Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sypialnia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sypialnia. Pokaż wszystkie posty

środa, 1 marca 2017

Abażur.....Klosz do lampki....




            Witam wszystkich z bliska i daleka.... 

      Lampy w domu dodają ciepła swoim wyglądem, rozświetlają pomieszczenie,  tworzą specyficzną atmosferę. Lubię zmieniać klosze, powoduje to zupełnie nowy wygląd starej lampy....Powstały dwa różne, jeden z herbem i napisem "w domu" , drugi zupełnie inny...Koronki, pasmanteria tworzą specyficzny klimat...









 Klosz z napisem " nie ma jak w domu " wprowadza fajny klimat we wnętrzu...Mała zmiana a cieszy oko...



 W sypialni,  też ozdobiłam stare klosiki ręcznie robioną koronką przez koleżankę Irenkę...Bardzo dziękuję za cudne koronki , będą ozdoba moich prac i mojego wnętrza...


Takie skarby koronczarskie, to miód na moją duszę...



Tak wyglądały przez kilka lat nasze nocne lampki w sypialni...
Teraz tchnęłam w nie nowe koronkowo - herbowe  życie....
























Poranek mimo brzydkiej pogody zaczął się cudownie....Dostałam niespodziankę od 
Kiedyś moją pasją, też było gotowanie...Teraz zajęłam się rękodziełem i jest mi z tym bardzo dobrze...Smakołyki kulinarne są super ...Wykorzystam je w pełni...Dekoracje zawisną w moim świecie - "nicianej dziurce" a katalog z "mojej bajki" będzie cudowną lekturą do kawki...Bardzo serdecznie dziękuję...






Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...


Do szybkiego usłyszenia...

sobota, 8 czerwca 2013

Kurtyna w górę.....





Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))




Zmiany , zmiany, zmiany.....Sypialnia po kilku latach doczekała się totalnej metamorfozy. Kilka lat dominowały kolory nieba: błękit, granat, słoneczny. Najszybciej przyszło zmienić kolor ścian. Jest teraz jaśniutki ecru. Dłużej trwały pozostałe zmiany. Najważniejszą rzeczą była zmiana tapicerki na łóżku. Najłatwiej było by wezwać tapicera, ale przecież mnie już trochę znacie. Zosia-samosia musiała sama wymyślić i sama zrobić. Oczywiście wyhaftowane napisy na zagłówkach to dzięki mojej przyjaciółce, która dołączyła się do naszego blogowego grona, jak już wiecie... To właśnie ona zorganizowała całą akcję hafciarska... Paczki krążyły między naszymi domami, bo dzieli naszą przyjaźń sporo kilometrów. Trochę to trwało, ale jestem bardzo zadowolona. Kosztowało mnie to wiele  godzin pracy - no i jest teraz to, o co mi chodziło. Musiałam dokupić trochę dodatków, gromadziłam to jakiś czas, no ale mam nadzieję, że znowu starczy na kilka lat. Teraz dominują kolory ziemi.....))))) To, co teraz lubię najbardziej.....Wzięło mnie na pikowanie, jak zauważyłyście, pikowałabym wszystko, ale na razie wykupiłam całą ocieplinę ze sklepu... Najpierw niechcący wyszły podusie KLIK..., a teraz większy projekt - zmiana tapicerki w sypialni. Z resztek materiału powstały wałeczki TU..., które wcześniej już pokazałam. Szycia było od metra, ale jest skończone i cieszy moje oko.... Jestem bardzo szczęśliwa , że mogłam zrealizować swój projekt. Wiadomo, znając siebie na pewno będa zmiany dekoracji, ale kolorystyka zostanie ta sama.....A teraz trochę zarzucę Was zdjęciami, mam nadzieję, że wytrwacie do końca...
















Półeczki półokrągłe z koszykami w sklepie chyba czekały  na mnie....Idealnie wpasowały się pod moje stoliczki nocne. Wiecie same, że koszyczków nigdy dość.....Muszę kiedyś policzyć, ile ich mam w domu. Jak wracam z zakupami i ciągnę nowy koszyk, to mój M....pyta : to jeszcze takiego brakowało...? Uwielbiam wiklinowe koszyki, dostają od razu ubranka i swoje miejsce...


























Troszkę komiksowo dla odmiany.....









Tak było ładnych kilka lat....





Toaletka oczywiście była mojego projektu i wykonania.....Kwiaty też wycinane moimi łapkami....Ale to już było i nie wróci więcej...Chociaż tyle się zdarzyło.....










Jestem ciekawa co myślicie o tej metamorfozie.....Bo ja bardzo się cieszę...To widać chyba po ilości zdjęć....



Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia, biegnę na kawusię , którą nareszcie mogę wypić w ogrodzie na słoneczku..... 
Miłych i ciepłych dni.... 
Cudownej niedzieli....



piątek, 31 maja 2013

Pikowania ciąg dalszy.....




    Witam Wszystkich z bliska i daleka !!!




Jakiś czas temu wspominałam Wam o zmianach w sypialni. W związku z tym, że jest to absolutna metamorfoza - jeszcze nie mogę  wszystkiego dzisiaj pokazać. Muszę  dopieścić każdy detal i dopiero wtedy zrobię zdjęcia. Pikowanie poszło rozpędem. Wymyśliłam dekoracyjne wałeczki z bawełny z ociepliną, bo różnych poduszek  - jak wiecie u mnie dużo. Pisałam Wam o prezentach od MARGO  i właśnie wykorzystałam koroneczki ręcznie robione. Wpasowały się w mój projekt jak by były na zamówienie stworzone. Jeszcze raz bardzo dziękuje.













Dzisiaj pogoda jest byle jaka, ciężko jest robić zdjęcia.












Oczywiście wałeczkowe dekoracje będą mieszkały w sypialni....



Dziękuje za wszystkie komentarze....
Dziękuję, że mnie odwiedzacie....
Dziękuje za to, że jesteście ze mną...
Do szybkiego usłyszenia....

POZDRAWIAM SERDECZNIE......