Generalnie maseczki robiłam co jakiś czas (raz co tydzień, raz rzadziej...). W czasie akcji przyznam, że musiałam się zmuszać, żeby wykonać jakąś maseczkę, a jak zaczęłam używać tych w saszetkach to musiałam je wykończyć, więc czasem 2 razy w tygodniu było normą :) Jednak gdy one się skończą mam zamiar wykończyć dwie maseczki, które mam w tubkach... To mi trochę zajmie i pewnie nie będę zbyt systematyczna... (od ok. tygodnia nie nałożyłam sobie żadnej maseczki... :)) Ostatecznie muszę powiedzieć, że jestem zadowolona z wzięcia udziału i może uda mi się częściej nakładać maseczkę ;)
A teraz koniec paplaniny, tylko przejdźmy do konkretów ;))
MIEJSCE 6
MIEJSCE 5
MIEJSCE 4
MIEJSCE 3
MIEJSCE 2
MIEJSCE 1
Jak tam Wasze typy? :))