Choinka inna niż wszystkie...

 

Witam wszystkich z bliska i daleka....

Tym razem wykorzystałam moje wakacyjne skarby...

Jak pamiętacie zawsze z urlopu przywożę skarby, które morze wyrzuci na brzeg... Uwielbiam tworzyć i wymyślać dekoracje z udziałem właśnie cudownych elementów drewnianych, oszlifowanych przez morze...W moich domowych dekoracjach jak zawsze królują kolory ziemi...

 

 Dziękuje za uwagę i komentarze...

Wasza obecność jest wspaniałym motywem do kolejnych prac...

Do szybkiego usłyszenia...

Choinka inna niż wszystkie...

  Witam wszystkich z bliska i daleka....

Świąteczny czas coraz bliżej...

W pracowni prace zakończone. Powstała ostatnio choinka inna niż wszystkie...Tekturowe rurki w trochę innym wydaniu...

Wszystkim, którzy do mnie zaglądają, chciała bym podziękować i  złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz wspaniałych dni w nadchodzącym 2020 roku.

Wspaniałych chwil spędzonych w gronie rodziny...

   

Dziękuje za uwagę i komentarze...

Wasza obecność jest wspaniałym motywem do kolejnych prac...

Do szybkiego usłyszenia...

Serduszka w roli głównej....I reszta.....

Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))

Wiecie jak kocham robić serduszka...."Serce to najpiękniejsze słowo świata , serce to najpiękniejszy w życiu skarb..."
No i powstały serduszka jako chwosty do podwiązywania zasłon. Oczywiście, jakby się dało - to na każdym uchwycie od szuflady czy klamce przy drzwiach by wisiały.....Bawię się swoimi robótkami a robota domowa oczywiście w lesie....Przecież nie ucieknie, to nie zając... Ale co tam, trzeba sobie sprawiać przyjemności, więc to robię, bo to kocham.....

 

W tym roku królują choineczki na drewnianej podstawie....Taki miałam pomysł i szybko został zrealizowany...

Muszę się pochwalić.... Przyszedł do mnie dzisiaj Mikołaj....Nic dziwnego - byłam grzeczną dziewczynką!!!... Dostałam lawendowy woreczek i śliczną, ręcznie haftowaną karteczkę z cudnymi życzeniami...
Na pewno poznajecie, co to za Mikołaj, tak oczywiście  Chenia - TUTAJ     Tylko z jej rączek wychodzą takie cudeńka.....Kochana, bardzo dziękuję za cudne życzenia i śliczny prezent. Powiem Ci w tajemnicy , że nasze myśli się spotkały.....))))

Czas przygotowań świątecznych to dla wszystkich kobiet czas cieżkiej pracy, ale mam nadzieję , że domownicy zarówno moi jak i Wasi włączą się w te przygotowania. Święta Bożego Narodzenia są dla mnie najpiękniejszymi rodzinnymi Świętami. I z tej właśnie okazji chciała bym Wam moje blogowe koleżanki złożyć życzenia.....

" Aby Święta Bożego Narodzenia
były Bliskością i Spokojem,
a Nowy Rok - Dobrym Czasem...."

Życzę Wam nadziei, własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego, co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.

Wesołych Świąt  !!!


Chciałabym serdecznie podziękować Wam za to, że trwacie razem ze mną...

Dziękuję za Waszą obecność.....

Witam nowych gości.....

Dziękuję za komentarze i odwiedziny...

Do szybkiego usłyszenia...

Serdecznie pozdrawiam wszystkich....

Święta w kolorach ziemi .....)))))

Witam wszystkich z bliska i daleka ....)))))

Kolory ziemi to jest to co "Ulencja" lubi najbardziej.....

Dzisiaj choinka z witek brzozowych, gałęzi z ciepłych krajów, juty, brokatu i złotej farby..... Udekorowana aniołkami i kilkoma bombkami owiniętymi transparentną nitką.  Po prostu w całości mój pomysł i już..... Ja wiem, że kolorem świąt jest najczęściej czerwony, ale ja lubię odmienność.... Mam nadzieję, nie macie już dość moich wymysłów .....Bo mam w zanadrzu innych dość dużo.....Dzisiaj nie będę się rozpisywać, ale zasypię zdjęciami....

Witam serdecznie nowych obserwatorów, mam nadzieję, że będziemy razem na dłużej.....

Dziękuję Wszystkim zaglądającym  do mnie .....

Wspaniałe Wasze komentarze są dla mnie motorem do następnych pomysłów......

Pozdrawiam, do szybkiego usłyszenia......

 

 

 

 

Nie tylko zielona.....

Witam wszystkich z bliska i daleka.....

Gałęzie -  super budulec.....

Są to gałęzie z krzaczka zupełnie niepozornego. Wybaczcie, nie pamiętam jak się nazywa. Wyglądają jak korkowe. Znalazłam je w lesie. Dopóki są świeże, można je wyginać i tworzyć to, co się chce. Powstała choineczka w starej doniczce .  Dodatek juty wykończył ją tak jak lubię ....Czyli zupełnie inaczej niż wszystkie wymyślane choinki.... Miała robić za starą i tak wyszła. Oczywiście nie wiem czy się Wam spodoba, ale do mojego wnętrza pasuje super. 

 

 

 

Czas dekoracji świątecznych, to dla mnie okres na wymyślanie różności związanych z tymi pięknymi dniami...

Mam nadzieję, że Was nie zanudzę swoimi pomysłami, bo w głowie się aż roi i martwię się, że doba ma tylko 24 godziny....

Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i komentarze,  które  właśnie są motorem moich pomysłów.....

Pozdrowienia i do usłyszenia.....