Cześć!
Dzisiaj zaczyna się ostatnia tura promocji w Rossmannie. Tym razem obniżka obejmuje wszystkie produkty do makijażu twarzy. Kupiłyście już coś? Ja mam dla Was dzisiaj 3 kosmetyki Bielendy, w tym dwa które właśnie w tym tygodniu w drogerii można kupić taniej. Ciekawi jesteście co o wszystkich sądzę? To zapraszam na krótkie recenzje.
Zaczniemy od czegoś na usta. Wazelinka do ust w kolorze Soft Rose kupiona została podczas poprzedniej promocji za około 4 złote. Jest jeszcze wersja z olejkiem arganowym, arbuzowa, malinowa, wiśniowej, śliwkowej i truskawkowej. Ja wybrałam delikatną różę i nie żałuję.
Wazelinkę wyciska się z tubki prosto na usta, więc raczej nie będą z niej zadowolone fanki precyzyjnie pomalowanych ust. Mi ta tubka pasuje-mogę ją użyć nawet bez lusterka i rozsmarować nią wazelinkę. Kolor jest śliczny-różowy, który wygląda bardzo dziewczęco. Usta fajnie się błyszczą, ale nie jest to efekt lustrzany jak w wypadku błyszczyków. Wyglądają ponętnie i zmysłowo. Nie są sklejone i w ogóle ten produkt daje uczucie komfortu i ochrony spierzchniętym ustom.
Moim zdaniem ma jednak raczej właściwości upiększające niż pielęgnacyjne.
Kolejny produkt to podkład kryjący z serii Make-up Akademie. Na promocji będzie do kupienia za jakieś 7 złotych.
Podkład ładnie wyrównuje koloryt twarzy, nie pozostawia smug i łatwo się rozprowadza. Matuje twarz na około 6 godzin, co moim zdaniem jest świetnym wynikiem. Nie ma jakichś właściwości superkryjących, dla mnie jest po prostu dobrym podkładem matującym.
Niestety, podkład ma jedną, znaczącą wadę-występuje tylko w trzech odcieniach i nawet najjaśniejszy kolor będzie za ciemny dla większości Polek, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy nasza cera już nie jest opalona.
Polecam dziewczynom ze średnią karnacją.I ostat
I ostatni produkt, też do twarz, to mgiełka do utrwalania makijażu. Na promocji kosztowała 6 złotych-i sprawdzałam na stronie Rossmanna-teraz też będzie przeceniona.
Mgiełkę rozpylamy na skończony makijaż. Potrzeba jest kilkunastu sekund, żeby wyschła i utrwaliła co trzeba. Ja używam jej zawsze gdy zależy mi na trwałości, czyli np. wesele, ważny dzień w pracy, randka z mężem i zawsze jestem zadowolona.
Ładnie scala makijaż i matowi cerę. Nic się nie rozmazuje i nie ściera przez długie godziny-nawet moje łzawiące oczy dzięki niej nie naruszają kresek zrobionych eyelinerem.
I chociaż jestem zadowolona z efektów jakie daje-nie używam jej zbyt często, bo jednak zawiera już na drugim miejscu Alcohol Denat, który ma właściwości wysuszające i myślę, że mógłby zaszkodzić wrażliwej twarzy.