Długa przerwa... czas mija, kwiaty rozkwitają, wiele zmian... Musze przyznać, że nie wiem do czego dojdę, dokąd zmierza przyszłość... Staram się, to pewne i chciałabym by było lepiej. czy będzie?
Trochę zaniedbałam moja fizyczność. Trzy tygodnie bez żadnej dodatkowej aktywności to stanowczo zbyt dużo.
Basen AGH
Wracam wiec w objęcia ruchu. Wczoraj Ashtanga, dziś basen AGH. 45 minut intensywnego pływania. Mankament? Mnóstwo ludzi. 6-7 osób na torach to nie to co bym chciała na masaż moich obolałych mięśni. Odradzam przychodzenie na godzinę 20:00 - kolejki do kasy i pół godziny czekania na wejście na basen. Następnym razem spróbuję godzinę wcześniej. Może będzie lepiej?
Basen AGH w Krakowie trzyma poziom. Z Multisportem wejście na 1,5 godziny bez problemu. Wygodne szafeczki, system wejść (1,5 godziny liczone od momentu przyjścia). Czysto. Dużo atrakcji. tylko te zajęte tory... Heh - studenci jednak nie tylko piją i palą w akademikach. Jak widać też się ruszają.