Listopad odchodzi, zostawiając smugi deszczu na szybach.
Choć nie dał mi się specjalnie we znaki,
(nie licząc poranków, kiedy miałam ochotę nadepnąć na budzik;)),
to rozstaję się z nim z wielką przyjemnością.
Grudzień z założenia lubię bardziej.
Mój grudzień pachnie pomarańczą i goździkami.
Smakuje grzanym winem i suszonymi grzybami.
Żegnam więc listopad w czapce z pomponem i uśmiechem na twarzy.
Żegnam go miską gorącej, aromatycznej zupy.
Mój grudzień pachnie pomarańczą i goździkami.
Smakuje grzanym winem i suszonymi grzybami.
Żegnam więc listopad w czapce z pomponem i uśmiechem na twarzy.
Żegnam go miską gorącej, aromatycznej zupy.
Czekam na skrzypiący śnieg, mróz i zmiany, które przyniesie czas.
Zupa szpinakowa z ciecierzycą i tahini
na podstawie przepisu z książki Mediterranean The Beautiful Cookbook
4 ząbki czosnku
1 duża cebula
2 łyżeczki mielonego kuminu
2 łyżeczki mielonej kolendry
5 szklanek bulionu warzywnego
400 g ziemniaków
szklanka ugotowanej ciecierzycy
1 łyżeczka skrobi kukurydzianej, opcjonalnie
2/3 szklanki śmietany 30%
2 łyżki tahini
200 g szpinaku
pieprz cayenne
pieprz czarny
sól
Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na oliwie, dodać posiekany czosnek i kolendrę.
Wymieszać i smażyć chwilę, aż przyprawy zaczną intensywnie pachnieć.
Zalać bulionem, zagotować, dodać pokrojone w drobną kostkę ziemniaki, kumin i ciecierzycę.
Gotować na małym ogniu 10-15 minut, aż ziemniaki zmiękną.
Skrobię, tahini i śmietanę dokładnie wymieszać,
doprawić szczyptą czarnego pieprzu i soli.
Dodać do garnka z zupą.
Na koniec dodać szpinak, w całości lub posiekany, wymieszać i zdjąć zupę z ognia.
Przed podaniem posypać odrobiną pieprzu cayenne.
Miłego grudniowego weekendu!:)