Zaczęło się naiwnie. Oto samotna
dziewczyna, która na dodatek straciła pamięć, błąka się po lesie i zaatakowana
zostaje przez wiedźmę, z której to opresji ratuje ją najbardziej pożądany
(choć biedulka o tym nie wie) książę w okolicy, które to wydarzenie stanowi
dodatkowy ukłon w stronę klasyki baśni. Razem udają się do Akademii
Pennyroyal, szkolącej przyszłe księżniczki i rycerzy. Tam też na jaw wychodzi,
że Evie (jak nazywają ją nowi znajomi) wychowana została przez smoki, stąd nie
posiada żadnej wiedzy o swoim pochodzeniu.
W szkole dziewczyna odkrywa
zupełnie dla siebie nowy świat ludzi – poznaje legendarne już życiorysy
księżniczek (z Kopciuszkiem i Aurorą na czele), zdobywa umiejętności
walki, ale co dla niej najważniejsze – zaprzyjaźnia się z innymi, stając
się częścią nowej społeczności. Wzbudza również zazdrość rodowitych księżniczek
– szczególnie Malory, niepotrafiącej znieść coraz bliższej relacji Evie i Remingtona.
Dziewczyna chciała mieć chłopaka na wyłączność, gdy tymczasem on, oczarowany
niewinną bohaterką, którą uratował z opresji, zupełnie nie zwraca na nią
uwagi.
M.A. Larson stworzył wciągającą
baśniową opowieść, łączącą w sobie elementy powieści inicjacyjnej,
przygodowej i magicznej. Uniwersum smoków, wiedźm, wysoko urodzonych
księżniczek, rycerzy, królewiczów, wróżek, trolli i innych, doskonale znanych i
utrwalonych elementów świata przedstawionego stanowi prawdziwie przyjemną
mieszkankę. Choć początkowo wydaje się, że lektura ta to kolejne magiczne
czytadło dla nastolatek, szybko okazuje się, że także dorośli – podskórnie tęskniący
do opisywanego świata – odnajdą się w niej doskonale.
Która z Was bowiem, drogie
Czytelniczki, nigdy nie marzyła o byciu księżniczką? Której dzieciństwo nie
jest naznaczone tym pragnieniem? A który Czytelnik nigdy, przenigdy nie
wyobrażał sobie siebie jako walecznego księcia czy rycerza? Kto nie chciał
stanąć w szranki z niepokonanym dotąd smokiem, kto nie marzył o
zwycięstwie nad podłą wiedźmą?
Dzięki Larsonowi możecie choć na chwilę powrócić do świata swoich wyobrażeń i wraz z bohaterami szkolić się na prawdziwych mistrzów w swoim fachu. Autor utkał świat, w którym zwyciężają tradycyjne wartości, a odwieczna psychomachia trwa niezliczoną ilość lat. To przestrzeń, w której dosyć jasno wytyczone zostały granicy dobra i zła – uczy ona zatem wrażliwości, wdzięczności, odwagi i szacunku. Pokazuje jak łatwo ocenić kogoś na podstawie jego pochodzenia i jak prędko można się pomylić.
Dzięki Larsonowi możecie choć na chwilę powrócić do świata swoich wyobrażeń i wraz z bohaterami szkolić się na prawdziwych mistrzów w swoim fachu. Autor utkał świat, w którym zwyciężają tradycyjne wartości, a odwieczna psychomachia trwa niezliczoną ilość lat. To przestrzeń, w której dosyć jasno wytyczone zostały granicy dobra i zła – uczy ona zatem wrażliwości, wdzięczności, odwagi i szacunku. Pokazuje jak łatwo ocenić kogoś na podstawie jego pochodzenia i jak prędko można się pomylić.
Świetna to lektura, przenosząca w coraz
częściej zapomniane już światy, tak często eksplorowane w latach
prawdziwej świetności baśni i Harry’ego Pottera. Czyta się w mgnieniu oka,
stronice same przeskakują między palcami, a powrót do świata inspirowanego
twórczością Grimmów i Perraulta jest czystą przyjemnością i hołdem złożonym temu, co powoli staje się zapomniane i wyparte przez nowoczesność.
Polecam!
Akademia Pennyroyal, baśniowa opowieść, baśniowość, blog z recenzjami, książę, książka, księżniczka, M.A. Larson, Mamania, o czym jest, opinia, recenzja, recenzje książek, rycerz, wiedźma