Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cukinia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cukinia. Pokaż wszystkie posty

sobota, 10 sierpnia 2013

Smażony ryż z krewetkami i awokado.


Ponieważ krewetki mam w lodówce po raz pierwszy od bardzo dawna, nie mogłam  wrzucić ich do tradycyjnego zestawu ryż/kasza/makaron + warzywa.
Pomimo tego, że jednak padło na ryż, to z pomocą przypraw (marynata z imbiru, curry i chilli - dla mnie brzmi bardzo zachęcająco ;)), dojrzałego awokado i reszty dodatków - zwykły "ryż z krewetkami" zamienił się w naprawdę fajne (i szybkie danie).
Jeśli tylko będziecie mieć pod ręką krewetki, koniecznie je wypróbujcie :)

czwartek, 31 stycznia 2013

"Fish and chips" w bardzo zdrowej odsłonie. Pieczone frytki i łosoś.


Co powiecie na znane angielskie danie fish and chips? Przedstawiam je w jednej z najzdrowszych możliwych wersji - wyjątkowo zdrowy łosoś pieczony z warzywami i pieczone frytki (grube - na wzór angielski), jednak pieczone tak, że nie ujmuje im to smaku. Kto chętny? :)

Razem ze mną fish and chips upichcili: WieraTomek oraz Dobromiła. Dziękuję bardzo! :)

niedziela, 18 listopada 2012

Niesamowicie czekoladowe i "bagniste" brownies cukiniowe.


Nie wiem czy zachęca Was określenie bagniste, jednak dla mnie nie ma lepszego opisu :). To brownies nie jest twarde i bardzo zakalcowate jak większość, lecz wilgotne i po prostu rozpływające się w ustach.
Inspirowałam się przepisem z fullmeasureofhappiness, jednak wprowadziłam nieco modyfikacji, m.in. zastąpiłam dropsy z białej czekolady zwykłą gorzką czekoladą, która pod wpływem ciepła się rozpuściła i uczyniła ciasto jeszcze bardziej bagnistym...Do tego chrupkie orzechy, polewa czekoladowa i dla mnie może nie istnieć cały świat :).

sobota, 7 lipca 2012

Lasagne z wędzoną rybą we wspólnej kuchni - ciąg dalszy.


U mnie ciąg dalszy wyśmienitego lasagne z rybą wędzoną, warzywami, sosem pomidorowym oraz beszamelem.
Chciałabym powiedzieć, że to najlepsza lasagne, którą jadłam w życiu, jednak nie wiem czy jest to wystarczający komplement w stronę tego dania, bo do tej pory lasagne jadłam tylko kilka razy, z czego wszystkie poprzednie były w wersji bolognese. I to zawsze zrobionymi przez mamę :).
W każdym razie ta wersja jest naprawdę świetna; bardzo pozytywnie zaskoczył mnie smak zapiekanej ryby wędzonej z taką ilością warzyw, sosu pomidorowego i (oczywiście) ciągnącego się sera. Do tego ten zapach, który ściągnął mnie z góry po pół godzinie i ostatnie 10 minut stałam przy piekarniku, próbując się powstrzymać przed wyciągnięciem jej wcześniej... Chociaż i tak zrobiłyśmy to o 3 minuty szybciej, niż nakazywał przepis ;).
Spis składników znajdziecie tutaj, u Sylwii :).

niedziela, 11 marca 2012

Zamiast kanapki do szkoły. Pomarańczowa sałatka z kuskusem, kurczakiem i pistacjami.


Ostatnio rzadko biorę do szkoły kanapki. A jak biorę, to tylko w dni, kiedy jedno śniadanie mi nie wystarcza i potrzebuję dwóch (pomijając to w domu, oczywiście). Po prostu potrzebuję odmiany, jakiejś sałatki, twarożku, jogurtu z muesli czy nawet resztek obiadu z poprzedniego dnia.
Urozmaicam, cieszę się smakiem i ciekawię znajomych.
Któregoś dnia siedzę przed klasą. Podchodzi koleżanka. A tak przyszłam popatrzeć, co tam jesz.
Pozdrawiam, J. ;)
Tę sałatkę szczególnie polecam, do tej pory najbardziej mi posmakowała. Ale obiecuję, że nie jest ostatnia ;).

wtorek, 28 lutego 2012

Sambouseki. Drożdżowe pierożki arabskie.


Nie sądziłam, że kiedyś uskutecznię tego typu obiad w zwykły dzień, bez okazji. Lubię zaskakiwać ;).
Mama wróciła z miasta, usiadła przy stole, podałam sambouseki, a ona, zamiast zacząć jeść, patrzyła na nie przez 3 minuty, wciąż powtarzając "jestem w szoku" ^^
Choć pierożki są nieco czasochłonne, to nie aż tak pracochłonne. Mnie przygotowywanie ich bardzo pasowało, bo lubię bawić się (z) ciastem drożdżowym, a efekt pracy wynagradza wszystko. W dodatku nadają się nawet dla tych na diecie, po nie dość, że razowe, to nafaszerowane mięsem drobiowym i warzywami,
Podobno sambouseki są idealne zarówno na ciepło, jak i na zimno, ale moje nie dotrwały wystygnięcia ;).

Te pierożki to kolejne danie, które przygotowałam w wirtualnej kuchni. Tym razem spotkałam się z Tu-tusiąMichałemAniąMirabelkąDobromiłąShinju oraz Panną Malwinną, organizatorką II Festiwalu Kuchni Arabskiej. Wszyscy korzystaliśmy z tego przepisu.

wtorek, 14 lutego 2012

Pancakes, cukinia i twarożek. I dużo cynamonu.


Zapisałam je do zrobienia dość dawno, ale zwlekałam, bo już jakiś czas temu miałam przygodę z cukinią w plackach i niezbyt chciało się to trzymać... całości, żeby nie użyć bardziej potocznego słowa, które ma blogu kulinarnym jest raczej niewskazane ;).
Zdziwiłam się jednak, jak łatwe są w przygotowaniu, choć nie można zapomnieć o użyciu choć odrobiny oleju do smażenia.
Delikatne, wilgotne, słodkie, niesamowicie cynamonowe... to jest właśnie to, czego potrzebuję 2 tygodnie po feriach, kiedy już szkoła zaczyna znowu doskwierać.

wtorek, 8 listopada 2011

Łosoś wędzony i czosnek. Sałatka.


Jedna z najlepszych sałatek jakie jadłam. Dużo warzyw, dużo czosnku, dużo łososia. Chociaż akurat ilość tego ostatnie można dowolnie modyfikować wedle własnych upodobań, ale ja trzymam się zasady "im więcej, tym lepiej" ;).
Sałatka jest zdrowa i dietetyczna, ponieważ majonez użyty do sosu można całkowicie zredukować, co też uczyniłam.
Serdecznie polecam!

czwartek, 18 sierpnia 2011

Klasyczne (pełnoziarniste) pancakes.


Delikatne, pachnące jak naleśniki (uwielbiam zapach naleśników!), pulchne, podane z ulubionymi dodatkami lub... usmażone od razu z nimi ;)
Tęskniłam za takimi, a pod koniec czerwca obiecałam i sobie, i Wam, że w wakacje pancakes będą się pojawiać często, a jednak brakło czasu. Czas więc nadrobić - i tymi na słodko, i wytrawnymi.
Ten przepis to przepis-baza, polecam więc każdemu :)

piątek, 22 lipca 2011

Wegetariański obiad, czyli jaglano-warzywne kotlety.


Nie jestem wegetarianką, nawet wręcz przeciwnie ;)
Staram się jednak urozmaicać. I z tego właśnie powodu postanowiłam wypróbować te oto kotlety z kaszy jaglanej i warzyw. Smakują wyśmienicie, więc bardzo polecam wegetarianom oraz tym, którzy czasem chcą zjeść coś niemięsnego, ale równie pysznego :).