Minął ponad rok od kiedy czytałam po raz ostatni jakąś powieść autorstwa Mii Sheridan i chyba trochę zdążyłam zapomnieć, jaką przyjemnością jest lektura jej książek. W zeszłym miesiącu swoją premierę miała najnowsza jej powieść. Bez złudzeń, bo taki właśnie nosi ona tytuł, przypomniało mi, za co lubię jej twórczość.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 8 listopada 2018
czwartek, 25 października 2018
Sierota, bestia, szpieg – Matt Killeen
Książki, których akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej, często zwracają moją uwagę, dlatego też, gdy tylko przeczytałam opis powieści Sierota, bestia, szpieg, poczułam, że to może być coś idealnie wpisującego się w moje czytelnicze gusta. Już pierwsze strony utwierdziły mnie w przekonaniu, że to będzie coś dobrego. Nie spodziewałam się jednak, że czeka mnie aż tak zaskakująco dobra lektura.
środa, 17 października 2018
Podniebny – Kerstin Gier
Przeczytałam każdą z powieści Kerstin Gier, jaka została wydana nakładem wydawnictwa Media Rodzina, dlatego też od razu zwróciłam uwagę na kolejną książkę tej autorki, jaka pojawiła się w Polsce. Trylogia Czasu oraz Silver były seriami zaliczającymi się do szeroko pojmowanej fantastyki. Jej najnowsza powieść, Podniebny, z fantastyką nie ma nic wspólnego. Czego zatem można się po niej spodziewać?
środa, 10 października 2018
Błazen w stroju klauna – Arek Borowik
W zeszłym tygodniu pisałam na blogu o Wnętrzach wypalonych lodem (recenzja) Arka Borowika – książce będącej kontynuacją Z góry widać tylko nic (recenzja). Do ukończenia mojej przygody z tą bazującą na klasycznych bajkach i baśniach trylogią brakowało już tylko Błazna w stroju klauna. Tym razem, choć bardzo na to liczyłam, takich zachwytów już nie było.
poniedziałek, 1 października 2018
Wnętrza wypalone lodem – Arek Borowik
W zeszłym roku miałam okazję sięgnąć po niezwykłą książkę. Z góry widać tylko nic Arka Borowika, będące zbiorem opowiadań bazujących na klasycznych bajkach, zrobiło na mnie spore wrażenie. Współczesne wersje opowieści znanych mi z dzieciństwa oczarowały mnie pod każdym względem. Od tamtego czasu autor zdążył napisać kolejne dwie części tej trylogii. Pierwszą z nich zatytułował Wnętrza wypalone lodem. Co tym razem kryje się za tak intrygującym tytułem?
wtorek, 25 września 2018
Chmury z keczupu – Annabel Pitcher
Wydawnictwo Papierowy Księżyc często stawia na książki, które mają zapewnić czytelnikowi coś więcej, aniżeli prostą rozrywkę. Mają one zmusić go, by zatrzymał się na chwilę, oddał refleksji i wyciągnął jakąś naukę z przeczytanej historii. Często powieści te w zamierzeniu skierowane są przede wszystkim do młodzieży, ale docenić je może także i starszy czytelnik, który czasy, kiedy miał te naście lat, ma dawno za sobą. Jedną z takich powieści jest książka zatytułowana Chmury z keczupu. Co kryje się za tak zagadkowo brzmiącym tytułem?
wtorek, 18 września 2018
Nocny człowiek – Jørn Lier Horst
Cztery tomy serii o komisarzu Wistingu za mną. Zdążyłam już polubić zarówno styl autora, jak i wykreowane przez niego postacie. Przyzwyczaiłam się też do pewnego poziomu. W sierpniu swoją premierę miał Nocny człowiek, będący piątym tomem przygód komisarza i jednocześnie ostatnim, którego brakowało w polskim wydaniu tej dziesięciotomowej serii. Z jaką sprawą tym razem musiał zmierzyć się Wisting?
piątek, 7 września 2018
Alienista – Caleb Carr
Kilka miesięcy temu swoją premierę w Netflixie miał serial Alienista powstały na motywach powieści Caleba Carra. Zanim w ogóle włączyłam pierwszy odcinek, musiałam przeczytać książkę. Zapowiadała się naprawdę ciekawie. A jak było w rzeczywistości?
niedziela, 19 sierpnia 2018
Mój zawodnik – K. Bromberg
Minęły dwa lata, od kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po powieść K. Bromberg. Driven, bo to od niego wszystko się zaczęło, zrobiło na mnie ogromne wrażenie i zapoczątkowało znajomość z twórczością pełną cudownych, poruszających do głębi historii miłosnych. Od tamtego czasu przeczytałam wszystko, co wyszło spod pióra Bromberg i zostało wydane w Polsce. Niedawno swoją premierę miała otwierająca cykl The Player powieść Mój zawodnik, będąca jedenastą już książką autorki na polskim rynku. Czego tym razem można spodziewać się, sięgając po nią?
piątek, 17 sierpnia 2018
Dopóki nie zjawiłaś się ty – Penelope Douglas
W zeszłym roku miałam okazję przeczytać powieść Dręczyciel Penelope Douglas (recenzja tutaj). Była to historia Tate, której życie przez lata uprzykrzał jej niegdysiejszy przyjaciel z dzieciństwa, Jared, i która wreszcie postanowiła powiedzieć mu „dość!”. Książka ta spodobała mi się na tyle, że kiedy dowiedziałam się, że ma u nas zostać wydana powieść opisująca tę historię z perspektywy Jareda, poczułam, że muszę ją przeczytać. Czy warto było po nią sięgać?
niedziela, 12 sierpnia 2018
Ostre przedmioty – Gillian Flynn
Kilka tygodni temu na HBO swoją premierę miał pierwszy odcinek serialu Ostre przedmioty, który powstał na podstawie powieści Gillian Flynn o takim samym tytule. Zwiastun serialu wyglądał zachęcająco, dlatego postanowiłam sobie, że będę go oglądała, najpierw jednak chciałam zapoznać się z książką. I tak się właśnie złożyło, że nadarzyła się ku temu okazja.
poniedziałek, 23 lipca 2018
Wzgórze Piastów – Krzysztof Koziołek
W czerwcu swoją premierę miał najnowszy kryminał retro Krzysztofa Koziołka. Wcześniej miałam okazję sięgnąć po dwie powieści tego autora – Górę Synaj oraz Imię Pani. Obie przypadły mi do gustu, dlatego też z chęcią sięgnęłam po Wzgórze Piastów. Co tym razem czekało na mnie w środku?
czwartek, 19 lipca 2018
Spętani przeznaczeniem – Veronica Roth
Rok temu miałam okazję zapoznać się z nową odsłoną twórczości Veroniki Roth. Osadzona w kosmosie powieść Naznaczeni śmiercią okazała się bardzo interesująca. W tej opowieści drzemał spory potencjał, a jej zakończenie rozbudzał apetyt na więcej. Czekałam na to, jak dalej potoczą się losy Cyry i Akosa, aż wreszcie kontynuacja tej historii trafiła w moje ręce. Wobec Spętanych przeznaczeniem miałam spore oczekiwania. Nie przypuszczałam jednak, że zamiast zachwytów czeka mnie przy niej takie rozczarowanie.
sobota, 14 lipca 2018
Rozdarte serce – Scarlett Cole
Kiedy w zeszłym roku w moje ręce trafiła Najtwardsza stal Scarlett Cole (recenzja tutaj), nie przypuszczałam, że za jej niepozorną okładką znajdę tak zaskakująco dobrą i pełną emocji powieść. Książka ta zrobiła na mnie takie wrażenie, że z niecierpliwością czekałam na kolejny tom tej serii. Niedawno miałam wreszcie okazję po niego sięgnąć. Ale czy Rozdarte serce utrzymało poziom poprzedniczki?
czwartek, 28 czerwca 2018
Jedna jedyna – Jørn Lier Horst
Po trzech tomach serii o komisarzu Williamie Wistingu nie mogłam odmówić sobie przyjemności sięgnięcia po tom czwarty. Jakoś tak polubiłam tę serię, dlatego też z chęcią sięgnęłam po Jedną jedyną, ciekawa tego, czego też można spodziewać się w tej odsłonie przygód Wistinga. Czy i tym razem Jørn Lier Horst zaspokoił moje czytelnicze oczekiwania?
wtorek, 26 czerwca 2018
Cała ja – Augusta Docher
Od czasów debiutanckiej powieści Augusty Docher przeczytałam już siedem książek tej autorki (w tym trzy napisane jako Beata Majewska). Polubiłam jej styl i historie przez nią stworzone na tyle, że z chęcią sięgam po kolejne nowości. Nie mogłam także odmówić sobie przyjemności przeczytania jednej z jej ostatnich powieści, jaką jest Cała ja.
poniedziałek, 21 maja 2018
Kogut domowy – Natasza Socha
Są takie książki, które od razu ma się ochotę przeczytać, bo pomysł na fabułę jest tak obiecujący i intrygujący, że trudno przejść obok niej obojętnie. Jedną z takich książek jest najnowsza powieść Nataszy Sochy, która w bardzo ciekawy sposób łamie pewien stereotyp. Zapomnijcie o typie macho, nadchodzi Kogut domowy.
niedziela, 29 kwietnia 2018
Zieleń szmaragdu – Kerstin Gier
Po dwóch tomach porywającej Trylogii czasu przyszedł czas na jej zakończenie. Sporo oczekiwałam od Zieleni szmaragdu i miałam nadzieję, że Kerstin Gier moich oczekiwań nie zawiedzie. Liczyłam na satysfakcjonujące zakończenie i... nie przeliczyłam się. Trudno byłoby mi wyobrazić sobie lepsze zwieńczenie przygód Gwen.
niedziela, 22 kwietnia 2018
Pan O – Lauren Blakely
Z twórczością Lauren Blakely spotkałam się po raz pierwszy za sprawą wydanej na początku tego roku powieści Pan Wyposażony, która okazała się dla mnie sporym zaskoczeniem. Nie spodziewałam się wówczas po niej zbyt wiele, a otrzymałam całkiem zgranie napisany i porywający romans. Z chęcią zatem sięgnęłam po kolejną jej książkę, jaką jest Pan O. To historia Nicka, przyjaciela Spencera, którego mogliśmy poznać w Panu Wyposażonym. Czy i tym razem autorka wywarła na mnie pozytywne wrażenie?
czwartek, 12 kwietnia 2018
Królestwo ze szkła – Valentina Fast
Przyznam się bez bicia, nie zamierzałam czytać Królestwa ze szkła. Nic, dosłownie nic nie zachęcało do lektury tej książki. Strasznie tandetna okładka raczej zniechęcała do sięgnięcia po tę powieść, a opis fabuły zwiastował coś mocno inspirowanego Rywalkami Kiery Cass. Nigdy nie sięgnęłabym po tę powieść, gdyby nie to, że dostałam ją jako niespodziankę. Przeczuwałam, że to będzie coś słabego, ale żeby móc cokolwiek uczciwie ocenić, trzeba się z tym zmierzyć. Książkę przeczytałam, zatem mogę ją skrytykować. A krytyki szczędzić jej nie będę, bo na pewno będzie to jedna z najgorszych książek, jakie przeczytałam w tym roku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Informacja
Na blogu zainstalowany jest zewnętrzny system komentarzy Disqus. Więcej o nim w Polityce Prywatności.
Na blogu zainstalowany jest zewnętrzny system komentarzy Disqus. Więcej o nim w Polityce Prywatności.