Miesiąc temu, niedługo po moim powrocie z Austin, zostałam zaproszona na baby shower wyprawiany dla mojej znajomej. Nie znam nikogo, kto w Polsce organizowałby baby shower, też ten był pierwszym, na jakim byłam. Mogłam wybrać prezent sama lub użyć listy sporządzonej przez przyszłą mamę. Zadecydowałam więc zrobić coś własnoręcznie, w końcu każde dziecko zasługuje na quilt. Miałam pięć dni na szycie i oto co powstało. Zużyłam mój zapas skrawków, a wciąż zostało mi resztek na pewnie dziesięć podobnych quiltów (każdy uzależniony od kupowania tkanin może sobie wyobrazić moją szafę, prawda?). Wykrój „Circles, Circles” autorstwa Karen Weber pochodzi z książki „Batik Quilts”. Przy szyciu wykorzystałam też rady Susann K. Cleveland z książki „Impeccable Piecing”, dzięki czemu szycie poszło mi wyjątkowo gładko i bez większych stresów.
About a month ago, not long after my visit to Texas, one of my friends had her baby shower organized. Baby showers are not really a tradition in Poland so I’ve never been to one before. I was told that I could bring any gift or just use a registry she made. Obviously, I decided to make something for her baby myself. Every baby deserves a quilt. I didn’t have much time, only five days, and this is what came up. I used my stash and still have enough scraps to make probably ten more quilts like this (everyone addicted to fabric shopping can picture my closet, right?). The pattern was designed by Karen Weber; it’s called „Circles, Circles” and you can find it in the book „Batik Quilts”. I also used tips and tricks from Susann K. Cleveland’s book (more about it here) and it all worked great. Piecing was never so unstressful.