Makaron to niezwykle szybkie w przygotowaniu danie, więc chyba nikogo nie trzeba namawiać do jego przygotowania. Tym bardziej, że na jego bazie można wyczarować naprawdę doskonałe potrawy. Coraz częściej można spotkać w sklepach świeże krewetki, co nakłoniło mnie do przygotowania makaronu właśnie z nimi. Osobiście wprost uwielbiam owoce morza, a smak świeżych krewetek nie ma nic wspólnego ze smakiem wcześniej obgotowanych czy też mrożonych. Jeśli nie jedliście nigdy świeżych krewetek, a padł już wyrok, że krewetki są niedobre to proponuję apelację i danie szansy świeżym. Jeśli nadal nie będą smakować, to nie ma już dla Was ratunku ;-)
Składniki (2 porcje):
- 300 g świeżego makaronu fettuccine (może być również linguine lub tagliatelle)
- 1 ząbek czosnku
- 2-3 spore garści młodego szpinaku
- 1 mała cukinia
- 12 surowych krewetek tygrysich
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 8 listków świeżej bazylii, posiekanych
- 8 pomidorków koktajlowych
- skórka otarta z jednej cytryny
- sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku
- 3 łyżki oliwy z oliwek - do smażenia
- starty parmezan - do podania