Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wieniec dożynkowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wieniec dożynkowy. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 września 2013

Tym razem zupełnie coś innego....



Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))







Zakończenie lata w tym roku było u mnie bardzo twórcze....Z koleżankami ze Stowarzyszenia Kobiet Mazurskich 
" Dziewczyny znad Sapiny ",  jak wcześniej wspominałam stworzyłyśmy wieniec dożynkowy inny niż wszystkie ... Trochę mnie już znacie i wiecie, że lubię różne wyzwania...
Kiedyś nawet nie myślałam, że ja - miastowa dziewczyna będę tworzyć wieńce dożynkowe...
W zeszłym roku powstała piękna żaglówka - symbol Mazur.... 

TUTAJ 

 W tym roku stary wiejski wóz - żelaźniak. Tradycyjny wóz drabiniasty, na żelaznych kołach. Taki jak kiedyś rolnicy jeździli do żniw... Ja wiem, że dla wielu z Was to zupełnie inna bajka, ale warto choć na zdjęciach zobaczyć tradycje polskiej wsi... Chcę pokazać miesięczny trud naszej wspólnej pracy...





Oczywiście chlebek dożynkowy, również był własnego wypieku, starałam się jak mogłam ....



Dwie koleżanki niosły sierpy - bardzo stare - Tatowe...
Kolejne dwie trzymały w rękach  Pępki - ostatni pokos przy żniwach...

Inne koleżanki napisały słowa do dwóch  piosenek, które śpiewałyśmy podczas obchodów dożynkowych. Nie wiedziałam, że mamy takie zdolne kobietki w śród nas...









Jak powiedziała jedna z koleżanek  o mnie : nasz czołowy inżynier - konstruktor zawsze coś wymyśli....I tak też się stało... Pomysł zrealizowany wspólnie z kobietkami ze Stowarzyszenia osiągnął sukces: II miejsce na Dożynkach Powiatowych i wczoraj Wyróżnienie na Dożynkach Wojewódzkich. Satysfakcja była ogromna jak podczas przemarszu ludzie bili nam brawo...Wiadomo, że chciało by się więcej, ale trzeba się cieszyć tym co jest... Bardzo Wam dziękuje kobietki za wspólną prace i ogromny wkład jaki włożyłyście w 
realizację mojego pomysłu....  
                                
                                 
Serdeczne buziaki dla Wszystkich pracowitych mróweczek....

Snopek na zdjęciu to jest pierwszy wianek dożynkowy, który nazywa się Równiak, zrobiony z czterech gatunków zbóż , łączony tylko słomą...

Elementy tradycji są bardzo ważne.





Nasz drabiniasty żelaźniak tworzył atmosferę tamtych lat....

Dziękuję, mam nadzieję, że wytrwałyście do końca, przy tym zdjęciowym pożegnaniu lata. Bo to właśnie płody dożynkowe są zakończeniem lata....


Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia....

Miłych, cieplutkich, kreatywnych ale niestety już jesiennych dni.... 



środa, 19 września 2012

Zakończenie letnich plonów......))))))

Witajcie kobietki z bliska i daleka......

 

Bardzo dziękuję, że mimo mojej nieobecności cały czas jesteście ze mną.....


Na pewno myślałyście gdzie się podziałam... ale już jestem i postaram się nadrobić zaległości.
Czas tak bardzo szybko płynie, że nie wiadomo kiedy - poniedziałek  i ...znowu niedziela. Cały ten czas pracowałam bardzo intensywnie. Jak wspominałam nasze Stowarzyszenie Kobiet Mazurskich " Dziewczyny znad Sapiny " zgłosiło na konkurs wieniec dożynkowy i tak się zaczęło. Projekt , suszenie zbóż, robienie poszczególnych elementów itp.... Nie zdawałam sobie sprawy, że  wymyśliłam  projekt  wieńca, który będzie tak pracochłonny. Na szczęście przy pomocy moich koleżanek , które się bardzo zaangażowały udało nam się skończyć wieniec w rekordowym tempie. 
Dziewczyny  !!!!! -  bardzo Wam dziękuję, jestem dumna, że wszystkie razem sobie poradziłyśmy.....





Jak prawdziwa żaglówka ma wszystkie elementy: ster, kotwicę, koło ratunkowe i  ożaglowanie z linami. Pojawiły się nawet jabłuszkowe odbojki.  Wystawiłyśmy swoją ciężką pracę na dożynkach diecezjalnych , na których nasza obecność nie była planowana i ku naszej radości okazały się sukcesem !!!!!!. Drugie miejsce na 48 wieńców ....hura...hura....hura !!!!!! Następny konkurs, to dożynki  powiatowe i tu też musiałyśmy  zabłysnąć.....)))))





Kolejne etapy pracy dzień po dniu, godzina po godzinie, łączyłyśmy poszczególne elementy w żeglarską całość. Powstała żaglówka z mazurskich plonów,  inna niż wszystkie.....))))) Swoim wyglądem wyróżniała się niesamowicie, nie było drugiego takiego samego wieńca.....Koleżanki, które go niosły były ubrane w białe sukienki przewiązane plecionym sznurem, na głowach miały  pięknie uplecione wianki ze świeżych kwiatów i śpiewały " Barkę "..... Postument wieńca opleciony był siecią w której pływały " złote " rybki z tegorocznych połowów.....










Żaglówka wypełniona była warzywami i owocami . Plony zbóż były w jutowych woreczkach.


 Wiadomo, że po kilku dniach poszczególne elementy trzeba było  wymienić przed następnymi dożynkami . Radości było co nie miara.....



Zdjęcie jest trochę niewyraźne(kopia z gazety), ale jak widać radosne !!!!! II miejsce w powiecie.... super.....))))

No i poszło dalej....Namówiono nas na wystawienie naszego wieńca na Dożynkach Wojewódzkich , które odbędą na terenie skansenu w Olsztynku w niedzielę 23.09.2012. To już jest wyprawa - 160 km!, ale co tam...
Jak się powiedziało A i B to również trzeba powiedzieć C. Podjęta decyzja z koleżankami z silnej grupy mazurskiej, że jedziemy i koło zostało puszczone  w ruch.... Załatwiania jest dużo, ale dla chcącego nie ma nic trudnego....Trzymajcie kciuki.


Dziękuję wszystkim , że mimo przerwy zaglądałyście do mnie , gorące pozdrowienia......