Witajcie
Przedstawiam Wam pierwszą moją pracę poczynioną przy napływie chwili refleksji.
Na dworze szaro i plucha, a ja dopadłem terminarz, który również był granatowy i nieciekawy.
Myślałem o tym co by zrobić, by go nieco ożywić? Kwiaty i ptaszki oraz świecidełka to raczej nie klimat dla faceta, o odstawaniu tęż nie mam mowy bo musi być funkcjonalne, dlatego stworzyłem dwa wzory masek
żarówki i
koła zębate.
Najpierw przemalowałem okładkę na czarno, oczywiście
czarnym gessem. Celowo pozostawiłem fakturę półkolistych pociągnięć pędzla na powierzchni co widać na zbliżeniu.
Do wykonania pracy użyłem:
Pozdrawiam serdecznie