Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wino. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wino. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 22 maja 2012

I znów łosoś. Wędzony, na obiad.


Męczę Was ostatnio słodkościami, więc czas na coś wytrawnego. Ale spokojnie, w kolejce czeka jeszcze jedna wyjątkowo pyszna, czekoladowa słodkość ;).
Ale wracając do tematu... Ten obiad był robiony bardzo, bardzo dawno temu, ale w smaku jest tak dobry, że nie mogłoby go tu zabraknąć. Zwykle gdy jem rybę do makaronu, to jest to ryba smażona, pieczona lub poddana jakiejkolwiek obróbce cieplnej, ale na pewno nie wędzona... A szkoda ;). Bo makaron z wędzonym łososiem to coś, co moje podniebienie lubi, i to nawet bardzo.

sobota, 31 marca 2012

Omurice. Czyli jak połączyć omlet jajeczny z ryżem i kurczakiem.


Omurice. Omlet z farszem składającym się z ryżu, kurczaka i warzyw. Dziwne połączenie ryżu i jajek? Wiele osób tak uważa, ale ja nie widziałam w tym nic dziwnego. I miałam rację - danie jest nie tylko pyszne, ale i błyskawiczne w przygotowaniu. Można również wykorzystać ugotowany dzień wcześniej ryż, który pozostał z obiadu. 
Co też zrobię jutro, ponieważ ugotowałam go za dużo, a przez swój pośpiech zapomniałam o groszku i wolę danie poprawić. No a poza tym, gdy tylko mama dowiedziała się, że w lodówce jest miseczka ryżu, od razu zapytała: a zrobisz mi jutro też to omurice?

Danie przygotowałam w wirtualnej kuchni z MalwinnąMaggieMirabelkąPluskotkąShinju, Wierą oraz Michałem. Dziękuję za wspólną zabawę!

PS
Przepraszam Was za tak długie przerwy między nowymi wpisami. Obiecuję, że od dzisiaj nowe przepisy będą pojawiać się częściej! :)

wtorek, 7 lutego 2012

Pomidorowe spaghetti z klopsikami.


Ostatnio wciąż uskuteczniam makaronowe obiady. Szczególnie różne spaghetti, choć nie wszystkie z nich zdążyłam tu zaprezentować. Pod koniec stycznia, przy okazji wegetariańskiego spaghetti bolognese obiecałam Wam, że niedługo podzielę się kolejnym pomysłem na ten makaron. Dotrzymuję więc danego słowa i zapraszam na pomidorowe spaghetti z drobiowymi (ale można użyć mięsa wołowego) klopsikami. To wciąż nie jest prawdziwe bolognese, ale z pewnością bardziej przypomina tradycyjne spaghetti, niż wszelkie wegetariańskie wynalazki, które, nie da się ukryć, są równie smaczne ;).