Szukaj

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą młodzieżowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą młodzieżowa. Pokaż wszystkie posty

piątek, 11 kwietnia 2014

Cecily Von Ziegesar, "Wiem, że mnie kochacie. Plotkara 7".

Autor: Cecily Von Ziegesar
Tytuł:  "Wiem, że mnie kochacie. Plotkara 7"
Gatunek: młodzieżowa
Ilość stron: 252
Ocena: 7/10
Cykl: Plotkara

To już ostatni rok naszych ulubionych bohaterów w szkole średniej. Egzaminy końcowe, a wszyscy zachowują się tak jakby wcale ich  nie było, czyli tak jak zwykle - chodzą na imprezy, robią zakupy u Harrold'sa, nawiązują nowe znajomości, po raz kolejny wchodzą w związki z osobami, z którymi kiedyś im nie wyszło. Vanessa wciąż bawi się z przyrodnim bratem Blair, ale skrywa przed nim pewien sekret, który pisze dla niej wiersze. Blair próbuje swoich sił na castingu, dzięki któremu może zostać drugą Audrey Hepburn. Natomiast Dan i Nate jak zwykle mają mnóstwo problemów egzystencjalnych, które potrafią rozwiązać jedynie przez upajanie się wersetami Szekspira ( w przypadku Dana) czy też alkoholem i innymi środkami uzależniającymi (Nate). A Serena jak zwykle wprowadza chaos w życiu swoich przyjaciół, czy tym razem jej wybaczą?

Ostatnio skończyłam oglądać do końca  serial, jakim jest "Plotkara", więc miałam trudności z przerzuceniem się na widok Chucka z serialowego twardziela na pedzia, jakim jest w powieści. Reszta bohaterów przynajmniej pod względem charakteru aż tak bardzo się nie różni od filmowej wersji. Książkę czyta się jak zwykle bardzo szybko, bo każdy podrozdział tyczy się innych bohaterów i sytuacji z nimi związanych. Jedną z najprzyjemniejszych części jest casting, w którym biorą udział Serena i Blair oraz nowa postać jaką jest arystokrata z którym spotyka się Blair. Dramatyzm Dana jak zwykle sprawia, że człowiek zastanawia się jak to możliwe, że takie osoby chodzą po ziemi, za to walka Blair o to, żeby wszystko było idealne, co jak zwykle kończy się fiaskiem przez Serenę dodaje powieści odrobinę pikanterii i szybciej przerzuca się kolejne stronice. Ze swojej strony mogę serdecznie polecić :). 

niedziela, 29 grudnia 2013

Mats Strandberg, Sara B. Elfgren, "Ogień".

Tytuł: "Ogień"
Autor: Mats Strandberg, Sara B. Elfgren
Ilość stron:693
Gatunek: thriller, fantasy
Ocena: 9/10
Dodatkowe info.: II część sagi "Krąg"

Kolejny rok, a przed wiedźmami stoją nowe wyzwania. Matka zmarłego Eliasa stworzyła organizację "Pozytywne Engelsfors", w którym zrzeszyła wielu ludzi. Dziewczyny mają podejrzenia co do niej, ponieważ wygląda jak sekta. Ponadto do miasta przyjeżdża tajemnicza dwójka mężczyzn - syn i ojciec. Ponadto Rada szykuje proces przeciwko Annie-Karin za nadużywanie magii. W mieście po raz kolejny zaczynają się dziać dziwne rzeczy - zmiany pogodowe, śmierć co poniektórych mieszkańców, niedorzeczne zachowywanie się Nicholausa. Apokalipsa zbliża się wielkimi krokami, ile Wybrańców przetrwa do jej końca?

Powieść jak zwykle bardzo wciągająca, dostałam ją na Mikołajki i dzięki niej powróciłam do czytania. Po tak długiej przerwie, gdy zabiera się za coś tak dobrego, nie mogłam powiedzieć sobie, że "odpoczynek od książek trwa dalej" albo "nadal nie chce mi się czytać", bo tego nie dało się nie przeczytać. Sprawy się coraz bardziej komplikują, dziewczyny nie mają znikąd pomocy. Nawet Adrianna zaczyna zachowywać się dziwniej, i o ile pomagała im wcześniej, teraz wcale się nie angażuje. Dodatkowo dziewczyny są pod ciągłą obserwacją Rady do czasu aż nie skończy się proces przeciwko Annie-Karin. W tej części Ida, która czuje się najbardziej niezłączona z dziewczynami, jednoczy się z nimi i poznaje siebie - swoje potrzeby, to jak się zachowywała i zachodzi w niej przemiana. Dodatkowo dziewczyną w trakcie rozwoju akcji powieści  ukazuje się duch byłego Wybrańca, który na nie "oczekiwał". Minoo wreszcie dowiedziała się jaką ma moc. Niestety nikt nie jest w stanie nadal im pomóc, muszą liczyć na siebie. Z czystym sercem mogę powiedzieć, że w tym przypadku druga część była jeszcze bardziej wciągająca niż pierwsza i już nie mogę się doczekać ostatniej (!).


niedziela, 19 maja 2013

Iwona Sobolewska, "Perfekcjonistka".

Tytuł: "Perfekcjonistka"
Autor: Iwona Sobolewska
Gatunek: romans, młodzieżowa
Ilość stron:186
Ocena: 7

Julita chodzi do pierwszej klasy liceum i nie chce nigdy w życiu mieć chłopaka po tym jak rozczarował ją Maciek - szkolny podrywacz. Z powodu ich rozstania młoda dziewczyna dąży ciągle do perfekcji w każdej dziedzinie. Gdy namówiona przez swoją siostrę idzie na imprezę sylwestrową i poznaje tam Dawida jej życie wywraca się do góry nogami, lecz nadal nie potrafi nikomu zaufać. Co więcej jej najlepsza przyjaciółka zaczyna spotykać się z Maćkiem pomimo ostrzeżeń Julity. Dawid nie przestaje próbować zdobyć jej serca. Czy uda mu się przekonać do siebie Julitę?


Książka jest typowym młodzieżowym romansem. Julita ma wszystko czego dusza zapragnie, nie musi martwić się o pieniądze, bo jej rodzice dużo zarabiają. Ach! Gdyby życie każdego było takie beztroskie i mógłby przebierać w ofertach wszystkich szkół prywatnych w kraju, a jedynym zmartwieniem byłyby problemy miłosne. Tak więc książka jest zupełnie oderwana od rzeczywistości i raczej nikomu z nas nie trafi się podobna sytuacja, ale pomarzyć można.

Pomimo bardzo młodego wieku autorka ma wyrazisty styl, który sprawia, że lekturę szybko się czyta. Co do opisu z okładki, że w książce są opisywane perypetie Julity związane ze szkołą muzyczną to tak, występują od strony 140- którejś i aż zostały opisane jedne zajęcia z najbardziej wymagającą nauczycielką. Szok. 

Powieść ma formę pamiętnika tak więc przede wszystkim skupia się na przemyśleniach dziewczyny w związku z wydarzeniami, które mają miejsce w jej życiu. Ogólnie rzecz biorą jest to typowy przykład literatury dla nastolatek, które pragną uwierzyć w prawdziwą miłość i to, że w ogóle istnieje. Jest to miła odmiana w czasach, kiedy na półkach w księgarniach i bibliotekach przeważa zazwyczaj Katarzyna Grochola. 

środa, 13 marca 2013

Cecily Von Ziegesar, "Nikt nie robi tego lepiej. Plotkara 7".

Autor: Cecily Von Ziegesar
Tytuł:  "Nikt nie robi tego lepiej. Plotkara 7"
Gatunek: młodzieżowa
Ilość stron: 247
Ocena: 7/10
Cykl: Plotkara

Blair, Serena, Chuck, Dan i reszta śmietanki towarzyskiej Manhattanu powoli szykuje się do wyboru swoich przyszłych uczelni. Niestety wybór mają tylko wybrani. Taka na przykład Blair dwoi się i troi, żeby tylko zostać przyjętą do Yale, a Serena jedynie roztaczając swój urok, juz ma zaproszenie do wszystkich prestiżowych szkół wyższych. W tym wymarzoną swej najlepszej przyjaciółki. Nowy konflikt jak na razie wisi tylko w powietrzu, do czasu, kiedy Blair dowie się, o tym, że nie została przyjęta, a Serena tak i to od dawna lub wszystko ułoży się szczęśliwie i obie będą od jesieni w Yale. Cóż, wtedy strach się bać, bo pewnie jeszcze tysiąc razy naprzemiennie to się pokłócą i to będą spędzać razem czas sącząc martini nad basenem w trakcie wakacji.

Możecie się śmiać lub nie, ale aktualnie czytam wszystko to czego nie mam lub to co mam, tylko okazuje się w trakcie lektury, że jednak nie wykorzystam -,-. Nie ma to jak matura. Jednym zdaniem. Tyle o mnie, a teraz o książce. O ile jestem wielką fanką serialu, o tyle książkę przeczytałam tylko jedną, no tak dokładniej dwie z serii, bo kiedyś pożyczyła mi jedną koleżanka w gimnazjum.
 
Ogólnie lubię takie młodzieżowe czytadła, w których wszyscy się upalają, chodzą w markowych ciuchach i jedynym ich zmartwieniem jest to, z kim spędzili ostatnią noc, czy chcieliby spędzić jeszcze jedną, w co się ubrać oraz  na jaką imprezę pójść w przyszłym tygodniu. Nawet "biedacy" według słownika Manhattańskiej elity żyją ponad to, co my mamy w Polsce, dlatego fajnie przenieść się winne realia i życie. Jednakże najlepiej  nie myśleć co by było gdyby takie życie przytrafiło się nam, zwykłym śmiertelnikom, a może w przypadku niektórych z Was już tak jest?
 
O książce - więcej - stwierdziłam, że nie będę karała książki za to, że zajmuje się nią nieodpowiedni personel i wyłowiłam ponad 20 błędów, składających się z samych literówek lub braku przyimków, przedimków, spójników, etc. Nie, Chuck w tej książce nie występuje, oprócz kilku zdań na temat tego, jak to chodzi po jachcie z wydepilowaną klatą i jest wielkim fanem zakupów. I tak Blair ciągle jest z tym nieudacznikiem Nate'm i tak znowu się kłócą i wracają do siebie. Dan robi wielką karierę jako rockman, zyskuje na tym bardzo Jenny. Jak? Chodzi na imprezy organizowane przez jego zespół, aż wreszcie sama zyskuje sławę. Już nie tylko przez kontakty z Sereną. Vanessa jak zwykle wszędzie odchodzi od normy, w tym w poszukiwaniu współlokatora do mieszkania. Spotyka samych dziwaków, aż wreszcie zamieszkuje, z Tą Której Imienia Nie Wolno Wymawiać. Przekonajcie się sami. Czyta się bajecznie, lektura niezbyt długa, taka na tydzień jeżdżenia w autobusie przez 20 minut.

wtorek, 5 marca 2013

Ally Carter, "Powiedziałabym ci, że cię kocham, ale... ".

Autor: Ally Carter
Tytuł: "Powiedziałabym ci, że cię kocham, ale... "
Gatunek: młodzieżowa/ przygodowa/ romans
Ilość stron: 269
Ocena: 6/10
Cykl: "Dziewczyny z Akademii Gallagher"

Cameron Morgan nie jest zwykłą szesnastolatką. Wraz ze swoimi przyjaciółkami uczęszcza do najlepszej szkoły dla szpiegów płci żeńskiej - Akademii Gallagher. Uczą się w niej łamać kody, posługiwania się wieloma językami, sztuk walki oraz wiadomości o krajach. W tym roku dziewczyny mają pierwsze zajęcia z szpiegostwa w terenie z nowym nauczycielem, Solomonem. Dodatkowo same sobie organizują akcję, którą jest bliższe poznanie Josha, chłopaka, w którym zakochała się Cameron. W pewnym momencie będzie ona musiała wybrać pomiędzy miłością, a przyszłą karierą szpiega światowej sławy.

Książka jest warta polecenia, jednakże do przeczytania tylko pierwszych stu paru stron, dla tych, którzy chcieliby poczytać o zajęciach dla szpiegów, różnych gadżetach, czy też nauczycielach - dawnych agentów CIA, MI6. Kolejne rozdziały są o tym, jak główna bohaterka zakochuje się w Joshu i robi wszystko, żeby się z nim jak najczęściej spotykać. Pomagają jej w tym oczywiście przyjaciółki.

Powieść bardzo szybko się czyta i gdyby nie to, że nagle "zakwitł" ten romans i pózniej cała akcja skupiła się tylko na nim, stwierdzam, że byłaby to jedna z najbardziej przebojowych książek dla nastolatek, z jakimi kiedykolwiek miałabym styczność. Jako, że niestety, miłość i literatura młodzieżowa to para nierozłączna, przez ostatnie 100 stron czytałam, żeby po prostu wiedzieć jak się wszystko skończy. No i koniec nie był zaskakujący. Tak, wszystko kończy się szczęśliwie. Ja nie jestem fanką takich typowych zakończeń, dlatego niezbyt byłam zadowolona z takiego obrotu sprawy. 

Najbardziej jednakże rozbrajała mnie ogromna ilość błędów w druku. Jeszcze się z taką nie zderzyłam. O ile język był pierwszorzędny, o tyle błędy i to na okładce: "Powiedziałabym, że cię kocham ale". Patrzeć na to nie mogę! Niestety zawartość też trochę kuleje i osoby, które chcąc nie chcąc zwracają na to uwagę muszą to po prostu jakoś znieść. Ogólnie rzecz biorąc, książkę oceniłabym wyżej o 1, ale z powodu natłoku literówek, braku kropek i tej okładki. (Nie wyglądałby ładniej: "Powiedziałabym Ci, że Cię kocham, ale... "?).

wtorek, 19 lutego 2013

Mats Strandberg, Sara Bergmark Elfgren, "Krąg".

Tytuł: “Krąg”  
Autor:  Mats Strandberg, Sara Bergmark Elfgren
Gatunek: przygodowa/ fantasy/ thriller/ młodzieżowa
Ilość stron: 572
Ocena: 4/6

W miejscowości Engelsfors dochodzi do samobójstwa jednego z uczni. Ta krwawa tragedia jest zapowiedzią zmian na świecie, w których uczestniczyć będzie 6 niezwiązanych ze sobą w żaden sposób dziewczyn. W noc, kiedy księżyc przybiera krwawą barwę wszystkie spotykają się i dowiadują o tym, że są Wybrańcami, którzy mają wygrać ze Złem. W przeciwnym bądź razie cała ludzkość będzie zagrożona. Z czasem dowiadują się, że chłopak, który popełnił samobójstwo był jednym z Wybrańców. Po kolei zaczynają umierać kolejne osoby z Kręgu.

Książka ta to niby nic. Po krótkim streszczeniu wydaje się być taka, jak wszystkie inne, czyli niezbyt ciekawa. Tak też myślałam na samym początku, lecz od pierwszego rozdziału, nie mogłam być rozczarowana. Jeśli ktoś lubi dreszczowce, mnóstwo tajemnic oraz stopniowe rozwijanie się akcji, to pozycja ta powinna być dla niego interesująca. Nie raz wieczorem przestawałam ją czytać, z powodu na to, że nie potrafiłabym potem zasnąć i śniłyby mi się koszmary. Nie wiem czemu, ale powieść ta przypomina mi w małym stopniu serial/komiks pt. „W.I.T.C.H. Czarodziejki”. Tylko, że to jest bardziej krwawe i ciekawe. Nastolatki przedstawione w tej książce mają zwyczajne problemy – miłosne, rodzinne i szkolne. Dochodzi do tego obowiązek uratowania świata. 

Jest to ciekawie napisana powieść o dobrze przemyślanej fabule. Styl autorów sprawia, że książkę szybko się czyta. Jest to pierwsza część trylogii. Z pewnością mogę powiedzieć, że pierwsza część przekonała mnie do przeczytania kolejnych i zebrania całej kolekcji na półkę u siebie w domu.