Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciecierzyca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciecierzyca. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 8 marca 2012

Ezogelin. Moje pierwsze podejście do kaszy bulgur.


Witam w Dzień Kobiet! :)
Muszę powiedzieć, że ostatnio tryskam dobrym humorem, więc cieszę się z każdej małej rzeczy, w tym z ocen z różnych przedmiotów w szkole, ale ponieważ to blog kulinarny, to nie będę odbiegać tematem i wypisywać tu opowieści dziwnej treści ;)
Powracając więc do tematyki strony: ezogelin to wyśmienita turecka zupa na zasmażce z kaszy bulgur i soczewicy. Ciecierzycę dodałam od siebie, ale świetnie się wkomponowała. Gęsta, sycąca, rozgrzewająca... na taki pochmurny, deszczowy i zimny dzień jak dziś. Podana z grubą opieczoną kromką chleba... uwielbiam te klimaty.

środa, 29 lutego 2012

Shish Tawouq. Szybkie syryjskie kebaby drobiowe.


Szybkie, proste i przepyszne. Wyraziste w smaku, soczyste i delikatne. Podobno lekko kwaśne, co jest wprawdzie typowe dla tej kuchni, ale ja nie wyczułam, by kwaskowy posmak był zbyt przytłaczający. Jednak spróbujcie marynatę, jaka jest w smaku przez marynowaniem mięsa i ewentualnie dodajcie mniej kawaśnych dodatków.
Ponieważ ostatnio szalejemy w wirtualnej kuchni, te kebaby również zostały w niej przyrządzone :). Pichciły ze mną: Maggie, Ania KrólMichałTu-TusiaDobromiła, Mops w kuchniPelaMirabelkaPluskotka i Panna Malwinna, prowadząca II Festiwal Kuchni Arabskiej
Tym razem też zdecydowaliśmy się na jeden konkretny przepis, tym razem pochodzący z orangeblossomwater, ja podaję go ze swoimi zmianami.

niedziela, 19 lutego 2012

Makaron. Włoska zupa krem z ciecierzycą i bazylią.


Zupa na rozgrzanie, na zimowe popołudnie. Tym razem w klimacie włoskim, ale przekonała mnie do niej ciecierzyca, która jest tu głównym składnikiem, a ona z kolei przywodzi mi na myśl moją ulubioną kuchnię arabską. Zainspirowałam się więc tym przepisem, ale oczywiście, jak to ja, wiele rzeczy pozmieniałam i dodaję go ze swoimi zmianami.
Ale wracając do rzeczy - właściwie, to można ją po prostu nazwać pomidorową grochówką z makaronem ;).  Ale jednak nie smakuje tak, nie wygląda i w ogóle dużo bardziej zachęca do konsumpcji zarówno nazwą, jak i, choć to tylko moje zdanie, wyglądem (w porównaniu do naszej tradycyjnej grochówki).
Tę zupkę przygotowałam w wirtualnej kuchni z MichałemChantel, DobrusiąShinjuMaggiePluskotkąMalwinnąMirabelkąAniąTu-tusią i Pelą, organizatorką akcji 'II Zimowy Festiwal Zupy'.
Przepis dodaję także do akcji 'Warzywa Strączkowe'.

niedziela, 12 lutego 2012

Jednogarnkowe danie marokańskie. Kuskus i morele.


Ostatnio robiłam morelowy obiad z ryżem, dziś przyszedł czas na kuskus. Bardzo smaczna propozycja - duże kawałki kurczaka, dużo ciecierzycy, odrobinę słodyczy dzięki suszonym morelom i ukochany kuskus. Do tego dodatek piekielnej harissy i mięty, którą dodałam od siebie, i jestem w niebie. A nawet nie tylko ja, ale i mama, która do tej pory wystrzegała się owoców  potrawach mięsnych na ciepło.
Danie przygotowałam wczoraj według przepisu z BBC Good Food w wirtualnej kuchni z MichałemPluskotkąEmiliąAnią (mopsik ;))Anią Król oraz, oczywiście, Panną Malwinną, bo to z okazji jej akcji 'II Festiwal Kuchni Arabskiej' powstało to danie. Post miał być dodany wczoraj o godzinie 19, ale niestety, jak to bywa z rzeczami martwymi i ich złośliwością... internet i telewizja zawiesiły mi się na cały wieczór. Przepis dodaję więc dziś rano, przepraszam za spóźnienie i dziękuję za wspólne spotkanie!

środa, 1 lutego 2012

Ciecierzyca, soczewica i pomidory, czyli arabska pomidorówka.


Lubię zupy, nawet bardzo. Szczególnie gęste, z dodatkiem chrupiących grzanek. Najchętniej wybieram wszelkie zupy krem, ale bywa i tak, że zjem zwykły babciny rosół czy pomidorówkę.
Dziś trochę inna pomidorówka - marokańska z ciecierzycą i soczewicą. Bardzo mi smakowała, głównie ze względu na bogatą kompozycję przypraw, ale także dlatego, że ostatnio szaleję za strączkami.

Zupę przygotowałam w wirtualnej kuchni z Malwinną, Anią, Kabką, Mirabelką, Maggie, Dobrusią, Pelą, Pluskotką, Michałem, Shinju oraz Ilonką. Bardzo Wam dziękuję, owoc tego spotkania był niesamowicie pyszny!

wtorek, 25 października 2011

Karaibski kurczak z ryżem, ciecierzycą i mleczkiem kokosowym.


Po sałatce z kuskusu zostało mi pół puszki ciecierzycy. W szafce czekało mleczko kokosowe, a papryk znów mamy pod dostatkiem (w moim domu ruszyła produkcja konserwowej wercji tegoż warzywa ;)).
Papryczka chilli zmieniła to danie w istne piekło... ale bardzo pyszne piekło. Moja mama trochę narzekała, bo ma chore gardło, ale mnie bardzo smakowało ;). W razie czego zawsze można dać mniej pieprzu lub chilli, bo przecież dania z mleczkiem kokosowym same w sobie w ogóle nie są ostre.