, ekspresowa maska do włosów-kusi, bo to niby linia profesjonalna.
  • Isana, kuracja do włosów z olejkiem arganowym-swego czasu bardzo popularna w blogosferze, a ja jej jeszcze nigdy nie miałam. Podobno jest dużo lepsza od odżywki z tej serii Oil Care.
  • WS Academy, Esencja odżywcza Czarna Orchidea-produkt sygnowany nazwiskami Wierzbicki & Schmidt to produkt profesjonalny, który podobno świetnie działa, no i na promocji nie będzie kosztował wiele, bo około 15 złotych.
  • Gliss Kur,Oil Nutritive-już dawno nie miałam nic z Gliss Kura i o ile szampony mnie nie kuszą w ogóle, tak chciałabym wypróbować jakąś maskę lub odżywkę z tej serii. Póki co akurat wariant Oil Nutritive nie jest dostępny online, ale może do poniedziału to się zmieni.


Kupiłabym, gdyby nie zapasy:

  • Evree, multifukcyjny balsam-mam peeling z tej serii i jest całkiem fajny. Ten mnie kusi, bo to całkiem nowy produkt na rynku, a jego regularna cena jest trochę zbyt wygórowana jak na ochronny kosmetyk do ust.
  • Eos-miałam kiedyś podróbkę, która była słaba. Chciałabym się przekonać czy oryginał byłby lepszy, no ale mam zapasy, więc raczej nie kupię
  • Laura Conti, balsam do ust-tu mnie głównie ciekawi SPF, malinowy zapach i fajne opakowanie.
  • Alterra, pomadka rumiankowa-kto jej nie zna? Czeka na mnie w zapasach, ale dobrze byłoby mieć drugie opakowanie do stosowania na rzęsy:)
Nie polecam:
  • Perfecta, Softlips-poza ładnym zapachem i smakiem ten balsam żadnych zalet nie posiada. To raczej błyszczyk niż pielęgnujący produkt-zero nawilżenia, a słoiczek po jakimś czasie nie dał się zakręcić do końca.
  • Body Club, balsam-sówka-miałam wersję jagodową o gumowatej konsystencji i niebieskim kolorze, w którym nie można wyjść do ludzi. Oczywiście oprócz tego parafina królowała w składzie.
  • Maybelline, Babylips, Dr. Rescue-tragiczny kolor, w którym nikt nie będzie wyglądał dobrze, mentol podrażnia spierzchnięte usta, zostawia smugi i zbiera się w kącikach, w ogóle nie nawilża. 

  • Carmex-u mnie żaden się nie sprawdził, ani w tubce, ani w sztyfcie ani w słoiczku-denerwuje mnie mentol i słabe nawilżenie. 
To tyle na dzisiaj. Jutro pojawi się post z balsamami i maseczkami do twarzy, odżywki do paznokci sobie odpuszczę, bo moje paznokcie ich nie potrzebują i nie wiem co mogłabym polecić.


Wy też czekacie do poniedziałku? Co planujecie kupić?

Promocja 2+2 w Rossmannie od 10.06 na pielęgnację stóp i depilację/Co warto kupić?

Jutro znowu zaczyna się kolejna promocja w Rossmannie. Tym razem dotyczy produktów do pielęgnacji stóp, paznokci i depilacji i znowu, żeby z niej skorzystać trzeba mieć w telefonie zainstalowaną aplikację drogerii i kupić 2 produkty, a 2 (tańsze) dostaniemy gratis.
Promocja obejmuje też lakiery do paznokci, ale nie wiem czy któraś się skusi, bo z pewnością kupiłyście je na niedawnej promocji na kolorówkę.
Aby ułatwić sobie i być może Wam wybórwW dzisiejszym poście przygotowałam zestawienie 4 produktów z 3 półek cenowych, które ta promocja obejmuje, w każdym celowo pominęłam lakiery.
WARIANT TANI
Obejmuje produkty w cenie do 7 zł każdy.
  • Fusswohl, krem z łoju jelenia-świetny, kiedyś napisałam jego recenzję (KLIK)
  • For Your Beauty, pilnik typu banan
  • Gillette, Simply Venus 3, maszynka jednorazowa dla kobiet
  • Isana, pianka do golenia z ekstraktem z czarnej jagody


WARIANT ŚREDNI
Zawiera produkty w cenie od 11-17 zł każdy
  • Evree, spray do stóp ekspresowo nawilżający
  • Isana, sztyft do depilacji twarzy i okolic bikini
  • Lirene, skarpetki złuszczające
  • Wilkinson Sword, Quattro for Women, 4 ostrzowa maszynka, Raspberry Rain

WARIANT NAJDROŻSZY
Produkty od 45 zł do około 150 zł

  • Foot Expertise, krem na zmęczone nogi
  • Veet, krem do depilacji, skóra normalna i sucha
  • Veet, trymer do twarzy i ciała
  • Scholl, Velvet Smooth, elektroniczny pilnik do stóp z kryształkami diamentu


Czy ja skorzystam z promocji jeszcze nie wiem. Być może się wybiorę jutro do drogerii, a jeśli promocja będzie obejmowała męskie produkty do golenia to zapewne kupię coś dla męża. Mi by się przydały (chociaż niekoniecznie):

  • plastry do depilacji twarzy
  • jakieś maszynki z wymiennymi ostrzami
  • krem do depilacji
  • preparat nawilżający do stóp
  • skarpetki złuszczające 
Jak widać po tej liście bardziej skłaniam się ku środkowemu zestawieniu. Najbardziej mnie ciekawi ten sztyft z Isany, ale coś czuję, że w moim Rossmannie go nie będzie, bo już teraz jak próbuję go dodać do koszyka, to jest niedostępny.

A Wam co by się przydało?

Co kupiłam w Rossmannie?/ Przemyślenia dotyczące promocji

Cześć!
Rossmann jak zwykle o tej porze uraczył nas promocją -49%, a dla posiadaczy Karty zniżka wynosiła aż -55% (przy zakupie co najmniej 3 kosmetyków kolorowych). 
W dzisiejszym poście zapraszam na relację z zakupów i kilka przemyśleń co do tej akcji promocyjnej.
Zakupy już uważam za zakończone, chociaż niby przecena trwa do 28 kwietnia.
W sumie zrobiłam trzy podejścia:
  • pierwsze złożyłam zaraz po północy 20 kwietnia-było trochę problemów ze sfinalizowaniem transakcji i przejściem na stronę z płatnościami, ale po kilkunastu próbach się udało. Koszyk miałam załadowany już wcześniej, więc wystarczyło tylko kliknąć "Kontynuuj". Na wszystko ładnie się odjęło 55 %, więc był to widok miły dla oka. Zapłaciłam w końcu za zakupy i spokojnie poszłam spać.
  • rano (około 10) dostałam SMS, że zamówienie jest gotowe do odbioru. Wtedy domówiłam jeszcze 3 produkty do ust. Obydwa zamówienia odebrałam około 14 tego samego dnia. Gdy poszłam do Rossmanna po odbiór, zerknęłam na szafy z kolorówką i powiem tylko-cieszyłam się, że mnie ta przepychanka ominęła i kolejka na pół sklepu. 
  • Ostatni raz poszłam w piątek-kupiłam wtedy tylko jeden produkt, czyli wtedy zapłaciłam za niego o 49% mniej.
W rezultacie wzbogaciłam się o kilka kosmetyków kolorych, w większości do ust.

Zacznę jednak od tych do twarzy i oczu. Żadnego podkładu ani tuszu nie potrzebowałam, zależało mi natomiast na rozświetlającym korektorze i pudrze w kamieniu, więc kupiłam tylko, to co było na mojej liście.
  • Lovely, White Chocolate, puder ryżowy- za 10,69 zł
  • Wibo, baza pod cienie w kredce-za 3,74 zł
  • Maybelline, korektor Dream Lumi Touch-za 14,10 zł


  •  Miss Sporty, Pomadka My BFF, nr 102 My Funny Mauve-za 5,58 zł.
  • Lovely K-Lips, odcień Lovely Lips-za 11, 43 zł. Już wypróbowałam i powiem tak-konsystencja i komfort noszenia super, ale odcień nietrafiony dla mnie, bo wpadający w rudości, brąz, u mnie wygląda podobnie jak Lovely Extra Lasting nr 1. Zastanawiam się czy nie wrócić jednak po "Pink Poison" pod warunkiem, że jeszcze będzie dostępny.
  • Wibo, Nude Lips, kredka nr 4-za 3,06 zł
  • Wibo, Automatic Liner, nr 05-za 3,29 zł


  • Alterra, Pomadka rumiankowa-za 2,25 zł. Moja ulubiona i niezastąpiona na spierzchnięte usta.
  • Isana Pomadka Hydro-za 1,89 zł.Czytałam o niej wiele dobrego, a za takie grosze, aż żal było nie kupić. 
  • Evree, Cukrowy peeling do ust Poziomka-za 6,75 zł. Chyba największa nowość w całym zestawieniu.


  •  2 x Isana, masełko o jagodowym i karmelowym zapachu-każde po 3,15 czyli za 2 zapłaciłam 6,30 zł.
  • AA, Malinowy olejek do ust-za 8,98 zł (jedyny produkt, który kupiłam za -49%)
Podsumowując-wydałam całe 78 zł i jestem bardzo zadowolona ze wszystkich tych rzeczy, jak i z całego przebiegu moich zakupów online. Nic nie brakowało-co chciałam, znalazło się w koszyku i potem u mnie. Nie było żadnych braków, a wiem, że sporo z Was tak miało.
Tak, jak pisałam może jeszcze dokupię K-Lips, ale w innym odcieniu, ale to raczej ze zniżką -49 %, bo nie chcę na siłę dokupować dwóch innych produktów, żeby zyskać te 6% zniżki. 
Ten brak podziału i większa zniżka dla Klubowiczów to moim zdaniem lepszy pomysł, niż wcześniejsza kategoryzacja i mniej %.

A Wam która opcja bardziej się podobała? Co kupiłyście?


Promocja -49% w Rossmannie/Co polecam?/Co kupię?

Mega promocja na kolorówkę w Rossmannie już w najbliższy czwartek tj. 20 kwietnia. Jak wszystkie  na pewno już wiemy, w tym roku nie będzie podziału na kategorie, ale od 20 do 28 kwietnia będzie można kupić wszystkie produkty do makijażu z rabatem-49%. 
Dla zarejestrowanych w Klubie Rossmann zniżka będzie wynosiła -55%, z tym że trzeba będzie zrobić zakupy ze wszystkich 3 kategorii (czyli np. coś do ust/paznokci, oczu i twarzu). Przyznam szczerze, że wyższa zniżka kusi, ale ja do oczu akurat nie bardzo czegoś potrzebuję. Mimo tego znalazło się coś na mojej wishliście z wszystkich trzech działów.
Co chcę kupić?
1. Wibo, Eyebrow System-kredka nadająca kształt i puder wypełniający brwi. Jak dla mnie to wygląda na produkt podobny do Maybelline Brow Satin, z tym że jest połowę tańszy. Mam wątpliwości też czy dostępne 2 odcienie będą odpowiednie dla wszystkich.
2. Rimmel, Match Perfection-korektor rozświetlający. Potrzebuję takiego produktu do rozświetlenia cieni pod oczami i w okolicach nosa, a o tym czytałam sporo dobrego. Muszę jednak zapolować na najjaśniejszy kolor.
3. Isana, karmelowe masełko do ust-jest też dostępna wersja jagodowa i nie wiem czy koniec końców nie skuszę się na obydwie.
4. Lovely, Puder ryżowy White Chocolate-to nowość w szafie Lovely, a ja potrzebuję pudru w kompakcie, bo sypkie już mi się znudziły.
5. L'Oreal, Sexy Balm nr 103-błyszczyk do ust w najbardziej naturalnym kolorze jaki jest dostępny. To najdroższy produkt w całym zestawieniu. Właściwie to nic chyba z L'Oreala jeszcze nie miałam, a że uwielbiam wszelakie kosmetyki w kredce to postanowiłam wypróbować tego.
6. Wibo, kredka do ust Nude Lips nr 4-lubię konturówki do ust bo są tańsze niż pomadki, a też można ich używać na całę usta.
7. Alterra, Pomadka rumiankowa-miałam już 2 egzemplarze i uwielbiałam, więc to dobra okazja żeby zaopatrzyć się w kolejne.
8. Lovely, Extra Lasting nr 5 -ostatnio pojawiły się nowe odcienie tych pomadek. Mam nr 1 i gdyby nietrafiony kolor to byłabym z niej zadowolona. Teraz oglądałam swatche i nr 5 wydaje się być idealny dla mnie:)

Tak prezentuje się moja wishlista na tą promocję. Oczywiście w trakcie może się wszystko zmienić, chociaż ja zamierzam zrobić zakupy przez Internet i mam nadzieję, że tym sposobem uniknę przepychania się przy szafach i wymacanych kosmetyków.

Poniżej przedstawię kilka produktów, na które warto podczas tych dni zwrócić uwagę. Wszystkie miałam i ze wszystkich byłam bardzo zadowolona.
Co polecam?
1. Wibo, Fixing Powder-puder utrwalający, który nie bieli, matuje na kilka ładnych godzin, no i jest tani.
2. Lirene, Perfect Tone-podkład, który kupiłam podczas ostatniej promocji i pozytywnie mnie zaskoczył rozświetleniem skóry i tym jak promiennie wygląda. Moim zdaniem dużo lepszy od Rimmel Wake Me Up, a najjaśniejszy odcień idealny dla mojej bladej cery.
3. Bielenda, Fixer Mist-mgiełka do utrwalania makijażu. Podczas promocji do kupiena za około 6 zł. Dzięki niemu makijaż wytrzyma kilkanaście godzin, nic się nie ściera ani nie roluje. Za taką cenę nie ma nic lepszego.
4. Wibo, Kamuflaż do twarzy-super kryjący korektor, którego ja używam na powieki i pod oczami do wyrównania kolorytu i w dni kiedy na twarzy pojawiają się wypryski. Mam nr 2 czyli light i jest naprawdę jasny.
5. Lovely, Matowy eyeliner-tani jak barszcz, a maluje się nim łatwo i precyzyjnie. Kreska jest intensywna i nie ściera się w ciągu dnia.
6. Lovely, Perfect Line-konturówka do ust, którą używam na całe usta. Najbardziej polecam nr 1 czyli tani szaro-różowy. Jest naprawdę przyjemna w używaniu i idealna na co dzień. 
7. Wibo, Million Dollar Lips-mam najbardziej pożądany jak do tej pory nr 1 i usta wyglądają z nim mega kobieco. Są pełne, podkreślone, matowe, ale nie ściągnięte. Teraz są jeszcze do kupienia nowe kolory, ale już nie są dla mnie tak pociągające, chociaż jeszcze może nr 6 wydaje się być fajny.
8. Eveline, Serum do rzęs-ja używam tego serum jako bazę pod tusz i rzęsy wyglądają z takim duetem idealnie-są wydłużone, pogrubione i bardzo widoczne. 

Właściwie to mój wirtualny koszyk jest załadowany i tylko czekam na czwartek, żeby sfinalizować zamówienie, chociaż wczoraj zaczęłam trochę się wahać czy wszystko z Rossmanna jest mi takie potrzebne, bo zobaczyłam że od 13 do 19 kwietnia w Naturze jest zniżka -40% m.in. na Kobo i MySecret.

A wy co zamierzacie kupić? Wybierzecie Rossmann czy Naturę?

Promocja w Rossmannie-49% na makijaż (moje potrzeby i zachcianki)

Jak już wszystkie pewnie wiemy-20 kwietnia ruszy znowu wyprzedaż kosmetyków kolorowych w Rossmannie.
od 20.04- twarz, czyli pudry, podkłady, róże itp.
od 26.04-oczy, czyli tusze, cienie, kredki, eyelinery itp.
od 04.05-usta i paznokcie, czyli pomadki, błyszczyki itp.

Ja w tym sezonie nie będę szaleć, a przynajmniej taki mam zamiar. Właściwie to potrzebuję tylko 4 rzeczy:
  • coś do utrwalania makijażu
  • puder matujący
  • eyeliner
  • coś do brwi

Nie mam ściśle upatrzonych produktów, a powyższy kolaż to raczej luźna lista zakupów. Kupię albo mgiełkę utrwalającą makijaż z Bielendy albo jakąś bazę pod makijaż w kremie. Potrzebuję też pudru matującego, bo aktualnie jadę na okruszkach starego:) Zerknę na szafę Rimmela, Maybelline i może Wibo. Muszę też kupić eyeliner. Tutaj nie wiem czy wrócić do starego sprawdzonego Wibo w pędzelku czy może wypróbować w pisaku z MissSporty. No i jeszcze przydałoby się coś do brwi, bo rzeczywiście twarz wygląda lepiej gdy chociaż delikatnie je podkreślę. 
Jak widać więc moje szaleństwo skończyłoby się już w pierwszym tygodniu.

Ostatni tydzień promocji raczej mnie ominie, bo mam prawie pewny wyjazd za granicę. Gdyby jednak plany się zmieniły i gdyby przypadkiem moja silna wola okazała się słaba, to na oku miałabym jeszcze:

  • róż do policzków-ogólnie wolę bronzery, ale róż dobrze jest mieć w swojej kosmetyczce, a ostatni pokruszył się w drobny maczek
  • Astor, Soft Sensation Lipcolor Butter Matte-ostatnio maluję się właściwie tylko szminkami w kredce, więc ta byłaby kolejna do mojej kolekcji, a jak jest jeszcze matowa to już w ogóle kusi
  • Wibo, Juicy Color Lipstick-też kuszą, ale właściwie to nie wiem jaki nr byłby dla mnie odpowiedni
  • Carmex, Moisture Plus-to pomadka, która łączy w sobie kolor i pielęgnację sztyftu pielęgnującego

Tyle. Byłabym zadowolona, gdyby moje zakupy skończyły się na 4 pierwszych produktach:)

A wy co kupicie? Poszalejecie czy będą zakupy zdroworozsądkowe?

Zakupy na promocji w Rossmannie-49% na kolorówkę

Wczoraj zaczęła się ostatnia tura wyprzedaży na kosmetyki do makijażu w Rossmannie. Poszłam więc po ostatni produkt, bo potrzebowałam tylko jeden z tych przeznaczonych do twarzy i dzisiaj mogę pokazać wszystkie zakupy z ponad dwutygodniowego szaleństwa.
Do pierwszego etapu promocji podchodziłam dwa razy. Gdy poszłam pierwszego dnia okazało się, że nie są przecenione pomadki ochronne. Kupiłam więc wtedy kolorowe produkty do ust i lakiery. Dopiero następnego dnia dokupiłam pomadki.
Wzbogaciłam się o:


  • Rimme, Color Rush-pomadka w kredce w odcienie "Drive me Nude"
  • Lovely, pomadka w kredce nr 3
  • Lovely, Matowy błyszczyk Extra Lasting nr 1
Niestety muszę przyznać, że to jak wyglądają ww. produkty na moich ustach, znacznie różni się od zdjęć podglądowych w Internecie. Wcale nie są to cieliste kolory. Na obecną chwilę najbardziej lubię tą z Rimmel.


  • Wibo, Chic Matte nr 4
  • Wibo, Granite Sand nr 5
  • Wibo, 1 Coat Manicure nr 8
  • Laura Conti, Naturalne masło karite z rokitnikiem
  • Lip Balm, Zero Calorie Guma do żucia
  • Carmex, wersja Granat
  • Maybelline, Babylips Dr Rescue

Do oczu też robiłam dwa podejścia i teraz żałuję, że nie zgarnęłam za pierwszym razem tuszu Lash Sensational, bo jak poszłam drugi raz to już została tylko wersja wodoodporna.
Mimo tego kupiłam:

  • Lovely, paletka cieni Classis Nude Make up Kit
  • Maybelline, tusz Rocket Volum'
  • Wibo, maskara Rock With me
  • Maybelline, kredka do brwi Brow Satin w odcieniu Dark Brown
  • Maybelline, 2 kredki Khol Kajal-jedna cielista druga czarna
I ostatnie zakupy ze wczoraj, kiedy to nałożyły się na siebie dwie promocje-na oczy i twarz.
  • Miss Sporty, Puder brązujący Tan Up Your World
  • Wibo, baza pod cienie do powiek

Jak widzicie lekko zaszalałam. Wszystkie te produkty kupiłam po raz pierwszy, ale po przeczytaniu opinii w Internecie, więc mam nadzieję, że nie będę za bardzo zawiedziona. Obiecuję, że to będą moje ostatnie zakupy w Rossmannie w tym roku.

A jak Wasze zakupy?

Moja wishlista na promocję -49% w Rossmannie

Jak wszystkie zapewne już wiemy od przyszłego poniedziałku w Rossmannie będzie można kupić kosmetyki do makijażu o 49% taniej, a to oznacza możliwość zaoszczędzenia kilku(nastu) złotych na jednym produkcie. Mnie co prawda bardziej interesuje pielęgnacja niż makijaż, ale i tak mam swoją skromną listę zakupów na tę okoliczność. Oto produkty, które chcę kupić i terminy w jakich będą tańsze.
2.11-6.11
USTA I PAZNOKCIE: szminki, błyszczyki, kredki do ust, lakiery i produkty do pielęgnacji paznokci

Matowy lakier do paznokci Wibo znalazł się na mojej jesiennej wishliście, więc to świetna okazja, aby to życzenie zrealizować. Kupię być może nawet jakieś dwa odcienie, niekoniecznie tylko matowe.
Taka promocja to dla mnie okazja do wypróbowania pomadek w kredce. Wprawdzie nie lubiłam się z kolorowymi szminkami, ale ostatnio się z nimi przeprosiłam i zauważyłam, że jak mam dobrze zrobione włosy i ładnie wyregulowane brwi to i kolor na ustach wygląda jakoś lepiej. Ta pomadka jest akurat z Lovely nr 2, ale nie mam ciśnienia akurat na ten model.

7.11-13.11
OCZY: tusze do rzęs, cienie do powiek, kredki i eyelinery
Z tej kategorii interesuje mnie tusz do rzęs Lash Sensational od Maybelline i tylko ten. Przydałaby mi się też jakaś paletka cieni do powiek, w jakichś neutralnych kolorach, czyli np. brązach, które dobrze pasują do moich niebieskich oczu.

14.11-20.11
TWARZ: podkłady, korektory, pudry, rozświetlacze itp.
Tu interesuje mnie tylko puder brązujący, bo wszystkie (2), które mam są pokruszone za sprawą Mojego Kochanego Synka i jak tylko kupię nowy to tamte wyrzucę.
Podkłady i puder matujący mam prawie jeszcze nienaruszone z poprzedniej promocji.

To tyle. Jak widzicie skromnie, bo zużywanie kolorówki idzie mi opornie, a nie jestem też jakąś specjalistą w tej dziedzinie, żeby mieć kosmetyki z najwyższej półki.
Mam nadzieję, że w tej pierwszej części promocja obejmie też pomadki ochronne do ust (tak jak w zeszłym roku, wtedy na pewno ta lista się powiększy.

A wy co kupicie? Możecie mi polecić jakieś konkretne produkty z interesujących mnie kategorii?

P.S. Tutaj możecie zobaczyć moją poprzednią listę, gdy była promocja 1+1, a tutaj co udało mi się ostatecznie wtedy kupić. Jakimś cudem poczynione zakupy nijak się miały do planu:)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...