Romantyczna chałupka w Borach Tucholskich.
Tu więcej zdjęć http://dom.gratka.pl/tresc/402-10200311-pomorskie-kasparus.html
wtorek, 31 lipca 2012
poniedziałek, 30 lipca 2012
245. Co w świat wysyłasz, to do ciebie wraca
Oto co zrobiło na mnie wielkie wrażenie:
Zostałam szczęśliwą posiadaczka magicznego pudełka. Na samym początku jego drogi, jako jedna z pierwszych, włożyłam do niego z uczuciem kilkanaście elementów mając nadzieję, że sprawią komuś przyjemność. Bardzo byłam ciekawa, czy coś przeze mnie darowanego do mnie w pudełku wróci. I... tak!
Bardzo symboliczne:
Zostałam szczęśliwą posiadaczka magicznego pudełka. Na samym początku jego drogi, jako jedna z pierwszych, włożyłam do niego z uczuciem kilkanaście elementów mając nadzieję, że sprawią komuś przyjemność. Bardzo byłam ciekawa, czy coś przeze mnie darowanego do mnie w pudełku wróci. I... tak!
Bardzo symboliczne:
sobota, 28 lipca 2012
244. Jaskółka
Byłabym całkiem zadowolona z tej śmieciokartki, gdybym nie utytłała jej klejem. Jeszcze jeden argument za piankokosteczkami.
243. Lift niby
Miał być lift, bo kartka mnie zachwyciła. Jednak im dłużej przykładałam jedne kawałki do drugich tym bardziej odchodziłam od oryginału, aż wyszedł, powiedziałabym, pean na cześć wsi spokojnej. Z domieszką uzależnienia od czekolady.
Skan:

Foto:
piątek, 27 lipca 2012
242. Parasolki, parasolki
Spodobało mi się to zdjęcie z okładki dzisiejszej Gazety telewizyjnej:
Wciąż mam w pamięci radosną atmosferę Euro 2012 w Polsce.
Wciąż mam w pamięci radosną atmosferę Euro 2012 w Polsce.
wtorek, 24 lipca 2012
241. Pozdrowienia znad morza/Greetings from the seaside
Dzieło powstałe przy poniższych uwarunkowaniach:
1. wyłącznie z materiałów i przy użyciu urządzeń biurowych (karton, wnętrza kopert - szare i błękitne, zwykły klej, taśma dwustronna, drukarka laserowa, dziurkacz biurowy, nożyczki, gilotyna). Hm, igła i nitka to nie są materiały biurowe, ale mam je w biurku na wypadek wypadku. Spóźniłam się na wyzwanie jak dla mnie skrojone, cóż. http://scrapki-wyzwaniowo.blogspot.com/2012/07/biurowo.html.
2. jest w stylu clean & simple i posiada prawdziwe (ręczne) przeszycie (wyzwanie http://simplylessismoore.blogspot.com/2012/07/week-77-theme.html)3. jest liftem kartki stąd, której uroda, prostota i bezpretensjonalność mnie zachwyciły, autorstwa Agnieszki D.
poniedziałek, 23 lipca 2012
240. Mesa
Niedawno otwarta, przy plaży. Ładny marynistyczny wystrój trudnego architektonicznie do aranżacji wnętrza.
239. Edukatorka
2:16 użyciem słowa "pańcia" przypomniała mi mój wpis zeszytowy popełniony jeszcze w październiku pod wpływem irytacji. Wpadła mi w ręce ulotka reklamująca jakieś zajęcia edukacyjne zredagowana przez jakiegoś besserwissera w tonie nie znoszącym sprzeciwu. Ze złością ją pocięłam i przypisałam zeszytowej pańci pawi ogon i koronę z form sztywnych i zasadniczych.
niedziela, 22 lipca 2012
238. Sukienka w lustrze
Craft Artwork w 43 Słoiku, czyli sukienka i lustereczko, powiedz przecie:
- Jestem demonem seksu - pomyślała, spoglądając na odbicie sylwetki w purpurowej sukni skrojonej według ostatniej mody.
Dama z dziewiętnastowiecznego żurnalu mód, papier ze Scrappo, ramka z wymiany pudełkowej 2, stemple i i tusz latarniomorski ze scrapcompeelu, pozłota do ramki z papierniczego, gaza z apteczki.
Dama z dziewiętnastowiecznego żurnalu mód, papier ze Scrappo, ramka z wymiany pudełkowej 2, stemple i i tusz latarniomorski ze scrapcompeelu, pozłota do ramki z papierniczego, gaza z apteczki.
piątek, 20 lipca 2012
237. Cyrkowe sztuczki
Poszalałam! Druga kartka dziś. Chłopczyk z Latarniomorskiej kolekcji Little Lord ze scrapcompeelu, reszta pochodzenia recyklingowego lub niewiadomego ;)
Labels:
domki,
dziecięce,
moje kartki,
motyl,
niebieski,
poszło w świat!
236. Farmerska
Dla starszego pana, który całe życie był rolnikiem.
Papier Forget me not nr 7-8 i On the wall nr 1 z Makowego pola, okienko ze Scrappo, wykrojnik linia horyzontu i dziurkacz ptaszek od Kardamonowej.
Papier Forget me not nr 7-8 i On the wall nr 1 z Makowego pola, okienko ze Scrappo, wykrojnik linia horyzontu i dziurkacz ptaszek od Kardamonowej.
czwartek, 19 lipca 2012
235. Przybywajcie wszyscy ci,
którzy za nic macie ulewne deszcze, burze z piorunami na przemian z krótkimi przebłyskami lipcowego słońca. Sztormiak i peleryna niech wam towarzyszą zawsze i wszędzie, albowiem nie znacie dnia ni godziny.
poniedziałek, 16 lipca 2012
sobota, 14 lipca 2012
233. Moje miasto inaczej. Ze specjalną dedykacją już ona wie dla kogo :)
Moje miasto inaczej proponuje Magda M. http://art-piaskownica.blogspot.com/2012/07/fotogra-edycja-magdym.html.
Zazwyczaj moje miasto fotografowane jest w szerokich planach albo z lotu ptaka, w słoneczny letni dzień. Pokazywane są stare okazałe budynki lub okazałe nowe oraz szczególne położenie geograficzne.
Proszę wycieczki, dziś inaczej czyli detale, po zachodzie, o zmroku, nocą, voilà! Zdjęcia robione o różnych porach roku, opublikowane po raz pierwszy dla celów tego wyzwania.
1. Historia: tego płotka już nie ma. Nowy jest nie tylko nowy, ale i stalowoszary, błee :
2. Ostatnie blaski dziennego światła, tuż po zachodzie słońca. Mam nadzieję, że balkony pozostaną turkusowe, a prześcieradła będą się suszyć na podwórku, mimo iglaków i wy(pol)brukowanych ścieżek:
3. Po lepszych czasach pozostała połowa drewnianej ozdoby dawnych drzwi:
4. Lampa błyskowa przerobiła piękną czerwień na cynober:
5. Stara kowalska robota:
6. O domku na drzewie marzyłam będąc dzieckiem:
7. Moje miasto i jego mieszkańcy:
8. Jedyne zdjęcie bieżące, zrobione dziś o 9:00. Biedroneczki dobrze się mają w moim mieście:
Zazwyczaj moje miasto fotografowane jest w szerokich planach albo z lotu ptaka, w słoneczny letni dzień. Pokazywane są stare okazałe budynki lub okazałe nowe oraz szczególne położenie geograficzne.
Proszę wycieczki, dziś inaczej czyli detale, po zachodzie, o zmroku, nocą, voilà! Zdjęcia robione o różnych porach roku, opublikowane po raz pierwszy dla celów tego wyzwania.
1. Historia: tego płotka już nie ma. Nowy jest nie tylko nowy, ale i stalowoszary, błee :
2. Ostatnie blaski dziennego światła, tuż po zachodzie słońca. Mam nadzieję, że balkony pozostaną turkusowe, a prześcieradła będą się suszyć na podwórku, mimo iglaków i wy(pol)brukowanych ścieżek:
3. Po lepszych czasach pozostała połowa drewnianej ozdoby dawnych drzwi:
4. Lampa błyskowa przerobiła piękną czerwień na cynober:
5. Stara kowalska robota:
6. O domku na drzewie marzyłam będąc dzieckiem:
7. Moje miasto i jego mieszkańcy:
8. Jedyne zdjęcie bieżące, zrobione dziś o 9:00. Biedroneczki dobrze się mają w moim mieście:

Dziękuję Państwu za uwagę!
czwartek, 12 lipca 2012
232. W czasie deszczu...
z pewnością się nie nudzę. Przed deszczem ulewnym schroniłam się dzisiaj w wyjątkowym miejscu: mogłam słyszeć łoskot ulewy o szklany dach, siedząc w miejscu suchym, ciepłym i widnym dzięki obfitości dziennego, choć przez gęste burzowe chmury światła. Patrzę dwa piętra w górę:
Patrzę pół metra w dół:
Patrzę pół metra w dół:
Subskrybuj:
Posty (Atom)