Zapraszam do...

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jajko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jajko. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 kwietnia 2014

Migawki świąteczne



 Nie miałam czasu na święta, ale teraz nadrabiam. Upłynęły one u nas we wspaniałej atmosferze, w rodzinnym, wąskim gronie :)
Znakiem rozpoznawczym było jajko :) Na różne sposoby, na łatwiznę poszłam. Ciasto kupiłam- przyznaję się bez bicia. Ale  łososia w kostkach na parze sama zrobiłam, brokuły też. Pozdrawiam poświątecznie - objedzona bardzo bo tu ciasteczko, tu jajeczko, tu żurek z chrzanem... i tak cały dzień - rodzinnie przy stole.
Pozdrawiam poświątecznie













czwartek, 13 czerwca 2013

Kolorowy zawrót głowy...

W tym daniu uwielbiam kolor i zdecydowany smak. Chłodniki robię kilka razy w roku, minimum jeden raz. Czyli minimum w tym roku mam już za sobą. Botwinka, koperek, jogurt grecki, przyprawy, czosnek, jajko, szczypiorek...było pysznie i kolorowo :)) Szkoda, że dzieci jeszcze nie dorosły do chłodnikowego obiadu...

pozdrawiam










piątek, 29 marca 2013

W klimacie ogrodowym



Świąteczne zdobienie domu dobiega końca, mam  jeszcze coś w kartonie ale nie wiem czy wyjmę, czy może zaprzestanę na ten rok dekorowania. Ale te pisanki chcę wykorzystać. To jajka gęsi - wydmuszki, fajne bo sporo większe i trwalsze od kurzych, a i tańsze od strusich. Wydmuszki pozostały mi po zajęciach z decoupage, które kiedyś prowadziłam z dziećmi i dorosłymi w ramach świetlicy dla rodzin potrzebujących wsparcia. Takie zajęcia na cierpliwość. U mnie motyw ogródkowy i ludowy, ten sam co na płaskich jajeczkach.Teraz tylko muszę iść na ogród i jakieś wierzbiny przynieść na wianek, czy coś w tym stylu. 
Pozdrawiam jeszcze przed - świątecznie;)
Wesołego Alleluja!
Wiosny w sercu!
Radości z chwil spędzonych w gronie najbliższych !









wtorek, 26 marca 2013

Krokusowo


Mój widok z okna jest prawdziwie dziadowski, jak to na starym mieście często bywa. Nie mam z czego się cieszyć. Mam za to co zasłaniać i robię to na potęgę.  Tym razem znów pod szyldem decoupage i świątecznych klimatów.



piątek, 22 marca 2013

Zawieszki deco



































No i nastał czas zawieszek. Zawisły w oknie naszej sypialni. W salonie już nie było dla nich miejsca, u dzieci wiadomo inny klimat, w bibliotece - pracowni też nie po drodze. Taki ich los, ale to lepsze niż czekanie w kartonie na lepszy czas. To efekt mojej pracy z dziećmi ze świetlicy socjoterapeutycznej. Moje prace, bo zawsze staram się też coś zrobić razem z  nimi:) Oczywiście decoupage uproszczone, bo jedna warstwa klejo-lakieru, bez szlifowania. Motyw ludowy, który bardzo lubię i tulipany w blado różowym klimacie :) Wielkość jajek- zawieszek - jak od strusia :)
pozdrawiam


wtorek, 5 marca 2013

Wielkanocne klimaty cały rok

Wraz z dostawą świeżych jajek ze wsi - tak, tak jajka od czasu do czasu kupuję od gospodarza. To są faktycznie inne w smaku jajka. Przyznam się, że jajka, tzn. te z marketu stosuję tylko w wersji przetworzonej, do ciasta, do panierki. Ale te swojskie lubię podać jako przekąskę.
Kiedyś żółtko mieszałam z przyprawami i nadziewałam jajka, połówki jajek tą mieszaniną. Teraz znalazłam wersję mniej czasochłonną. Do dekoracji moich połówek użyłam tego co w lodówce u mnie gości, ale dla każdego to co lubi:
  • majonez
  • pomidorki cherry
  • oliwki z papryką
  • kapary
  • por
  • kawior czarny
  • pieprz
Teraz, za chwilę święta  więc muszę o tym pomyśleć...Tradycja taka u mnie...
pozdrawiam...