Pokazywanie postów oznaczonych etykietą patyna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą patyna. Pokaż wszystkie posty

środa, 27 marca 2019

BOX CAT PRIME


Witajcie.
Ci którzy mnie znają wiedzą że nie jestem kartkowy tylko mediowy. 

Niemniej jednak postanowiłem powalczyć w innym stylu i mimo, że jestem zdecydowanym psiarzem wyczarowałem kociego boxa :)  
Sama praca bez mediów nie mogła by się obyć więc do środka trafił mediowy tort wycięty z papieru akwarelowego  i przegessowany białym gessem na zasadzie tapowania co dało efekt bitej śmietany.  
Choć pierwotnie tort miał być przystrojony kwiatami z wykrojnika clematis jednak po przyozdobieniu go kryształkami stwierdziłem, że w tym przypadku minimalizm jest lepszy. 
Na górze tortu stanęła papierowa świeczka z przyklejoną jedynaczką, którą zabarwiłem pastą efekt rdzy szmaragd. Na jej czubku pojawił się płomyk ze złotej folii metalowej.   
Oczywiście na ściankach boxa pojawiły się kocie elementy z kolekcji My cat friend .

Jest też przestrzenna kieszonka na drobny "upominek" podklejona na taśmie dwustronnej 3D.
Kociaki na ściankach także zostały podklejone taśmą w celu uzyskania przestrzenności pracy.  
Za tło do tych elementów posłużył papier z kolekcji Morning dreams II.
Na wieczku usiadł kot na warstwie barwionej na niebiesko gazy, spod której wygląda nieśmiało taśma siatkowa biała.

Ot i tak powstał mój pierwszy inspiracyjny box.

Dziękuję za dotarcie do tego miejsca postu. 

Piotr


Produkty użyte w pracy:

 

sobota, 23 lutego 2019

Morza Szum

Witajcie. 

Pogoda za oknem nie nastraja ni to zima ni to wiosna, a ja już zaczynam tęsknić za wakacjami i morzem. Stąd moja dzisiejsza propozycja na przyciągającą wakacyjne wspomnienia latarenkę.


Tym razem za podkład konstrukcji oprócz rzeczonej latarni z żółto-niebieskiego sklepu posłużyła mi glinka rzeźbiarska, z której na bazie folii aluminiowej wymodelowałem nabrzeże, a na zatyczce z długopisu powstała konstrukcja glinianej latarni morskiej.  Latarnie pomalowałem białym gessem i czerwona farba akrylową. Piaszczysty teren wokół latarni powstał przy pomocy efektu rdzy w kolorze ochra i rdzawego brązu. Za krzaki robią zielone chrobotki.


Morze z kolei powstało przy pomocy efektów rdzy w kolorach patyna, szmaragd i ciemny turkus. Spienione fale natomiast przy pomocy białego gessa naniesionego cienkim pędzelkiem.
Z glinki uformowałem również jacht i żaglowiec, których maszty i reje wykonałem z drutu florystycznego



W górnej części latarni umieściłem napis MORZA SZUM, wycięty wykrojnikiem alfabet ze lśniącego zielonego papieru, zawieszony na kolorowym sznurku. Całość do ścianek latarni przykleiłem heavy body gel, podobnie jak zresztą statki do morza ;) 


Na tylnej szybie tej latarni przyczepiłem tekturkową różę wiatrów w odbiciu lustrzanym tak by była prawidłowo ułożona patrząc przez kompozycję.


Szczyt latarni przyozdobiłem sznurem i muszelkami, umieszczonymi na heavy body gel medium  


 Ot taki niecodzienny pomysł na przywołanie wspomnień z nad morza lub jeśli już będziecie nad morzem by stworzyć własną pamiątkę, można wtedy połączyć materiały, które znajdziecie na plaży.
  

Dziękuje za uwagę i zapraszam do twórczych zabaw z mediami.
A oto produkty z naszego sklepu, których użyłem:












środa, 31 października 2018

Nawiedzony dom.


Witajcie Halloween'owo. 

Jako, że z każdej strony w pracach scrapowych i innej maści widać rzeczoną tematykę
w związku z czym i ja wrzucam mój nawiedzony dom. 


Jest to praca niemal recyklingowa. Pierwotnie domek należał do mojej córki Oli. Posklejany w sposób prawidłowy i elegancki zgodnie z jego instrukcją obsługi zdobił jej pokój do czasu.... gdy dorwały się do niego małe łapki naszego siostrzeńca. Ola spisała go na straty i już miał wylądować w koszu gdy go przejąłem.
Na początek pod przeróbkę poszedł dach, który pokryłem małymi dachówkami z papieru. Zdemontowałem pozostałości okiennic, a całość domku pokryłem czarnym gessem natomiast wnętrze domku poprzez okna pomalowałem białym gessem.
Kolejnym krokiem było przemalowanie ścian efektem rdzy/patyny w kolorze szmaragd i brąz wymieszanym z  czarnym gessem uzyskując ziemiste brunatno-zielone barwy. 
     

Dach natomiast został przemalowany efektem rdzy w kolorze ciemny brązowym oczywiście z dodatkami gessa czarnego, a następnie przybrudzony został woskiem w kolorze złoto królewskie i wino czerwone.  


N szczycie dachu umieściłem czarnego kota, który był wcześniej srebrny i spotkał się z gessem czarnym.


Na elewacji umieściłem elementy dekoracyjne jak złota czaszka przybrudzona czarnym kolorem oraz zawieszka sowa. Na ścianie gałązka metalowa została już wcześniej umieszczona przez Olę.



Ramy okienne zostały również przetarte woskiem w kolorze złoto królewskie. W oknach,  których nie utrzymała się folia aluminiowa umieszczona wcześniej wykonałem rozwiane firanki z gazy opatrunkowej. Dodatkowo na dachu umieściłem kawałki elastic clay (Slime), które powolutku spływają po jego powierzchni.



Na jednej ze ścian umieściłem zawieszkę z napisem HOPE kontrastującą z całością domu.



Wnętrze domku zostało ubrudzone woskiem metal różowy i czerwone wino dając efekt zachlapanych krwią ścian.



Na szczytach ścian umieściłem pajęczyny wykonane z kleju na gorąco.



Przed domem na szubienicy z patyczków do szaszłyków zawisły zwłoki uformowane z gazy, jako materiał spajający gazę i jednocześnie mocujący szubienicę do podłoża wykorzystałem żel heavy body mat.   

Przed szubienica dodałem małą łopatkę wbitą w ziemię a sama ziemia pomalowana efektem rdzy w kolorze ciemny brąz przysypana została dodatkowo piaskiem. 


Na frontowej części dachu również umieściłem pajęczyny z kleju na gorąco.   


Mam nadzieję, że taka wersja chałupki Wam się spodoba :)

Produkty użyte w pracy: