Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Konstancja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Konstancja. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 6 października 2013

340. Torba

Wczoraj, w piękną złotojesienną sobotę na warsztatach u Konstancji zrobiłam pod jej fachowym i życzliwym okiem tę złotojesienną płócienną torbę.

sobota, 6 kwietnia 2013

319. Altered book


Zniszczyłam starą książkę. Bolało z początku, ale wkrótce weszłam w tę pracę całą sobą.
Napis na pieczątce trochę nieczytelny:
Uspokajająca obecność, światło w ciemnych czasach, wyciągnięta ręka - o to chodzi w przyjaźni.

niedziela, 16 grudnia 2012

302. Kartki świąteczne






Efekt dwóch popołudni wspólnego kartkowania w grupie kobiet.

poniedziałek, 19 listopada 2012

niedziela, 14 października 2012

278. Ptaszek

Nie lubię dekupażu. Nie widziałam dotąd przedmiotów ozdobionych tą techniką, które by mi się podobały, a moja pierwsza próba była zniechęcająca, marszczyło się, odklejało, nie miałam cierpliwości. Postanowiłam jednak spróbować przejść ponad tą niechęcią pod okiem doświadczonej nauczycielki. Wybrałam serwetkę bez kwiatków i oto on w całej krasie, ptaszek jesienny, rudzik zapewne. Wnętrze skrzyneczki udekorowałam odpowiednim w kolorze motywem z innej serwetki.



poniedziałek, 4 czerwca 2012

225. MetaLove i vintagowe

Pudełeczko na pierścionek zrobione na stare - oklejone kartką ze słownika i stemplowane, tuszowane i patynowane

i kartka z metalowym napisem i tekturową rameczką pomalowaną akrylami i pozłoconą.
Znów byłam na warsztacie w sobotę!

wtorek, 22 maja 2012

223. Minialbum

Jestem z niego dumna! Mój pierwszy album, wykonany w sobotę na warsztatach w Gdańsku. Bazą są biurowe koperty przycięte do kwadratu, dzięki czemu oprócz kart mamy pięć schowków na skarby. Użyłam papierów z trzech szarożółtobrązowych kolekcji i nie byłabym sobą, gdybym nie dała czegoś z recyklingu - rozwarstwionej tektury.
Okładka przednia:
Pierwsza rozkładówka. Pomysł był, aby lewa strona czymś nawiązywała do poprzedniej (sześciokąciki), a w prawa zawierała coś zapowiadającego następną (tu kółeczko z literek), z lewej ledwo widać skrzydełko koperty: 
Druga rozkładówka. Daszek z trójkącików i strzałka z kółeczek jako nawiązania:
Jeszcze raz ta sama strona żeby pokazać, że tag jest fruwający, a z lewej dobrze widać skrzydełko koperty:
Trzecia rozkładówka: mój ulubiony papier. Odstaje stylem od szarożółtych poprzednich, ale kocham go bardzo, bardzo. Skrzydełko koperty zawiązane na kokardkę:
Czwarta, ostatnia rozkładówka. Sześciokąciki wracają, tu dwa schowki kopertowe i ukryty tag:
I tylna okładka:
I jeszcze widok ogólny:
Użyłam aż 13 guzików, kolor żółty nie jest moim ulubionym, wzory geometryczne takoż nie - zatem przekroczyłam swoje ograniczenia w trójnasób! Co za satysfakcja!

sobota, 28 kwietnia 2012

220. Nałogowo warsztatując,

dzisiaj dla odmiany w Gdańsku, stworzyłam w mękach dwie kartki, których nędzne skany w tym poście. Nie mam aparatu, więc musi być jak jest. Jestem z nich dumna!
Po przeróbce napisu zdjęcie niewiele lepsze niż skan, ale kolory bliższe rzeczywistości:
Skan i zdjęcie: