Tytuł: "Jestem legendą"
Autor: Richard Matheson
Ilość stron: 164
Cena: 29,90 zł
Moja ocena: 4/10
Skłonić mnie do przeczytania książki o wampirach nie jest łatwo. A to dlatego, że po serii nieudanych prób uznałam, iż czytanie o krwiopijcach (z wyjątkiem tych pratchettowskich) nie sprawia mi przyjemności. Jednak po wysłuchaniu "ochów" i "achów", które padły z ust mojej siostry i kolegi uznałam, że może nadszedł czas, aby odrzucić stare uprzedzenia i wyczyścić wampirom konto niepochlebnych opinii. Tym oto sposobem "Jestem legendą" wpadło w moje ręce, a jaką legendę pozostawiło po sobie, za chwilę Wam powiem.
Na pewno zastanawialiście się kiedyś co by było, gdybyście zostali sami na Ziemi. Otóż Robert Neville jest ostatnim człowiekiem, który uszedł z życiem przed niszczycielską fala tajemniczego wirusa. Cichy zabójca obrócił jego życie w koszmar. W dodatku każdej nocy pod domem Roberta rozgrywa się piekło. Starzy i serdeczni znajomi, którzy w skutek mutacji stali się wampirami tylko czekają na życie głównego bohatera. Butelka whisky wieczorami łagodzi samotność i rozpacz. Jednak Neville się nie poddaje - każdego ranka budzi się, aby znowu walczyć o przetrwanie. Tylko czy istnieje jakikolwiek sens przedłużania tej ziemskiej udręki?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MAG. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MAG. Pokaż wszystkie posty
środa, 3 kwietnia 2013
sobota, 5 stycznia 2013
"Miasto kości" Cassandra Clare
Tytuł: "Miasto kośći"
Autorka: Cassandra Clare
Ilość stron: 512
Cena: 35,00 zł
Moja ocena: 4/10
Przy okazji podsumowanie roku pytaliście się mnie, dlaczego rozczarowało mnie "Miasto kości". Tak więc postanowiłam udzielić Wam odpowiedzi w postaci krótkiej recenzji. Kiedy w styczniu ubiegłego roku zaczynałam czytać tę książkę wiązałam z nią duże nadzieje. Wiele słyszałam o cyklu "Dary anioła", zbierała same pozytywne opinie, niektórzy pisali nawet, że jest nejlepszą jaką w życiu czytali. Jak zwykle, postanowiłam sprawdzić cóż to za cudeńko stworzyła Cassandra Clare.
Nie będę streszczać fabuły, ponieważ nie pamiętam już szczegółów, a w głowie pozostał mi jedynie zarys całej akcji. Zacznę może od ocenienia pomysłu pani Clare, który nie za bardzo mi się spodobał. Generalnie pisarka nie wykazała się inwencją twórczą, gdyż wszystkie postacie fanastyczne były powielaniem tego, co już dawno mi się znudziło. Co więcej, autorka przy tworzeniu fabuły wydaje mi się, że zbytnio nie myślała nad oryginalnością, ponieważ każdy jej krok był do przewidzenia. Nawet zakończenie, które miało podobno stanowić mega zaskoczenie i zachętę do przeczytania kolejnej części, mnie nie poruszyło w ogóle.
Subskrybuj:
Posty (Atom)