Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Brukselka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Brukselka. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 listopada 2024

Sezonowo od A do M i brukselka z szałwią i orzechami

 




Pierwsze przymrozki.
Pierwszy śnieg.
Żółte liście hortensji snujące sie po ogrodzie.
Herbata pełna rozgrzewających przypraw.
Przyjemnie ciepłe kocie futra.
Zimne stopy wciąż szukające koca.
Żadnych pilnych spraw.
Listopadowy spokój.









Brukselka z szałwią i orzechami
inspiracja: Jamie Oliver

500 g brukselki
garść orzechów włoskich
8-10 listków szałwii
masło
1-2 łyżki sosu Worcestershire
pieprz
sól

W garnku zagotować wodę.
Brukselkę oczyścić z brzydkich liści, wrzucić do gotującej się wody, posolić i gotować 5 minut.
Odsączyć na sicie.
Na patelni rozgrzać masło, wrzucić listki szałwii i smażyć na małym ogniu, aż staną się chrupkie.
Zdjąć z patelni i odłożyć na bok.
Na tę samą patelnię wrzucić orzechy i szczyptę soli, smażyć, aż orzechy lekko się przyrumienią.
Dodać brukselkę i sos Worcestershire, podgrzewać, aż brukselka będzie gorąca.
Doprawić pieprzem i solą. Dodać więcej sosu lub masła, jeżeli to koniecznie.
Wyłożyć na półmisek, posypać chrupiącymi listkami szałwii i od razu podawać.

Zamiast orzechów można dodać kasztany albo boczek.








Listopad to dobry czas na brukselkę,
dlatego Za Kuchennymi Drzwiami  i w mojej kuchni
powstały brukselkowe kreacje.
Zapraszamy do spróbowania.





poniedziałek, 29 stycznia 2024

Sezonowo od A do M i brukselka w omlecie





Styczeń.
Trochę smutny, trochę ponury.
Bez śniegu skrzypiącego pod butami 
mało atrakcyjny na zewnątrz.
Nagie szkielety choinek przy śmietnikach.
Rozmokłe, wyblakłe trawniki.
Gdzieniegdzie świąteczne lampki,
które wciąż rozświetlają mrok.
Dni coraz dłuższe, ale jeszcze za krótkie.
Światło wciąż byle jakie.
Ogród prawie cały uśpiony.
Z ziemi wystają jedynie wątłe pędy ozimej cebuli.








Omlet z brukselką

80 g brukselki
pół pora, tylko biała część
4 jajka
ulubiony twardy ser ( cheddar, bursztyn)
1-2 łyżki masła
śmietanka 30%
gałka muszkatołowa
pieprz
sól
szczypiorek

Brukselkę oczyścić i pokroić w bardzo cienkie plasterki.
Najlepiej użyć do tego mandoliny.
Por pokroić w cienkie półplasterki.
Ser zetrzeć na tarce.
Jajka wbić do miski, dodać szczyptę gałki muszkatołowej,
pieprzu oraz soli i dokładnie rozkłócić widelcem.
Na średniej patelni rozgrzać masło, wrzucić por, 
dodać szczyptę soli i smażyć minutę na małym ogniu, 
dodać 1-2 łyżki wody i dusić aż por zmięknie i stanie się kremowy.
Na patelnię dodać brukselkę, smażyć chwilę mieszając.
Kiedy brukselka zmięknie, doprawić pieprzem i solą,
dodać 1-2 łyżki śmietanki oraz rozkłócone jajka.
Masę równomiernie rozprowadzić po patelni i przykryć pokrywką.
Kiedy wierzch zacznie się ścinać, posypać serem i zwinąć omlet w rulon.
Przełożyć na talerz. 
Można też podać omlet bez zwijania, wystarczy wierzch posypać serem, 
ponownie przykryć i poczekać, aż ser się roztopi.
Przed podaniem omlet posypać szczypiorkiem.







Obie należymy do wielbicielek tej małej kapustki
i chętnie zapraszamy ją do naszych kuchni.
Amber, ja i brukselka.
Sezonowe spotkanie i gotowanie na cztery ręce.







poniedziałek, 24 lutego 2020

Sezonowo od A do M i zimowa sałatka z brukselką.



 

Koniec ferii.
Zakorkowane ulice.
Zapchane tramwaje.
Droga z pracy znów dłuży się w nieskończoność.
Zanurzam wzrok w książce.
Nie patrzę za okno.
Chwilowo dołączam do grona tych,
którzy nie przepadają za zimą.
Może gdybym miała czas pojechać w góry...
Zmęczona weekendową szarością
kupuję bukiet słonecznych żonkili
i robię zieloną sałatkę
na sezonowe spotkanie z Amber.








Sałatka z brukselki i jarmużu
Na podstawie przepisu z książki: Wzór na smak, Grzegorza Łapanowskiego

warzywa
duża garść brukselki
garść jarmużu
sól
cukier
ocet winny

Brukselkę podzielić na listki.
Jarmuż pozbawić łodygi i podzielić na mniejsze kawałki.
W garnku zagotować wodę z solą, cukrem i octem
Na litr wody dodać po jednej łyżce soli, cukru i octu.
Listki wrzucić na minutę do gotującej się wody.
Odcedzić i zahartować w zimnej wodzie.
Wysuszyć.

dressing
1 łyżeczka musztardy francuskiej
pół łyżeczki miodu lub więcej do smaku
2 łyżki soku z cytryny
1/4 szklanki oliwy
pieprz
sól

Wszystkie składniki dressingu wymieszać,
tak aby uzyskać jednolitą konsystencję.

grzanki
2 kromki jasnego pieczywa
masło klarowane
sól

Pieczywo pokroić w kostkę i usmażyć na maśle z odrobiną soli.

dodatkowo
jajka
piklowana cebulka
domowy majonez

Jajka gotować przez 6 minut, powinny mieć płynne żółtko.

Brukselkę i jarmuż wymieszać z dresingiem.
Dodać przekrojone na pół jajka, grzanki.
Podawać z piklowaną cebulką i majonezem.






Zapraszam Was na brukselkowe pyszności 





czwartek, 23 listopada 2017

Sezonowo od A do M i brukselka w śmietanowym sosie.






Czasu przemijanie.
Nieuchronne.
Wschody słońca za utkaną z mgieł kurtyną.
Zachody zbyt wczesne by móc je podziwiać.
Krople deszczu po szybach sunące.
Okruchy jesieni na prawie nagich drzewach.
Telefon, który dzwoni nieustannie.
Krótkie dni listopadowe.
Tak trudno w nich wszystko pomieścić.
Nie może jednak zabraknąć 
sezonowego spotkania przy stole.





Brukselka w sosie śmietanowym z anchois

500 g brukselki
1 czerwona cebula
6 filetów anchois w oleju
250 ml śmietanki 30-36%
szczypta papryki wędzonej
1 czerwona papryczka chili
około 100 g sera Dziugas lub innego dojrzewającego sera
pieprz
sól

Brukselkę oczyścić wrzucić do gotującej się wody ze szczyptą cukru i soli.
Gotować 5 minut, odcedzić i zahartować w zimnej wodzie.
Kiedy brukselka lekko ostygnie pokroić główki na połówki.

Na dużej patelni rozgrzać 1 łyżkę oleju z anchois, dodać pokrojoną w kostkę cebulę
i smażyć kilka minut na średnim ogniu, aż cebula się zeszkli.
Następnie dodać drobno posiekane chili, paprykę wędzoną i posiekane fileciki anchois.
Smażyć kolejną minutę, wlać śmietanę i gotować kilka minut, aż śmietana lekko zgęstnieje.
Doprawić pieprzem oraz solą, jeżeli to konieczne.
Sos wymieszać z połówkami brukselki i przełożyć do żaroodpornego naczynia.
Posypać wierzch tartym serem i wstawić do piekarnika nastawionego na funkcję grilla.
Piec około 3-4 minuty lub do momentu, aż całość zacznie bulgotać.
Podawać zaraz po przygotowaniu.






Koniecznie zajrzyjcie za Kuchenne Drzwi Amber
i poczęstujcie się kolejną porcją brukselki.






piątek, 15 stycznia 2016

Nie takiej zimy chcę i sałatka z brukselki i jabłek






Kiedy byłam dzieckiem, zima była zawsze.
Przychodziła punktualnie i zasypywała świat śniegiem.
Wieszała na drzewach sople i malowała mrozem szyby.
Czasem nawet zamykała szkoły i zarządzała dzień wolny od nauki.
Sanki nie były wtedy bezużytecznym sprzętem, zajmującym miejsce w piwnicy,
a zamarznięte kałuże służyły do bicia rekordów w najdłuższym ślizgu.
W niebieskich, ocieplanych spodniach, uszytych przez mamę,
turlałam się ze wszystkich okolicznych pagórków,
nieustannie toczyłam bitwy na śnieżki
i zostawiałam na śniegu niezliczoną ilość aniołów.
Tęsknię za taką zima i wciąż mam nadzieję, że jeszcze przyjdzie,
a jej zamglona, okraszona deszczem wersja, zupełnie nie jest w moim guście.








Sałatka z brukselki i jabłka

180 g brukselki
1 jabłko
sok z cytryny
2 łyżki majonezu
2 łyżki jogurtu
pieprz
sól
garść szczypiorku
parmezan
1/2 szklanki czerstwego chleba, pokrojonego w kostkę
oliwa
wędzona papryka, opcjonalnie


Brukselkę oczyścić i cienko poszatkować.
Jabłko obrać, pokroić w słupki i skropić sokiem z cytryny.
Na patelni rozgrzać łyżeczkę oliwy i usmażyć na niej kostki chleba.
Doprawić je solą i wędzoną papryką, jeżeli używamy.
Majonez wymieszać z jogurtem, doprawić pieprzem i solą.
Brukselkę i jabłko wymieszać z majonezem.
Doprawić  pieprzem, solą i sokiem z cytryny, jeżeli to konieczne.
Przed podaniem sałatkę posypać szczypiorkiem, wiórkami parmezanu i grzankami.

Wielbiciele mięsa, zamiast grzanek, mogą dodać podsmażony na chrupko boczek.







Miłego weekendu!:)



piątek, 29 listopada 2013

Sezonowo, zielono, brukselkowo...pycha!





Przed wejściem zawsze witają nas koty.
Miauczą, domagając się kocich pieszczot.
W środku pachnie jak w babcinej piwnicy,
która przywołuje same dobre wspomnienia.
Wciąż pół sklepu tonie w dyniach, 
które w tym roku wyjątkowo obrodziły.
Buszuję w skrzynkach i wiklinowych koszach.
Napełniam torby marchwią, ziemniakami, kapustą, 
Pan Jan cieszy się, że kogoś w końcu zainteresował topinambur.
Zapisuję się na jajka, odbiór za miesiąc!
Nie ma brukselki, ale są gęsi, dwie ostatnie.
Oczywiście, że biorę!
Pakujemy wszystkie skarby do samochodu.
Po drodze do domu kupuję jeszcze brukselkę.
Jestem gotowa na świętowanie wolnych dni
i wspólne gotowanie z Amber.




Zupa z brukselki
na podstawie przepisu z czasopisma Sielskie Życie

500 g brukselki
1 duży ziemniak
100 g selera
2 szalotki
2 ząbki czosnku
masło
600 ml wywaru z kurczaka
100 ml śmietany 30%
2 łyżki kwaśniej śmietany 12%
gałka muszkatołowa
pieprz
sól
50 g boczku
2 kromki razowego pieczywa
2 łyżki posiekanych orzechów włoskich

Brukselkę oczyścić i przekroić każdą różyczkę na pół.
Ziemniaka i seler pokroić w kostkę.
Szalotkę i czosnek posiekać i podsmażyć na maśle,
dodać brukselkę i seler, zalać wywarem.
Wrzucić ziemniaka i dodać śmietanę 30%.
Gotować 15 minut lub do momentu, aż brukselka zmięknie.
Wyjąc kilka połówek brukselki, resztę zupy zmiksować,
doprawić pieprzem, gałką i solą, wymieszać ze śmietaną.
Boczek pokroić w kostkę i podsmażyć na odrobinie masła, 
dodać chleb pokrojony w kostkę i usmażyć na złoto,
wymieszać z włoskimi orzechami.
Na talerzu ułożyć połówki brukselki, wlać zupę 
i posypać grzankami z boczkiem i orzechami.




Miłego weekendu!:)


poniedziałek, 3 grudnia 2012

Listopadowe kasztany z Amber i grudniowy spokój




Grudniowe słońce zapukało do okien,
a w świecie Futrzaków zapanował pokój.
Nie ma walk i bijatyk.
Są wspólne drzemki na tym samym łóżku.
Jedzenie z jednej miski.
To stało się tak nagle, że wciąż jeszcze trudno uwierzyć.
W takich okolicznościach nawet katar jest mniej uciążliwy.
Walczę z przeziębieniem i cieszę się tym grudniowym spokojem.
Wieczorem zapalam świece i piekę kasztany.
Gorące obieram ze skórki i jem z zimnym masłem.
Macie ochotę na kasztany?
Jeszcze w listopadzie, przygotowałyśmy je razem z Amberspecjalnie dla Was.
Zapraszam!




Kasztany i brukselka w maśle i białym winie
przepis z książki Italy The Beautiful Cookbook

600 g kasztanów
2 łyżki masła
1 gałązka selera naciowego
300 g brukselki
0,5 szklanki białego wina
sól

Kasztany naciąć ostrym nożem na krzyż, ułożyć na blasze do pieczenia
i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piec 15 minut.
Można je również gotować przez 15 minut we wrzątku.
Ciepłe kasztany obrać ze skorupki i skórki, która jest pod nią.
Na patelni rozgrzać masło, dodać pokrojone w ćwiartki brukselki,
pokrojony w słupki seler i kasztany w całości.
Smażyć na małym ogniu 5 minut, dodać szczyptę soli i wino.
Gotować około 10 minut, aż kasztany i brukselka zmiękną.
Podawać na gorąco.