Witam wszystkich z bliska i daleka.....
Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam roletę rzymską, którą sama uszyłam. Mój salonik kąpielowy nie jest pierwszej młodości ale na razie musi taki zostać. Jest duży i nie jest to prosta sprawa go wyremontować. Mam nadzieję, że nowa roleta i trochę dodatków, odrobinę go odmłodzą. Nie decydowałam o wyborze kafli, bo takie już zastałam, dodałam żywy kolor, aby go rozweselić.
Kolor ciepły żółty dodał mu blasku i wniósł ciepły powiew wiosny, mimo, że za oknem szaro, buro i ponuro....Byle do wiosny....
Materiał i elementy mechanizmu do zwijania rolety były kupione już dawno, ale wiecie jak to jest, jedną uszyłam a do drugiej nie mogłam się zabrać. Pierwszym zamysłem było szycie bez profesjonalnego mechanizmu. Uszyłam taką roletę w prezencie, na pewno mniejszy koszt. Pokazywałam Wam roletę, jaką uszyłam na duże okno Tutaj
Bałam się, że sznureczki będą się plątały przy podciąganiu i wtedy postanowiłam o zakupie mechanizmu. Spełnił on swoją role super...
Tak wyglądało okno wcześniej.......
Wiecie jak ciężko zrobić zdjęcie okna , jeszcze w tak ponury dzień.....))))
Teraz okienko wygląda tak....
Mam nadzieję , że wytrwałyście do końca....
Dziękuje za odwiedziny, komentarze i za to , że głosowałyście na mój blog....
Pozdrawiam pa....